Za niewiele ponad tydzień Europejski Bank Centralny podejmie decyzję w sprawie stóp procentowych. Od jutra rozpocznie się okres black-out, co oznaczać będzie brak komentarzy przedstawicieli EBC na temat polityki monetarnej. Euro osłabia się a kurs EUR/USD spada poniżej 1,08. Duża w tym zasługa słów Isabeli Schnabel, która wczoraj dała rynkom „gołębi przekaz”. Dolar na moment osłabił się po publikacji ankiety JOLTS, która pokazała, że na rynku pracy postępuje schłodzenie. Wskaźnik ISM wypadł lepiej od oczekiwań. Dziś w centrum uwagi ADP, który da kolejną wskazówkę przed piątkowym NFP.
Wczoraj Isabela Schnabel dość odważnie wypowiedziała się na temat przyszłości polityki monetarnej prowadzonej przez EBC. Przekazała ona pewne gołębie sygnały we wczorajszym porannym wywiadzie dla agencji Reuters, w którym mniej więcej wykluczyła dalsze podwyżki stóp procentowych. Choć jeszcze przed wywiadem wydawało się to mało prawdopodobne, rynek wykorzystał tę okazję do dalszych spekulacji na temat obniżek kosztu pieniądza, pomimo faktu, że pani Schnabel nie chciała zdradzić, czy i kiedy nastąpią cięcia stóp.
Rynek na ten moment daje blisko 70 proc. szans na ruch w dół już w marcu, co oznacza, że w tym momencie jest bardziej „gołębio” nastawiony do działań EBC niż do tego co zrobi Rezerwa Federalna.
Być może to dyskontowanie dalszych ruchów banków centralnych jest w pewnym stopniu przesadzone. Oczywiście inflacja w strefie euro w ostatnim czasie znacznie spadła i w rezultacie zniknęła konieczność dalszych podwyżek stóp. Nie oznacza to jednak automatycznie, że natychmiast dojdzie do ich obniżek. W Europie wciąż utrzymuje się wysoka presja płacowa, co przełoży się na podwyższoną inflację przez dłuższy czas, dlatego też EBC powinien działać ostrożnie.
Dzisiejszy dzień przyniesie jedynie dane drugiego rzędu. Fakt, że sprzedaż detaliczna w strefie euro prawdopodobnie powróci na dodatnie terytorium (w ujęciu miesięcznym), prawdopodobnie nie wystarczy, aby wesprzeć euro. Z drugiej strony, dane ADP z USA mogą zaskoczyć na plus, dając tym samym pierwszy przedsmak piątkowych „payrolli” – tu oczekiwany jest wzrost nowych etatów i stabilizacja stopy bezrobocia. Mocniejsze dzisiejsze dane mogą przynieść pewne korzyści dolarowi i spowodować dalsze spadki kursu EUR/USD.
Łukasz Zembik Oanda TMS Brokers