WALUTYKRYPTOWALUTYPresja ze strony górników dobija Bitcoina

Presja ze strony górników dobija Bitcoina

Bitcoin nie może zaliczyć ostatniego miesiąca do udanych, tracąc na przełomie ostatnich tygodni ponad 25% i spadając do najniższych poziomów od lutego. Chociaż test pięciomiesięcznych dołków na wykresie BTC przypisuje się głównie niepewności wokół światowej polityki pieniężnej i zbliżającej się sprzedaży aktywów należących do upadłej ponad 10 lat temu giełdy, to nie bez znaczenia w całym równaniu są górnicy bitcoina. A ci sprzedają swoje zapasy nieprzerwanie od 8 miesięcy.

Bitcoin w pierwszym tygodniu lipca testował poziom 53 550 dolarów, najniższy od połowy lutego. Analitycy są zgodni, że za większością tego ruchu stoją obawy dotyczące wycofania się amerykańskiej Rezerwy Federalnej (Fed) z planu cięcia stóp procentowych oraz zbliżające się uwolnienie miliardów dolarów z łącznie 140 000 BTC, które należały do nieistniejącej od 2014 roku giełdy Mt. Gox.

Jak wynika jednak z najnowszego, lipcowego raportu Binance Research, powodów presji sprzedażowej może być więcej. Jednym z nich jest kontynuowana od ośmiu miesięcy wyprzedaż kryptowalut przez firmy zajmujące się ich wydobyciem, czyli górników.

„Od listopada 2023 r. górnicy konsekwentnie sprzedają bitcoina, co stanowi najdłuższy okres sprzedaży od 2017 roku. Z pewnością stało się to źródłem presji cenowej i spadku cen BTC” – napisał zespół Binance Research w analizie opublikowanej w lipcu.

Jak widać na poniższym wykresie, górnicy BTC ostatni raz akumulowali więcej kryptowalut niż sprzedawali w październiku 2023. Od tego czasu pozbywają się swoich tokenów: albo w celu pokrycia kosztów bieżących operacji albo chcąc zrealizować część zysku.

Halving również odcisnął swoje piętno

Nie bez znaczenia, jak podkreśla Binance Research, był tutaj kwietniowy „halving”, czyli ograniczenie o połowę nagrody, którą otrzymują górnicy za każdy wydobyty blok kryptowaluty. Do tej pory wynosiła ona 6,25 BTC, a parę miesięcy temu została zredukowana do 3,125 BTC.

Biorąc pod uwagę, że to właśnie wydobycie bloków, a nie opłaty transakcyjne, stanowią większość przychodu górników, halving bardzo negatywnie wpłynął na ich działalność, a sprzedaż skumulowanych bitcoinów mogła być jedyną szansą na utrzymanie się na rynku.

„Ważne będzie, aby monitorować, jak długo potrwa ten okres sprzedaży bitcoinów, szczególnie teraz, gdy bilans kryptowaluty w portfelach górników znalazł się na najniższym poziomie od 14 lat” – stwierdzili w raporcie analitycy Binance Research.

Co prawda kopanie bitcoinów nadal wydaje się bardzo opłacalnym biznesem, a dzienny średni przychód górników wynosi ponad 26 milionów dolarów. Jest to jednak czterokrotnie mniej niż w szczytowym momencie tego roku, gdy zarobki przekroczyły 107 milionów.

Im tańszy bitcoin, tym więcej swoich kryptowalut sprzedać muszą górnicy, aby opłacić comiesięczne rachunki. Im więcej bitcoinów sprzedają, tym wywołują silniejszą presję podażową na rynku. Pytanie więc, jakie wydarzenie będzie w stanie zatrzymać to błędne koło wyprzedaży – zastanawiają się analitycy Binance Research.

- Reklama -Osteopatia Kraków

POLECAMY

złoto

Czy złoto ma szansę na kontynuację wzrostów w 2024 roku?

0
Złoto pokazało w ostatnich latach, że potrafi kontynuować wzrosty i osiągać kolejne historyczne szczyty, nawet w środowisku wysokich stóp procentowych. Oczywiście same wysokie stopy procentowe to efekt nadmiernie wysokiej inflacji, która sprzyjała popytowi na...
Exit mobile version