BIZNESW 80% firm spożywczych produkcja taka sama lub wyższa niż przed pandemią

W 80% firm spożywczych produkcja taka sama lub wyższa niż przed pandemią

W 80% firm spożywczych produkcja taka sama lub wyższa niż przed pandemią

Rok od pojawienia się COVID-19 sytuacja branży spożywczej jest stabilna. Pokazują to badania Food Research Institute (FRI), z których wynika, że tylko 7 proc. firm z sektora będzie zmniejszałoby produkcję gdyby w najbliższym czasie ich sytuacja się pogorszyła. Optymistyczne nastawienie bierze się z dobrych danych za ostatnie miesiące. Zgodnie z badaniem FRI, w lutym br. w 80 proc. firm wielkość produkcji była wyższa lub taka sama niż przed pandemią. 

Nawet jeśli w pierwszych miesiącach od wybuchu pandemii firmy spożywcze zmagały się ogromnymi turbulencjami, to ostatecznie sytuacja większości jest dobra a menedżerowie raczej nie mają obaw o przyszłość – mówi Dariusz Chołost, General Manager Food Research Institute.

Optymizm widać wyraźnie w deklarowanych kierunkach zmian wolumenów produkcji w przypadku pogorszenia się sytuacji firm. Tylko 7 proc. z nich będzie zmniejszać skalę produkcji. Jednocześnie aż 45 proc. firm w trudnych warunkach będzie zwiększać skalę produkcji. W 30 proc. firm produkcja pozostałaby bez zmian.

Część firm gotowa na zmiany

Zgodnie z wynikami badania FRI, w przypadku pogorszonej sytuacji, 18 proc. firm jest gotowa na zmianę typu produkcji. – Zmiana typu produkcji wymaga różnego rodzaju inwestycji: od badań rynku aż po wdrożenia nowych technologii i zakupu nowych maszyn. W sytuacji, gdy firmy muszą bardzo efektywnie zarządzać kosztami, będą rozważnie analizować, czy zmiana profilu produkcji jest konieczna – mówi Dariusz Chołost. Ekspert wskazuje, że będziemy mieć raczej do czynienia z delikatnymi zmianami w ofertach produktowych. Część firm, ze względu na korzystne kursy walut, będzie dążyć do zwiększenia wolumenów eksportu.

Branża spożywcza dała radę

Dobre przewidywania menedżerów na przyszłość biorą się m.in. z danych za ostatnie miesiące. Z badania Food Research Institute wynika, że w lutym produkcja była mniejsza niż przed pandemią tylko w 1/5 firm spożywczych. Aż w 46 proc. firm wartość produkcji wzrosła. W 34 proc. pozostała bez zmian.

Również Grzegorz Rykaczewski, analityk sektora rolno-spożywczego Santander Bank Polska podkreśla, że pomimo niepewności związanej z kolejnymi falami pandemii, w pierwszych miesiącach 2021 r. sytuacja krajowego przemysłu spożywczego była dość stabilna. Ekspert wskazuje, że wartość produkcji sprzedanej żywności w styczniu b.r. była wyższa niż w tym samym miesiącu rok temu (czyli przed pandemią) a w lutym była na tym samym poziomie.  –  Krajowy przemysł spożywczy wypada bardzo dobrze tle Unii Europejskie, bo o ile w styczniu Polska wypracowała wzrost, to cała UE zaliczyła 5-procentowy spadek – mówi Grzegorz Rykaczewski.

Zadecyduje popyt

Choć przewidywania menedżerów z branży spożywczej są dobre, to dla sytuacji kluczowa będzie strona popytowa. – Pandemia nadal ma ogromny wpływ na sposoby i formy konsumpcji jedzenia. Jeśli poprawa sytuacji epidemicznej będzie następowała zbyt wolno, firmy spożywcze mogą nie być w stanie wykorzystać części potencjału miesięcy wiosennych i letnich – mówi Grzegorz Rykaczewski.Rok od pojawienia się COVID-19 sytuacja branży spożywczej jest stabilna Rok od pojawienia się COVID-19 sytuacja branży spożywczej jest stabilna 2

NAJNOWSZE ARTYKUŁY

- Reklama -Osteopatia Kraków

POLECAMY

chiny

Chiny: od „cudownego wzrostu” do nowej rzeczywistości

0
Chiny potrzebują nowych źródeł wzrostu – sektor nieruchomości: od bohatera do zera, spowolnienie inwestycji zagranicznych (w grę wchodzą zarówno krótkoterminowe czynniki taktyczne, jak i długoterminowe czynniki strukturalne) Popyt zagraniczny: rola Chin jako krytycznego...