piątek, 13 czerwca, 2025

Dlaczego Moody’s obniżył rating USA i co to znaczy dla rynków finansowych

Biuro Tłumaczeń OnlineBiuro Tłumaczeń Online

Agencja Moody’s obniżyła rating kredytowy Stanów Zjednoczonych z najwyższego poziomu AAA do poziomu AA1. Tym samym USA straciły ostatni najwyższy rating spośród trzech głównych agencji ratingowych. Standard & Poor’s zrobił to już w 2011 roku, Fitch w 2023, teraz Moody’s dokończył dzieła – ostatecznie wskazując na spadek zaufania rynków finansowych do gospodarki USA. Co to oznacza dla wszystkich inwestujących na Wall Street?

To nie była decyzja niespodziewana – już w listopadzie ubiegłego roku Moody’s zmienił perspektywę dla amerykańskiego ratingu na negatywną. Teraz jednak stało się to faktem. Agencja tłumaczy, że dotychczasowe mocne fundamenty gospodarki USA nie równoważą słabnących wskaźników fiskalnych. Odpowiedzialność spada na kolejne administracje oraz na Kongres – brak reform fiskalnych i polityka powiększania deficytu budżetowego to główne zarzuty.

Rynki przyjęły decyzję o obniżce ratingu dość spokojnie. W poniedziałek S&P500 nieznacznie wzrósł i była to szósta kolejna wzrostowa sesja w USA. Rentowność 10-letnich obligacji skarbowych USA wzrosła początkowo do 4,49 proc., a potem nieznacznie spadała do 4,46 proc. Administracja Donalda Trumpa nie omieszkała skrytykować tej decyzji, sugerując motywacje polityczne.

Fakty są jednak takie, że amerykański deficyt budżetowy wynosi niemal 2 biliony dolarów rocznie – to ponad 6 proc. PKB. Dług publiczny przekroczył już 100 proc. PKB, a wysokie stopy procentowe jeszcze bardziej zwiększają koszty jego obsługi. Prognozy są alarmujące – do 2029 roku dług publiczny ma osiągnąć 107 proc. PKB, a w połowie następnej dekady deficyt może sięgnąć nawet 9 proc. PKB rocznie. To zadanie niemal niemożliwe do opanowania nawet przy dużej determinacji politycznej.

Moody’s zakłada, że wysoka rentowność obligacji – w przedziale 4-5 proc. – utrzyma się i będzie nadal obciążała budżet poprzez rosnące koszty obsługi długu.  Wszyscy zdajemy sobie sprawę z rosnącego amerykańskiego zadłużenia. Mimo to rynki przez lata ufały amerykańskiej gospodarce i Rezerwie Federalnej. Jednak obecna decyzja Moody’s to wyraźny objaw spadającej wiarygodności USA – co może odbić się także na innych gospodarkach, bo amerykańskie obligacje to globalny benchmark. Ich wyższe oprocentowanie może pociągnąć w górę koszt obsługi długu także w innych krajach.

Obecnie największym zagrożeniem dla rynków wydaje się być właśnie rosnąca rentowność obligacji. A przecież te gigantyczne deficyty notujemy w czasach względnie spokojnych. Co by było, gdyby sytuacja geopolityczna jeszcze bardziej się zaostrzyła? To nie tylko problem USA. Przykład Polski pokazuje, że podobne zjawiska mają miejsce również u nas. Mimo wzrostu gospodarczego, zadłużenie nie spada. Tak naprawdę uczymy się żyć z deficytem i zadłużeniem jako stanem trwałym.

Moody’s sygnalizuje zagrożenia związane z deficytem, powołując się na przedłużenie ulg podatkowych z 2017 roku, co jeszcze nie zostało przyjęte przez amerykański Kongres, a jednocześnie pomijając cła – które działają jak podatek konsumpcyjny wspierający dochody budżetu. Cła szkodzą wzrostowi gospodarczemu i podnoszą ryzyko recesji, ale pomagają budżetowi – to kompromis, który rynek wydaje się rozumieć lepiej niż agencje ratingowe.

