Wyniki ostatnich w tym roku posiedzeń Rezerwy Federalnej, Europejskiego Banku Centralnego i Banku Anglii poznamy w ciągu niespełna 24 godzin w środę 14.12 i czwartek 15.12. Wszystkie trzy banki powinny ponownie znacznie podnieść stopy procentowe, choć spodziewamy się, że podwyżki będą już nieco łagodniejsze – oczekiwane są ruchy o 50 pb. W połowie tygodnia zdecydowanie nie powinno zabraknąć zmienności na rynkach.
W zeszłym tygodniu w rankingach królowała nietypowa para: juan chiński i frank szwajcarski. Pierwsza waluta zyskała dzięki kolejnym sygnałom, że Chiny odchodzą od polityki zero-COVID, zaś frank wydaje się w końcu stabilizować po kilku tygodniach niekorzystnej dla niego poprawy sentymentu do ryzyka. Akurat gdy inwestorzy przygotowują się na kolejną znaczną podwyżkę stóp procentowych Szwajcarskiego Banku Narodowego. Ruchy walut i na rynkach finansowych były w ubiegłym tygodniu ograniczone – inwestorzy pozostawali w oczekiwaniu na wieści z zakresu polityki banków centralnych, które poznamy w tym tygodniu.
Dodatkowo amerykańskie i brytyjskie raporty inflacyjne za listopad ukażą się tuż przed tymi posiedzeniami. Uważamy, że nie docenia się ryzyka zaskoczeń (pozytywnych lub negatywnych) danymi w tych odczytach – mogą one zaburzyć narrację tuż przed zebraniami. W tym tygodniu nie powinno zabraknąć zmienności na rynku walutowym, szczególnie w związku z decyzjami banków centralnych.
Na skróty:
PLN
Kurs EUR/PLN cały czas oscyluje wokół poziomu 4,70. Posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej z ubiegłego tygodnia nie miało na niego istotnego wpływu. Zgodnie z oczekiwaniami Rada nie zmieniła stóp procentowych. W trakcie swojej konferencji prasowej dzień po decyzji prezes Adam Glapiński nie zasugerował końca cyklu podwyżek, a jego „zawieszenie”. Ani my, ani rynek nie oczekujemy jednak, że stopy będą jeszcze rosły. W tym kontekście uważamy, że uwaga w kolejnych miesiącach powinna koncentrować się na polityce monetarnej kluczowych banków centralnych. W kontekście krajowym większe znaczenie może mieć natomiast polityka fiskalna.
W tym tygodniu skupimy się głównie na wieściach z zewnątrz. Spodziewamy się, że sygnały z Fedu i EBC będą mieć największy wpływ na kształtowanie się kursu złotego. Ponadto odpowiednio w czwartek (15.12) i piątek (16.12) poznamy zrewidowane dane o krajowej inflacji CPI i odczyt inflacji bazowej.
EUR
Po niezwykle spokojnym tygodniu w strefie euro wszystkie oczy są zwrócone ku grudniowemu posiedzeniu EBC w czwartek 15.12. Oczekujemy, że bank podniesie stopy procentowe o 50 pb., zgodnie z konsensusem. Uważamy jednak, że przepaść między minimalnymi oczekiwaniami rynkowymi dotyczącymi przyszłości podwyżek a rzeczywistością gospodarczą jest ogromna, i spodziewamy się że komunikaty EBC przybiorą jastrzębi ton.
W poprzednich projekcjach banku ponownie nie doszacowano inflacji, spodziewamy się więc, że raz jeszcze zostaną one zrewidowane w górę (choć zapewne wciąż będą wskazywać, że w ich horyzoncie inflacja będzie schodzić do celu EBC). Zmiany te mogą nie być jednak zbyt duże i biorąc pod uwagę dotychczasowe przewidywania EBC, nie jest jasne, czy ktokolwiek zwraca jeszcze na nie uwagę. Z tego względu wpływ nowych projekcji na rynek powinien być ograniczony.
