GOSPODARKANagły skok inflacji

Nagły skok inflacji

Europejska waluta była dzisiaj rano najtańsza od ponad 1,5 roku. Można byłoby uznać, że nic tak nie pomaga złotemu, jak chwila spokoju na rynkach. Ciekawe, jak polska waluta wytrzyma wzrosty inflacji…

Euro najtańsze od maja 2018

Ostatnie uspokojenie na rynkach jest w sporej części konsekwencją bardzo długiego pasma niepełnych tygodni w ostatnim czasie. W rezultacie w geopolityce niewiele się działo, by podnosić ogólne ryzyka. Przy solidnych, na tle otoczenia, danych makroekonomicznych nie można się dziwić, że złoty zyskuje. Wczoraj osiągnął poziom 4,23, najniższy od kwietnia 2018 roku. Wtedy euro kosztowało jednak 4,15 w dołku, zatem do przebicia tego poziomu pozostanie jeszcze dużo czasu.

Nagły skok inflacji

Wiele się mówiło o możliwym przyspieszeniu wzrostu cen. Dzisiejszy wynik 3,4% jest, co prawda, w dalszym ciągu w celu inflacyjnym, ale znajduje się bardzo blisko jego górnej granicy. Jest to najwyższy wynik od 7 lat, a jesteśmy w ostatnim miesiącu przed podwyżkami cen prądu. W styczniu może się zatem okazać, że zobaczymy jeszcze wyższy rezultat. Jest to o tyle bardzo prawdopodobne, że w zeszłym roku styczeń był lokalnym dołkiem w inflacji. W rezultacie efekt niskiej bazy może spowodować, że w styczniu inflacja znajdzie się wyraźnie powyżej celu. W wyniku tych danych złoty stracił około grosza do głównych walut.

Rekompensaty za prąd później

Dobra wiadomość dla budżetu, ale zła dla obywateli. Zapowiadane wyrównanie za wzrost cen prądu będzie miało miejsce dopiero w 2021 roku. Dopiero wtedy będzie można bowiem określić realny wzrost kosztów. Oznacza to, że nie zobaczymy tego wydatku w tegorocznym budżecie, który już teraz jest mocno napięty. Kolejne wydatki są przenoszone w różne dziwne miejsca, co wcale nie oznacza, że środki na ich sfinansowanie cudownie się znajdą. Kiedyś i tak za to zapłacimy.

Maciej Przygórzewski główny analityk w Internetowykantor.pl

- Reklama -Osteopatia Kraków

POLECAMY

lekarz medycyna technologia

Polski rynek ochrony zdrowia na fali wzrostu – EY prognozuje roczny wzrost o 11%...

0
Z analizy firmy EY wynika, że polski rynek świadczenia usług z zakresu opieki zdrowotnej będzie do 2028 roku rósł w tempie - 11 proc. rocznie. Rozwój stymuluje rosnące finansowanie publiczne i prywatne, które jest...
Exit mobile version