Obniżenie przez Moody’s ratingu długoterminowego zadłużenia USA może zaniepokoić inwestorów, ale w rzeczywistości odzwierciedla to, co rynki już wiedzą – Stany Zjednoczone weszły w nowy reżim fiskalny oparty nie na stymulacji, lecz na zaciskaniu pasa poprzez cła i limity wydatków. 27-letnia era bodźców fiskalnych zakończyła się w 2023 roku, a odsetki od długu netto po cichu wzrosły do poziomu 18 proc. dochodów podatkowych – znacznie powyżej historycznych norm. Jednak zrównoważenie deficytu budżetowego może się okazać znacznie trudniejsze dla rządu USA, niż sugerowały to deklaracje z kampanii Trumpa. Inwestorzy powinni uważnie obserwować rentowności obligacji skarbowych oraz dalsze decyzje dotyczące dochodów i wydatków budżetowych, a poza tym zachować spokój i konsekwentnie realizować swoje strategie inwestycyjne.

To wszystko warto mieć na uwadze, bo choć wydaje się, że świat przyzwyczaił się do zadłużonej Ameryki, to jednak z ekonomicznego punktu widzenia w nieskończoność żyć na kredyt się nie da. W końcu przyjdzie moment, w którym trzeba będzie ten rachunek uregulować. Czy stanie się to wcześniej czy później, to już pytanie otwarte.

Autor: Paweł Majtkowski, analityk eToro w Polsce

Autor/źródło
Disclaimer: Informacje zawarte w niniejszej publikacji służą wyłącznie do celów informacyjnych. Nie stanowią one porady finansowej lub jakiejkolwiek innej porady, mają charakter ogólny i nie są skierowane do konkretnego adresata. Przed skorzystaniem z informacji w jakichkolwiek celach należy zasięgnąć niezależnej porady.

Popularne w tym tygodniu

Kurs dolara spada po danych o inflacji. Ropa najdroższa od kwietnia

Wczorajszy dzień na walutach przebiegł pod dyktando danych o...

NBP ostrzega, Hołownia grozi, Trump walczy z Muskiem

Pierwszy piątek miesiąca zwyczajowo przynosi emocje. W oczekiwaniu na...

Inflacja w USA i porozumienie z Chinami w centrum uwagi rynków

Inflacja w USA w centrum uwagi. Czy w odczytach...

EUR/USD reaguje na dane i obawy o stagflację. PLN lekko zyskuje

Euro odrobiło straty do dolara amerykańskiego po piątkowych danych...

Ukraina gotowa na inwestycje: PKB rośnie mimo wojny, a potrzeby sięgają 486 mld dolarów

Ukraina, mimo trwającej wojny i związanych z nią napięć...

Podobne tematy

00:03:19

Czy Europa jest gotowa na odejście USA od roli gwaranta bezpieczeństwa?

Paradoksalnie, wojna w Ukrainie umożliwiła Europie pozbycie się przestarzałego...

Złoto i srebro biją rekordy. Analitycy: druga połowa 2025 będzie przełomowa

Po raz kolejny złoto znajduje się w centrum globalnej...

NBP ostrzega, Hołownia grozi, Trump walczy z Muskiem

Pierwszy piątek miesiąca zwyczajowo przynosi emocje. W oczekiwaniu na...

Nowa emisja euroobligacji Pekao: 500 mln euro, 3,75% kuponu, wykup w 2031 roku

Bank Pekao S.A. z sukcesem uplasował kolejną emisję papierów...

Cyberoszust podszywał się pod szefową sztabu Białego Domu

Amerykańskie Federalne Biuro Śledcze prowadzi dochodzenie w sprawie osoby,...

Kurs euro powyżej 4,29, dolar blisko 3,77. Inwestorzy nerwowo wyczekują RPP

Trzecia sesja miesiąca nie zmienia nastawienia inwestorów do złotego....

Sąd USA uznał cła Trumpa za nielegalne – kurs dolara początkowo zyskuje, potem traci

Wczorajszym wydarzeniem dnia miały być zapiski z ostatniego posiedzenia...

Może Cię zainteresować

Polecane kategorie