wtorek, 29 kwietnia, 2025

NBP deklaruje zwiększenie rezerw złota. Czy faktycznie prawie 360 ton to za mało?

Biuro Tłumaczeń OnlineBiuro Tłumaczeń Online

Światowa Rada Złota szacuje, że łącznie wszystkie banki centralne mają w swoim posiadaniu 36700 ton złota, czyli ponad 17% światowego złota. Niemałą zasługę ma w tym zestawieniu nasz NBP. Polska zajmuje 15. miejsce na świecie pod względem posiadanych rezerw złota. Wciśnięta ostatnia pauza w zakupach kruszcu jest jedynie odpoczynkiem przed sprintem do celu, jakim jest ogłoszony ostatnio 20% udział złota w polskich rezerwach. Po co nam jednak to złoto i ile powinniśmy go mieć? Jak plasujemy się na tle innych krajów?

Złoci giganci

Banki centralne nadal mocno kochają złoto. Całkowity popyt w ubiegłym roku wyniósł ze strony tych instytucji 1037,4 ton. Choć w porównaniu z rokiem poprzednim był o 4% niższy, to i tak oznacza to drugi w historii wynik.

Pierwsze miejsce pod względem zgłoszonego na złoto popytu zajęły Chiny, których bank centralny zaraportował w ubiegłym roku zakup 225 ton kruszcu. Z kolei drugie miejsce przypada Polsce z wynikiem 130 ton, co zwiększyło nasze rezerwy złota łącznie do 359 ton. Nasze zakupy realizowane były od kwietnia do listopada. Z danych o aktywach rezerwowych NBP za grudzień i styczeń wynika, że w zakresie kontynuacji zakupów wciśnięta została pauza. Warto jednak pamiętać o deklaracjach Adama Glapińskiego, który chciałby, aby udział złota w rezerwach wyniósł 20%. Obecnie stanowi on 12,4%, stąd też można zakładać, że wciśnięta została jedynie pauza, a nie definitywny stop.

Według światowego rankingu posiadanych rezerw złota, w IV kwartale 2024 roku czołówka listy należy niezmiennie do Amerykanów (8133,46 ton), Niemców (3352,65) i Włochów (2451,84). Co ciekawe, liderzy ci nie dokonali żadnych zakupów od bardzo dawna.

Nasze zasoby kruszcu dają nam miejsce na podium w regionie Europy Środkowo-Wschodniej, tuż za Rosją, która jest liderem (2332,74 ton) – dane Światowej Rady Złota.

Po co nam złoto?

Złoto monetarne jest idealnym elementem dywersyfikującym strukturę rezerw. W długim terminie zachowuje siłę nabywczą, a przechowywane pod własną kontrolą pozbawione jest ryzyka kontrahenta. Ponadto jest aktywem o bardzo wysokiej płynności, które można niemal natychmiast zamienić na dowolną walutę, a popyt na ten kruszec występuje praktycznie na całym globie. Niewątpliwie jego posiadanie podnosi więc poziom bezpieczeństwa – wskazuje Tomasz Gessner, główny analityk Tavex. Złoto monetarne, jako aktywo będące z nami od kilku tysięcy lat, które przy okazji udowodniło zdolność do przenoszenia siły nabywczej, w przeciwieństwie do walut fiducjarnych, jest postrzegane jako element podnoszący rangę danego państwa w oczach globalnego kapitału inwestycyjnego – dodaje.

Co ciekawe, jeśli weźmiemy pod uwagę 50 krajów o największych rezerwach złota i odniesiemy je do całości rezerw, to średnia wynosi ok. 23%, a więc bardzo blisko udziału złota w rezerwach, do którego dążyć chce NBP.

Z kolei biorąc do kalkulacji wszystkie globalne banki centralne, średni poziom rezerw złota w stosunku do całości rezerw oscyluje w rejonie 15%. Warto dodać, że na początku lat 80-tych, a więc dekadę od zakończenia standardu złota przez prezydenta Nixona, udział ten przekraczał 70%. Historyczna średnia z tych ponad już 5 dekad znajduje się z kolei na poziomie 40%.

Niektóre kraje strefy euro (np. Holandia) otwarcie przyznają, że wielkość rezerw złota dostosowują nie tyle co względem całości swoich rezerwowych aktywów, czy europejskiej średniej w tym zakresie, ale względem wielkości gospodarki, a więc PKB. Holenderski Bank Centralny posiada złoto o wartości ok. 4% PKB, podobnie jak ma to miejsce w przypadku Francji, Włoch i Niemiec. Gdyby Polska, wciąż nie będąca członkiem strefy euro, miała podążać w analogicznym kierunku, powinniśmy posiadać ok. 450 ton złota.

Opierając się na średnim udziale złota w rezerwach banków centralnych, deklaracjach prezesa NBP czy też na spekulacjach dotyczących wyrównywania rezerw względem PKB w strefie euro, można ostrożnie założyć, że wielkość rezerw złota NBP może docelowo znaleźć się w zakresie 450-580 ton.

Autor/źródło
Disclaimer: Informacje zawarte w niniejszej publikacji służą wyłącznie do celów informacyjnych. Nie stanowią one porady finansowej lub jakiejkolwiek innej porady, mają charakter ogólny i nie są skierowane do konkretnego adresata. Przed skorzystaniem z informacji w jakichkolwiek celach należy zasięgnąć niezależnej porady.

Popularne w tym tygodniu

Słowa mają moc… ale czy przynoszą zysk? Kondycja rynku książki w Polsce

W 2025 roku mija dokładnie 30 lat od ustanowienia...

Czterodniowy tydzień pracy krytycznie oceniany przez przedsiębiorców

Przedsiębiorcy nie są gotowi na czterodniowy tydzień pracy. „Nie...

Intel planuje kolejne masowe zwolnienia

Jeszcze w tym tygodniu Intel – jeden z największych...

Co dalej z ukraińskimi firmami w Polsce po zakończeniu wojny?

Od wybuchu rosyjskiej wojny w Ukrainie w lutym 2022...

Podobne tematy

Rynki w zawieszeniu: oczekiwanie na wybory w Kanadzie i nowe impulsy

Na rynkach ostatnio widać silne wyczekiwanie. Wiele instrumentów znajduje...
00:04:00

Presja na RPP rośnie. Rynek obstawia nawet trzy cięcia stóp w 2025 r.

Realna dynamika funduszu płac w sektorze przedsiębiorstw obniżyła się...

Niepewność sprzyja złotu. Kurs dolara słabnie, Trump uderza w Powella

Wydaje się, że należałoby raczej mówić o doprowadzeniu do...
00:07:01

RPP coraz bliżej cięcia stóp – pierwsza obniżka możliwa już w maju

Rośnie prawdopodobieństwo obniżenia stóp procentowych już w maju. Bazowy...

Indeks strachu poniżej 30 pkt. Czy inwestorzy naprawdę mogą odetchnąć?

W poniedziałek tzw. indeks strachu VIX, mierzący oczekiwaną zmienność...

Słabość dolara trwa. Czy dobre dane z Wielkiej Brytanii uratują funta?

Ostatnie dni to dość silne wyciszenie wojny handlowej. Z...

Euro kontratakuje, dolar pod presją. Czy kurs dolara spadnie poniżej 3,75?

Euro kontratakuje. Czy będzie nowy szczyt na notowaniach głównej...

Może Cię zainteresować

Polecane kategorie

Exit mobile version