W ramach prezydencji Polska działa w Trio, w skład którego wchodzą także Dania i Cypr. Powstał wspólny, 18-miesięczny program – a przygotowania do polskiej prezydencji odbyły się we współpracy z kolejnymi prezydencjami. Obecnie, w kontekście nadchodzących prezydencji, szczególny nacisk kładzie się na dokończenie kwestii deregulacji oraz negocjacje dotyczące nowego unijnego budżetu. Rozpoczęły się one podczas polskiej prezydencji, a zostaną sfinalizowane podczas duńskiej. Będzie także kontynuowany temat uzbrojenia Unii Europejskiej. Ważnym osiągnięciem jest biała księga, która podkreśla potrzebę zwiększenia wydatków na zbrojenia. Europa powinna podążać za Polską w zakresie wydatkowania pieniędzy na obronność. Obecnie Polska wydaje prawie 5% PKB na zbrojenia – co czyni nas absolutnym liderem w Europie. Zmiany te zaczynają być dostrzegane także w Unii Europejskiej.
– Jesteśmy już w połowie polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej – powiedziała serwisowi eNewsroom.pl Magdalena Sobkowiak-Czarnecka, Podsekretarz Stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. – To, co z pewnością się udało, to ustanowienie bezpieczeństwa jako głównego priorytetu na te pół roku. Udało się również zachować jedność w Radzie w kwestii sankcji nakładanych na Rosję oraz wsparcia dla Ukrainy. Choć Węgry były niechętne pomocy, wypracowano kompromis dotyczący sankcji. Tempo deregulacji również wzrosło. Skupiamy się na konkretnych działaniach, nie tylko na hasełkach. Zmieniliśmy sposób procedowania nad deregulacją w Unii Europejskiej. Propozycje likwidacji przepisów mają wychodzić z Rady, a nie z Komisji. Kolejnym sukcesem było przekonanie Komisji do wyłączenia wydatków na obronność z naliczania długu – co pozwoli części krajów, w tym Polsce, uniknąć procedury nadmiernego deficytu. Myślę, że to są kluczowe osiągnięcia ostatnich miesięcy – wylicza Minister Magdalena Sobkowiak-Czarnecka.