wtorek, 28 stycznia, 2025

AI Chamber (Izba AI) alarmuje: UE ryzykuje stworzenie z Kodeksu AI biurokratycznego potwora

  • AI Chamber (Izba AI), w imieniu kilkudziesięciu startupów, firm i organizacji AI w Polsce, przedstawiła w unijnym Biurze ds. Sztucznej Inteligencji oficjalne stanowisko na temat drugiego projektu ogólnego Kodeksu postępowania w zakresie sztucznej inteligencji. Izba wskazuje na kluczowe błędy w projekcie Komisji Europejskiej, jak m.in.: złożoność i surowość regulacji, trudne do wdrożenia przepisy, kontrowersyjne zasady dotyczące prawa autorskiego, nadmierne wymagania dotyczące ujawniania informacji stanowiące zagrożenie dla bezpieczeństwa publicznego i tajemnic handlowych, czy tworzenie nowych obowiązków dla dostawców modeli AI wykraczających poza to, co przewiduje AI Act.
  • W opinii Izby Kodeks w obecnej formie jest zbyt szczegółowy, niejasny i niepraktyczny. Te wady mogą prowadzić do spowolnienia innowacji, zwłaszcza w przypadku małych i średnich przedsiębiorstw, a w konsekwencji jeszcze bardziej osłabić konkurencyjność UE w dziedzinie sztucznej inteligencji na arenie międzynarodowej.

AI Chamber (Izba AI), instytucja zrzeszająca już kilkadziesiąt startupów, firm, organizacji i ngos-ów AI w Polsce, w imieniu reprezentowanych podmiotów przedłożyła w unijnym Biurze ds. Sztucznej Inteligencji oficjalne stanowisko na temat drugiego projektu ogólnego Kodeksu postępowania w zakresie sztucznej inteligencji (Second Draft General Purpose AI Code of Conduct). Kodeks jest przewodnim dokumentem dla dostawców modeli AI ogólnego przeznaczenia w zakresie wykazywania zgodności z ustawą o AI (AI Act) w całym cyklu życia modeli. Czasu na poprawki jest mało – ostateczny Kodeks powinien być gotowy w kwietniu br., ponieważ przepisy ustawy o AI zaczną obowiązywać już w sierpniu 2025 r.

Unijna biurokracja kontra globalna konkurencja

Jak wskazuje AI Chamber, największym problemem drugiego projektu Kodeksu jest jego nadmierna szczegółowość i tworzenie nowych obowiązków, które często wykraczają poza wymagania AI Act. Złożoność i surowość przepisów mogą zniechęcać firmy do rozwijania własnych modeli AI, zwłaszcza przez małe i średnie przedsiębiorstwa (MŚP), które mogą uznać koszty i wysiłek związany z przestrzeganiem tych regulacji za zbyt wysokie. Według Izby, już teraz AI Act i obciążenia, jakie nakłada na rozwój sztucznej inteligencji, stawiają UE w niekorzystnej sytuacji w „wyścigu sztucznej inteligencji”, zwłaszcza względem USA i Chin. Kodeksy postępowania, takie jak GPAI Code of Conduct, powinny ułatwiać zgodność z przepisami AI Act, aby Europa pozostała atrakcyjnym miejscem do tworzenia modeli AI i rozwiązań opartych na tej technologii.

Tomasz Snażyk, CEO AI Chamber
Tomasz Snażyk, CEO AI Chamber

Zamiast wspierać dynamiczne i konkurencyjne środowisko dla rozwoju AI, UE ryzykuje stworzenie z Kodeksu „biurokratycznego potwora”. Chociaż w porównaniu z wcześniejszą wersją Kodeksu wprowadzono pewne usprawnienia, dokument w obecnym kształcie nadal nie spełnia swojego podstawowego celu. Z perspektywy europejskich przedsiębiorców wartość dodana Kodeksu jest znikoma, natomiast ciężar jego wdrożenia – zarówno finansowy, jak i administracyjny – może skutecznie zdusić innowacyjny zapał. zaznacza Tomasz Snażyk, CEO AI Chamber.

Zdaniem AI Chamber wady obecnej wersji Kodeksu mogą prowadzić do spowolnienia innowacji, a w konsekwencji jeszcze silnej osłabić konkurencyjność UE w dziedzinie sztucznej inteligencji na arenie międzynarodowej. Kodeks w obecnej formie to przeciwieństwo tego, czego UE potrzebuje teraz, aby wzmocnić swoją gospodarkę i zwiększyć produktywność.

Nadmiar regulacji dusi innowacje

Kodeks zawiera nadmiernie szczegółowe wskaźniki KPI (Key Performance Indicators), które są trudne do wdrożenia i niejednoznaczne. Na przykład wymagania dotyczące dokumentacji są obszerne, ale brakuje jasnego uzasadnienia ich konieczności. Wymaganie szczegółowych informacji o parametrach modeli AI i danych używanych do ich szkolenia może naruszać tajemnice handlowe i prawa własności intelektualnej, a także zagrażać bezpieczeństwu publicznemu i zniechęcać do tworzenia innowacji. Chociaż celem Kodeksu jest transparentność, nadal istnieją obawy dotyczące poziomu szczegółowości publikowania parametrów modeli, takich jak: dane używane do szkolenia, testowania i walidacji, dane dot. zasobów obliczeniowych, czy raportowanie zużycia energii.