Handel euro będzie zależał również w równym – lub nawet większym – stopniu od wydarzeń po drugiej stronie Atlantyku.
USD
Niecodzienne zestawienie publikacji danych o listopadowej inflacji CPI we wtorek 13.12 i posiedzenia Fedu następnego dnia zapewni dużą zmienność handlu w tym tygodniu. Rynki spodziewają się stosunkowo niskiego odczytu w ujęciu miesięcznym, który nie przekroczy 4% w ujęciu zanualizowanym zarówno dla miary głównej, jak i dla bazowej (w ujęciu rok-do-roku obie mają spaść). Zaskoczenie w górę może być bardziej niepokojące niż zaskoczenie w dół, ponieważ może utrudnić oczekiwany następnego dnia zwrot Fedu w kierunku polityki wait–and–see.
Jeśli chodzi o posiedzenie Fedu, najistotniejszy będzie zapewne dot plot, a w nim mediana dla oczekiwanego przez członków FOMC ostatecznego poziomu stóp procentowych w 2023 r. Wartość powyżej 5% mogłaby odwrócić pozytywną narrację z ostatnich kilku tygodni i wesprzeć dolara.
GBP
W zeszłym tygodniu funt ponownie odnotował zyski względem euro i dolara. Nie poznaliśmy wtedy żadnych istotnych wieści, co potwierdza, że póki co ścieżka najmniejszego oporu dla funta wiedzie w górę. W poniedziałek 12.12 rano brytyjską walutę wzmocniły dodatkowo dobre dane o PKB w październiku – niespodziewanie wzrósł on o 0,5%.
Nadchodzi posiedzenie Banku Anglii i podobnie jak konsensus spodziewamy się, że komitet decyzyjny podniesie stopę procentową banku o 50 pb. Najważniejszy będzie rozłam między jego członkami – ilu z nich będzie popierać jastrzębi ruch o 75 pb., a ilu gołębi o 25 pb. Uważamy, że bezprecedensowy podział na cztery frakcje również nie jest wykluczony – jedna z członkiń komitetu Silvana Tenreyro wspomniała niedawno, że nie wyklucza głosu za utrzymaniem stóp. Publikacje kluczowych danych dotyczących PKB, rynku pracy i inflacji w dniach przed posiedzeniem sprawiają, że wyjątkowo trudno przewidzieć decyzję BoE.
CHF
W ubiegłym tygodniu frank szwajcarski osiągnął lepsze wyniki niż wszystkie pozostałe waluty G10, co jest dość niespotykane w ostatnim okresie. Zmienność kursu franka była jednak ograniczona i zakończył on tydzień na niemal niezmienionym poziomie w stosunku do dolara amerykańskiego i euro. Po dość spokojnym tygodniu czeka nas gorący okres, w którym Szwajcarski Bank Narodowy w czwartek 15.12 ma dokonać kolejnej podwyżki stóp procentowych.
Oczekujemy, że SNB podniesie stopę procentową o 50 pb. (zwiększając poziom stopy referencyjnej do 1%), co oznaczałoby powrót do początkowego tempa zacieśniania po gwałtownej podwyżce o 75 pb. we wrześniu. Twierdzimy, że spowolnienie tempa zacieśniania jest zasadne ze względu na spadek szwajcarskiej inflacji, która obniżyła się z 3,5% w sierpniu do 3% w ostatnich dwóch miesiącach. Poza samą decyzją odnośnie stóp procentowych skoncentrujemy się na tonie wypowiedzi dotyczących franka oraz interwencji na rynku walutowym, a także na zaktualizowanej prognozie inflacji. Podsumowując, SNB prawdopodobnie utrzyma swoje jastrzębie stanowisko w krótkim okresie, jesteśmy jednak zdania, że bank wkrótce będzie rozważał, kiedy zakończyć proces podwyżek.
Autorzy: Enrique Diaz-Alvarez, Matthew Ryan, Roman Ziruk, Itsaso Apezteguia – analitycy Ebury