BEZPIECZEŃSTWOAwaria CrowdStrike lekcją dla Europy

Awaria CrowdStrike lekcją dla Europy

Ostatnie wydarzenia związane z awarią systemów Windows, która spowodowana była wadliwą aktualizacją udostępnioną przez CrowdStrike, uwidaczniają problem uzależnienia świata od jednego dostawcy technologii. Aby uniknąć takiej sytuacji w przyszłości, Europa powinna dywersyfikować źródła pochodzenia swoich krytycznych systemów i stawiać na lokalne rozwiązania. Szansą są europejskie firmy odnoszące sukcesy w swoich niszach, które z powodzeniem konkurują z największymi monopolistami na świecie.

Europejski rynek chmurowy od wielu lat zdominowany jest przez kilku największych graczy, a na podium niezmiennie znajdują się Amazon Web Services (AWS), Microsoft i Google. W przypadku wystąpienia problemów z jedną z ich usług, taka monopolizacja rynku może skutkować efektem domina, o czym przekonaliśmy się w ostatnich dniach. Awaria u jednego wielkiego operatora infrastruktury IT ma wpływ na wiele organizacji. W tym przypadku błędna aktualizacja wypuszczona przez firmę CrowdStrike sparaliżowała lotniska, banki i pociągi na całym świecie. Eksperci są zgodni co do jednego – sytuacja ta powinna być dla nas wszystkich lekcją, aby świat nie uzależniał się od jednego dostawcy technologii.

Infrastruktura IT już od dawna jest przenoszona do chmur ponieważ jest to bardzo wygodne. Są światowi giganci, którzy mają największą część rynku, a ich usługi są bardzo dojrzałe. Musimy jednak mieć do nich ograniczone zaufanie, a przede wszystkim musimy uważać, aby nie uzależniać się od jednego dostawcy. W tym przypadku kluczowe jest, aby opierać infrastrukturę na różnych chmurach, mieć wielowarstwowe zabezpieczenia i testować swoje systemy, czy są odporne na takie sytuacje” – mówi Andrzej Stella-Sawicki, wiceprezes i dyrektor operacyjny CloudFerro.

Big Techy kontra lokalni dostawcy chmury

Korzystanie z usług chmurowych zawsze niesie za sobą pewne ryzyko. Różni się ono jednak w zależności od wielkości dostawcy, jego dojrzałości technologicznej i prawa, jakiemu podlega.

Ze względu na skalę działania, światowi giganci przeznaczają na zabezpieczenia większe środki, jednak w przypadku awarii którejkolwiek z usług, to mniejsze firmy są w stanie szybciej zareagować i pomóc klientom w naprawie skutków incydentu. Ponadto, operatorzy oferujący wyspecjalizowane narzędzia dla konkretnego sektora gospodarki mają lepsze kompetencje, aby zapewnić stałą dostępność usług w swojej domenie merytorycznej” – podkreśla Andrzej Stella-Sawicki.

Jak wskazuje ekspert, dobrą praktyką jest takie konstruowanie architektury systemów i aplikacji, aby zapewnić ciągłość działania poprzez korzystanie z dwóch niezależnych chmur – publicznej i prywatnej, lub dwóch różnych operatorów chmur publicznych.

Istotne jest również pochodzenie dostawcy technologii. Trzeba mieć na uwadze, że nie zawsze wiemy, gdzie przechowywane są dane udostępniane zagranicznym korporacjom, prawodawstwu jakich krajów podlegają i kto może mieć do nich dostęp. W przypadku zastosowania chociażby regulacji amerykańskiej ustawy Cloud Act, dane przetwarzane przez amerykańskie Big Techy, takie jak Microsoft czy Google, muszą zostać udostępnione na żądanie amerykańskiego sądu, niezależnie od tego gdzie są przechowywane.

Dywersyfikacja jako klucz do cyfrowej suwerenności

Choć światowi giganci oferują dojrzałe usługi chmurowe, zawsze musimy zachować wobec nich ograniczone zaufanie. Firmy, zwłaszcza te zarządzające infrastrukturą krytyczną, powinny unikać polegania na jednym dostawcy. Eksperci wskazują, że dywersyfikacja i wykorzystanie lokalnych rozwiązań chmurowych to fundament stabilnej, elastycznej i bezpiecznej infrastruktury cyfrowej.

Ważna jest rola lokalnych dostawców, takich jak CloudFerro, w budowaniu suwerenności cyfrowej Europy. Takie podejście zwiększa niezależność od globalnych graczy i wzmacnia odporność gospodarki i państwa. Ponadto, korzystanie z różnych dostawców chmurowych może wspierać innowacje, ponieważ każda chmura może oferować unikalne narzędzia i usługi. Przedsiębiorstwa mogą wybierać najlepsze rozwiązania z różnych platform, co sprzyja elastyczności i szybkiemu dostosowywaniu się do zmieniających się potrzeb biznesowych” – podkreśla ekspert.

Rola lokalnych dostawców

Różnicowanie usług chmurowych i korzystanie z lokalnych dostawców to istotne kroki w stronę osiągnięcia cyfrowej suwerenności. Przy odpowiednim podejściu, dywersyfikacja może stać się fundamentem stabilnej, elastycznej i bezpiecznej infrastruktury cyfrowej. Pozwoli to na większą niezależność od globalnych graczy, wzmocni odporność na zagrożenia cybernetyczne i zapewni ciągłość działania nawet w obliczu poważnych awarii technologicznych.

- Reklama -Osteopatia Kraków

POLECAMY

lekarz medycyna technologia

Polski rynek ochrony zdrowia na fali wzrostu – EY prognozuje roczny wzrost o 11%...

0
Z analizy firmy EY wynika, że polski rynek świadczenia usług z zakresu opieki zdrowotnej będzie do 2028 roku rósł w tempie - 11 proc. rocznie. Rozwój stymuluje rosnące finansowanie publiczne i prywatne, które jest...
Exit mobile version