BIZNESIDC zapowiada nowe otwarcie Europy na Big Data i analitykę biznesową

IDC zapowiada nowe otwarcie Europy na Big Data i analitykę biznesową

IDC prognozuje, że europejski biznes nareszcie otworzy się na analitykę Big Data, a tempo wzrostu będzie dwucyfrowe. Czas najwyższy, bo jak na razie o Wielkich Zbiorach Danych dużo się mówi, a mało się robi. Z danych Eurostatu wynika, że raptem co dziesiąta firma w Europie wykorzystuje analitykę Big Data.

Z wykorzystaniem Big Data w euro-biznesie jest trochę jak z zorzą polarną, niby każdy zna, a jednak mało kto widział. Pozyskiwanie, magazynowanie oraz przetwarzanie danych to we współczesnym biznesie bardzo ważne procesy. Tak mówi teoria, ale z jej realizacją, bywa różnie. Chociaż rozwiązania te znane są biznesowi od dekady, a często wręcz stanowią do spółki z “cyfrową transformacją” i “Przemysłem 4.0” słowa klucze w dyskusji o rozwoju, to wielkie zbiory danych lepiej wypadają w mediach i na konferencjach branżowych niż w codzienności biznesowej. Doskonale widać to w statystykach Eurostatu, które mówiąc oględnie, nie są pocieszające.

Big Data, czy big problem?

87% firm w Europie nie wykorzystuje analityki Big Data – grzmią pogromcy mitów z Eurostatu. Przedsiębiorcy, którzy zbierają, przechowują i przetwarzają dane, są w mniejszości i bliżej im do ciekawostki niż znaczącej siły. – Na tego typu statystyki można patrzeć w różny sposób. Rzeczywiście na pierwszy rzut oka, wygląda to bardzo słabo, ale to jedna strona medalu. – zauważa Arkadiusz Bała z firmy BPSC i dodaje – Do dużego worka europejski urząd statystyczny wrzucił wszystkie firmy; te jednoosobowe i mikro, są na równi z małymi, ale też średnimi i dużymi. To właśnie ci najmniejsi zaniżają statystyki, ale nic w tym dziwnego, bo zazwyczaj nie korzystają z Big Data, bo nie potrzebują. – mówi ekspert ze śląskiej spółki IT. Dogłębna analiza danych Eurostatu potwierdza słowa Arkadiusza Bały z BPSC. Co piąta (19%) średnia firma w UE wykorzystuje analitykę Biga Data. Jeszcze lepiej statystki wyglądają w przypadku największych przedsiębiorstw, które zatrudniają co najmniej 250 pracowników. Co trzecia taka firma (31%) w Unii zbiera, magazynuje i przetwarza duże zbiory danych. Polska jest odbiciem Europy i tak jak w całej Wspólnocie, także nad Wisłą najwięksi wypadają najlepiej. Średnio co czwarta (26%) duża firma w Polsce używa Big Data, współczynnik przy średnich spada do 12%, a w przypadku najmniejszych wynosi 6%. Niestety w ujęciu całościowym jesteśmy grubo poniżej średniej dla UE, nasycenie nadwiślańskiego biznesu analityką Big Data wynosi 8%.

Zakulisowe rozgrywki

Zdaniem IDC, Europa w nowej dekadzie będzie nie tylko mówić, ale też działać na polu Big Data. Analitycy z międzynarodowej firmy doradczej przewidują się, że europejskie wydatki na rozwiązania Big Data i analitykę biznesową w tym roku osiągną wartość 50 mld dolarów. To wzrost o 7% w stosunku do roku 2020.– Big Data daje przedsiębiorstwom przewagę konkurencyjną i pozwala na podniesienie produktywności. Jest gamechangerem, który pomaga niemal wszystkim branżom osiągnąć korzyści biznesowe. – zauważa Andrea Minonne, starszy analityk w IDC. Zdaniem IDC w tym roku europejski biznes zaczyna cykl, który potrwa przynajmniej 5 lat. Według ostrożnych szacunków do 2025 roku wydatki na pozyskiwanie, magazynowanie oraz przetwarzanie danych na Starym Kontynencie będą rosły w dwucyfrowym tempie. Autorzy raportu The Worldwide Big Data and Analytics Spending Guide zapowiadają, że do połowy dekady rynek będzie rósł rok do roku w przynajmniej 11% tempie.

Kto się lubi z danymi?

Większość europejskich firm jest zaznajomiona z technologią Big Data, ale znać nie równa się wykorzystywać. Im większa firma, tym chętniej korzysta z dużych zbiorów danych. Big Data pozostaje kluczową technologią umożliwiającą poprawę obsługi klienta, obniżenie kosztów i usprawnienie złożonych procesów biznesowych. – Kiedy chcesz coś zrozumieć, potrzebujesz danych. Kiedy chcesz wyznaczyć strategię, potrzebujesz dowodów. A jeśli jest problem, wiesz, jak go rozwiązać. – komentuje Arkadiusz Bała z BPSC i dodaje – Dzięki wykorzystaniu danych firma może uzyskać bogaty, szczegółowy obraz tego, co się dzieje, i zacząć rozumieć co, gdzie i dlaczego. Jednak potrzebna jest do tego odpowiednia analityka biznesowa, a także co oczywiste: oprogramowanie. – wyjaśnia Sales Manager z katowickiej spółki IT. Ponosząc odpowiedzialność za jedną czwartą wszystkich wydatków na analitykę dużych zbiorów danych, sektor finansowy i przemysłowy będą największymi zwolennikami Big Data w 2021. Jednak jak zapewniają eksperci IDC, w dłuższej perspektywie, branże takie jak usługi profesjonalne i opieka zdrowotna mogą inwestować więcej niż dzisiejsi liderzy. Szczególnie służba zdrowia posiada wiele danych o pacjentach i ogromny potencjał do wykorzystywania ich.

- Reklama -Osteopatia Kraków

POLECAMY

lekarz medycyna technologia

Polski rynek ochrony zdrowia na fali wzrostu – EY prognozuje roczny wzrost o 11%...

0
Z analizy firmy EY wynika, że polski rynek świadczenia usług z zakresu opieki zdrowotnej będzie do 2028 roku rósł w tempie - 11 proc. rocznie. Rozwój stymuluje rosnące finansowanie publiczne i prywatne, które jest...
Exit mobile version