Szwajcarski Narodowy Bank po raz kolejny i wg zapowiedzi prawdopodobnie ostatni w tym cyklu obniżył stopy procentowe. Stało się to 3 miesiące przed przewidywanym rozpoczęciem cyklu obniżek w USA, co pokazuje odmienność sytuacji i podejścia. Stopy obniża również Chile, a inflacja w Wielkiej Brytanii daje ku temu coraz więcej przestrzeni.
Na skróty:
Spadek inflacji na Wyspach
Wczoraj poznaliśmy dane na temat inflacji w Wielkiej Brytanii. Kraj ten w przeciwieństwie do wielu innych nie ma zwyczaju dzielić tych danych na wiele dni i od razu jednocześnie publikuje inflację konsumencką, bazową i producencką. Ceny dla konsumentów rosną o dokładnie 2%, wobec 2,3% miesiąc temu. Podobnie jak w Polsce, jednak inflacja bazowa jest wyższa, ale również zaliczyła spadek zgodny z oczekiwaniami i to o 0,4% względem poprzedniego miesiąca. Inflacja producencka z kolei rośnie, ale wzrost do 1,7% to nie jest problem, a daje przemysłowi pewien oddech. Dane te są dobrą wiadomością dla najprawdopodobniej tracącego w nadchodzących wyborach władzę Rishiego Sunaka. Jest to prawdopodobnie ostatnia szansa, aby wykorzystać lepszą sytuację, by nie spaść na trzecie miejsce w nadchodzących wyborach parlamentarnych, bo trend dla konserwatystów jest przerażający.
Szwajcaria obniża stopy procentowe
Szwajcarski Narodowy Bank obniżył stopy procentowe. Decyzja niby była oczekiwana przez rynki, ale wielu analityków wątpiło, czy aby na pewno zapadnie na dzisiejszym posiedzeniu. W rezultacie po obniżkach szybko wyprzedawali franka szwajcarskiego, dopasowując się do nowych realiów. Najlepszym dowodem na to, jak silny był to ruch, jest fakt, że w ciągu kwadransa kurs franka względem złotego spadł o dwa grosze. Niewykluczone jednak, że jest to ostatnia obniżka w tym cyklu. Zdaniem przedstawicieli banku inflacja ma bowiem w średnim okresie znajdować się w zadowalającym przedziale. Jest to oczywiście dobra wiadomość dla kredytobiorców frankowych, spadek ten bowiem powinien proporcjonalnie przełożyć się na niższe odsetki od kredytów.
Chile obniża stopy procentowe
Chile znajduje się w cyklu obniżek stóp procentowych. Wczorajsza obniżka o 0,25% jest 8 decyzją od lipca 2023 roku. Łącznie w tym czasie stopa procentowa została obniżona z 11,25% na 5,75%. Warto zwrócić uwagę, że idzie to w parze z obniżkami inflacji. Jeszcze na początku 2023 roku wyniki były dwucyfrowe w procentach, teraz oscyluje jednak w okolicach 4% przez ostatnie pół roku, co jest wynikiem bliskim standardowym rezultatom uzyskiwanym przez tę gospodarkę na przestrzeni ostatnich lat. Decyzja była oczekiwana przez analityków, ale część z nich spodziewała się silniejszego cięcia, stąd umocnienie chilijskiego peso po publikacji.
Maciej Przygórzewski – główny analityk w InternetowyKantor.pl i Walutomat.pl