GPAI kontra AI Act i przepisy prawa autorskiego

Jak zaznacza AI Chamber, projekt Kodeksu wprowadza obowiązki, które nie są przewidziane w AI Act. Na przykład narzuca zbyt surowe wymagania dotyczące zgodności z prawami autorskimi zbiorów danych stron trzecich. Wymaganie, aby wewnętrzne zasady dotyczące praw autorskich były „zgodne ze zobowiązaniami Kodeksu”, jest problematyczne, ponieważ Kodeks nie powinien ograniczać swobody dostawców w zakresie niezależnej oceny prawa autorskiego UE. Roszczenie podejmowania przez twórców modeli AI „rozsądnych działań” w celu oceny zgodności z prawami autorskimi zbiorów danych stron trzecich wykracza poza zakres prawa UE.

Ponadto, jak podkreśla Izba, obowiązek stosowania polityk na każdym etapie rozwoju modelu jest zbyt szeroki i trudny do zrealizowania, a postulat monitorowania praw innych podmiotów jest niepraktyczny i ingeruje w umowy handlowe. Co więcej, wprowadzenie w Kodeksie dodatkowych przepisów o charakterze eksterytorialnym budzi poważne wątpliwości prawne.

Rozmiar modeli AI nie definiuje ryzyka

Zdaniem Izby, rozmiar modelu AI lub wysokość mocy niezbędnej do jego trenowania nie są dobrymi wskaźnikami do oceny rzeczywistego ryzyka, jakie stwarzają nowe technologie. Podczas gdy generalnie Izba popiera zwolnienie MŚP z przepisów nakazowych, ponieważ brakuje im zasobów do pełnego przestrzegania Kodeksu, czasami takie podejście może stworzyć lukę prawną, w której modele AI oferowane przez małe i średnie firmy mogłyby mieć niższe standardy bezpieczeństwa i stwarzać znaczne ryzyko nadużyć określonych w AI Act. Ustawa o sztucznej inteligencji ma na celu zapewnienie bezpieczeństwa wszystkich modeli sztucznej inteligencji, niezależnie od wielkości dostawcy, dlatego warto położyć większy nacisk na to, jakie jest rzeczywiste ryzyko złamania standardów bezpieczeństwa i jakie środki zostaną podjęte przez dostawcę modelu.

Kodeks budowany na nieistniejących standardach

Kodeks opiera się też na przyszłych standardach, które nie zostały jeszcze zdefiniowane przez unijne AI Office. Tworzy to niepewność w kwestii konkretnych wymagań zgodności z ustawą o AI, co znacząco utrudnia planowanie i inwestowanie w rozwój modeli sztucznej inteligencji. Kodeks od samego początku powinien dawać rzeczywiste i konkretne wskazówki dotyczące zgodności z AI Act.

Duża część wytycznych pozostaje nadmiernie uciążliwa i normatywna, nakładając dodatkowe obowiązki na dostawców systemów sztucznej inteligencji. To sprawia, że ​​dokument jest niefunkcjonalny. Nowo powstające firmy AI, które stoją przed decyzją, czy opracować własny model – w obliczu tak skomplikowanych zasad Kodeksu, mogą po prostu stwierdzić, że nie warto podejmować tego wysiłku, tracąc korzyści płynące z AI.podkreśla Tomasz Snażyk.

Autor
  • Od prawie dwóch dekad wspieramy naszych czytelników w lepszym rozumieniu świata biznesu i gospodarki. Tworzymy treści, które łączą solidne analizy z praktycznymi wskazówkami, pomagając w podejmowaniu trafnych decyzji. Nasz zespół to ludzie z pasją do odkrywania nowych trendów, śledzenia zmian na rynkach i dzielenia się wiedzą, która inspiruje do działania.

Popularne w tym tygodniu

Netflix zachwyca wynikami – liczba subskrybentów bliska 302 mln, akcje zbliżają się do 1000 USD

Netflix przedstawił świetne wyniki kwartalne. Liczba subskrybentów wzrosła do...

28% firm w Polsce podnosi wynagrodzenia, by przyciągnąć pracowników

Z nieopublikowanego jeszcze raportu ManpowerGroup „Niedobór talentów 2025” wynika,...

Threat Insights Report: Jak GenAI zmienia metody działania cyberprzestępców?

Firma HP opublikowała swój najnowszy raport Threat Insights Report,...

Creotech ma umowę z ESA na opracowanie komponentów satelitarnej komunikacji 5G

Creotech Instruments SA, notowany na GPW czołowy gracz na...

Rafał Spirydon Prezesem Polskiego Związku Przemysłu Oponiarskiego

Rafał Spirydon – prezes Hankook Tire Polska – objął...

Podobne tematy

Polska wśród krajów najbardziej narażonych na dezinformację

Polska doświadczyła 1,443 przypadków kampanii dezinformacyjnych w ciągu ostatnich...

Projekt ustawy o FSDN: jakie zmiany czekają polskich rolników?

29 stycznia 2025 r. w porządku obrad Rady Ministrów...

Neptun Energy przekształca się i planuje 100 mln zł obrotu rocznie na rynku OZE

Według prognoz Instytutu Energii Odnawialnej w 2025 roku rynek...

FunkSec rosnącym zagrożeniem na scenie ransomware

Na scenie ransomware pojawiła się nowa grupa cyberprzestępcza, która...

Sztuczna inteligencja kluczem do konkurencyjnej gospodarki – nowy raport zaprezentowany na WEF w Davos

Raport pt. „Blueprint for Intelligent Economies: AI Competitiveness through...

ZPP krytykuje projekt ustawy o zmianie Kodeksu pracy – brak spójności i ryzyko nadregulacji

W naszym przekonaniu przedstawiony projekt jest fragmentaryczny i...

TSUE: Brak transparentności w umowach kredytowych może oznaczać „kredyt darmowy”

W dniu 23 stycznia 2025 roku Trybunał Sprawiedliwości Unii...

Może Cię zainteresować

Polecane kategorie

Exit mobile version