Debata zorganizowana przez „Super Express” podgrzała emocje, ale niestety dezinformacja zdominowała przekaz. Kandydaci ostro walczą o uwagę mediów. Zasięg publikacji na ich temat wzrósł aż o 67% w ciągu tygodnia, jednak za wzrostem widoczności nie zawsze idzie wiarygodność. Trzaskowski i Nawrocki na czele medialnego wyścigu, Mentzen i Braun królują w social mediach, nie stroniąc od kontrowersji i manipulacji.
W minionym tygodniu medialna obecność kandydatów na prezydenta znacząco wzrosła – łączny zasięg przekazów wzrósł aż o 67% w porównaniu do poprzedniego tygodnia. Głównym czynnikiem tego wzrostu była debata zorganizowana przez redakcję „Super Expressu”, która jednak odbyła się w cieniu dezinformacji i wzajemnych oskarżeń.
Najbardziej medialni – Trzaskowski i Nawrocki
Rafał Trzaskowski utrzymał pozycję lidera, osiągając 686 mln kontaktów z przekazem we wszystkich typach mediów. Na drugie miejsce powrócił Karol Nawrocki (638 mln), który został skrytykowany za wizytę w USA i rzekome „donoszenie na Polskę”. Trzeci był Szymon Hołownia (358 mln), a tuż za nim uplasował się Sławomir Mentzen (342 mln).
Wśród najczęściej cytowanych tematów znalazły się m.in. zarzuty o „chlebodawstwo” Trzaskowskiego w kontekście zatrudnienia jego żony, a także fałszywe grafiki i zmanipulowane treści rozpowszechniane przez polityków Konfederacji i PiS.
Debata Super Expressu: migracje, manipulacje i fałsze
Podczas debaty kandydaci wielokrotnie mijali się z prawdą. Mentzen sugerował, że Centra Integracji Cudzoziemców są dla nielegalnych imigrantów, Trzaskowski przypisywał sobie niezgodne z faktami zasługi związane z paktem migracyjnym, a Nawrocki manipulował danymi dotyczącymi poboru do wojska i 14. emerytury.
Mentzen i Braun dominują w social mediach – często kontrowersyjnie
Największe zasięgi i zaangażowanie na własnych kanałach społecznościowych osiągnął Mentzen (15,3 mln wyświetleń, 1,5 mln interakcji), wyprzedzając Magdalenę Biejat i Grzegorza Brauna. Ten ostatni wzbudził emocje zdjęciem ukraińskiej flagi z urzędu w Białej Podlaskiej i promował antyukraińskie narracje.