Najbardziej medialnym kandydatem na prezydenta kolejny tydzień z rzędu został Rafał Trzaskowski, natomiast Sławomir Mentzen odnotował spadek popularności w social mediach – tak wynika z najnowszego raportu Instytutu Monitorowania Mediów (IMM) i Demagoga, analizującego medialność kandydatów na prezydenta w dniach 14-20 kwietnia.
Rafał Trzaskowski trzeci tydzień z rzędu był najbardziej medialną postacią kampanii prezydenckiej. Według danych IMM informacje na temat prezydenta Warszawy osiągnęły zasięg na poziomie blisko 700 mln kontaktów z przekazem. To oznacza, że statystyczna osoba powyżej 15. roku życia miała styczność z informacjami o polityku ok. 22 razy. W kontekście Trzaskowskiego w mediach pojawiło się najwięcej treści związanych z wątpliwościami co do organizacji debaty wyborczej w Końskich, która odbyła się 11 kwietnia, oraz tego, kto był odpowiedzialny za jej sfinansowanie.
Na drugim miejscu znalazł się Karol Nawrocki (533 mln kontaktów), a na trzecim – Szymon Hołownia (424 mln kontaktów). W przypadku kandydata popieranego przez PiS najpopularniejsze hasła także dotyczyły debat („piątkowa debata”, „debata telewizji”), natomiast w przypadku kandydata Trzeciej Drogi często komentowano jego postulat dotyczący zakazu smartfonów w szkołach.
Tuż za podium uplasował się Sławomir Mentzen (405 mln kontaktów). Piąta pozycja przypadła Magdalenie Biejat (313 mln kontaktów), której zasięgi, w odróżnieniu od pierwszych czterech kontrkandydatów, nieznacznie wzrosły. Niemal dwukrotny wzrost zasięgu zanotował Grzegorz Braun (178 mln kontaktów), co pozwoliło mu wyprzedzić Adriana Zandberga oraz Marka Jakubiaka.
Kandydaci w social mediach
Tydzień 14-20 kwietnia był w mediach społecznościowych słabszy dla Sławomira Mentzena. W poprzednio analizowanych tygodniach informacje w mediach społecznościowych odpowiadały za ok. 60 proc. jego zasięgów, a obecnie ten udział spadł do ok. 34 proc. Mentzen gorzej radził sobie również na kanałach własnych, co można tłumaczyć spadkiem aktywności w sieci.
Po raz pierwszy w naszych raportach poseł Konfederacji nie znalazł się na pierwszym miejscu pod względem sumy odsłon na TikToku, X i YouTubie. Mentzena wyprzedziła Magdalena Biejat. Najbardziej zasięgowe wpisy kandydatki popieranej przez Lewicę dotyczyły wydarzeń, które rozegrały się w związku z wtargnięciem Grzegorza Brauna do szpitala w Oleśnicy.
Brak dezinformacji w najbardziej zasięgowych wpisach
Najbardziej zasięgowe wpisy kandydatów w mediach nie zawierały jawnych przypadków dezinformacji. W badanym okresie w social mediach największą popularność zdobyły posty i filmy o wydźwięku pozytywnym, szczególnie te związane z Wielkanocą.
Komentarze ekspertów
Jak zauważa Monika Ezman, dyrektor Centrum Zarządzania Jakością i Działu Analiz w Instytucie Monitorowania Mediów:
To zauważalna zmiana w medialnym układzie kampanii – po raz pierwszy w naszych raportach kandydat Konfederacji do prezydenckiego fotela nie utrzymał pierwszego miejsca jeśli chodzi o obecność w social mediach. W zeszłym tygodniu Magdalena Biejat wyprzedziła Mentzena swoją aktywnością w sieci, a to oznacza, że jej przekaz zyskał największą uważność i najbardziej angażował odbiorców w dyskusję. Spośród poruszanych przez kandydatkę tematów zdecydowanie dominował ten związany z incydentem w szpitalu w Oleśnicy. Ten wątek wygenerował miliony wyświetleń oraz topowe liczby interakcji użytkowników – to dowodzi, że wciąż najsilniej oddziałują na odbiorców kontrowersyjne, emocjonalne wydarzenia i to głównie one wpływają na widoczność kandydatów w mediach społecznościowych.
W analizowanym okresie dostrzegamy, że był to pracowity tydzień przede wszystkim dla sztabu Magdaleny Biejat. Kandydatka do prezydenckiego fotela zamieściła aż 149 postów w swoich kanałach społecznościowych, podczas gdy dotychczasowy lider komunikacji w social mediach w tym samym czasie opublikował tylko 79 wpisów.
Adam Maternik, zastępca szefa działu fact-checkingu politycznego w Stowarzyszeniu Demagog podkreśla natomiast:
Może cieszyć fakt, że choć część kandydatów buduje swoje zasięgi na tematach wywołujących skrajne emocje, takich jak zdarzenia w szpitalu w Oleśnicy, to inni skutecznie zdobywają zasięgi także treściami programowymi. Takim przykładem jest Szymon Hołownia i poruszany przez niego temat smartfonów w szkołach. Niepokojące może być jedynie, że w trakcie kampanii wyborczej działania marszałka wokół jego wyborczego postulatu promują kanały Sejmu. Jak widać, trudno jest oddzielić działalność kampanijną kandydata od jego działalności wynikającej bezpośrednio z urzędowych obowiązków.