BIZNESRok 2021 udany dla polskiej branży IT. Ale przed nią globalne wyzwania

Rok 2021 udany dla polskiej branży IT. Ale przed nią globalne wyzwania

ostępująca cyfryzacja, inwestycje zagraniczne i globalizacja pozytywnie wpłynęły na polski rynek IT w ostatnim roku. Przed rodzimą branżą pojawiają się jednak globalne wyzwania, na które trzeba już dziś się przygotować – wskazują eksperci 7N.

W mijającym roku presja zatrudnienia, już wcześniej widoczna wśród specjalistów IT, dodatkowo wzrosła. Istniejącą od lat lukę na rynku pracy w sektorze nowych technologii w Polsce szacuje się obecnie na 50 tysięcy osób. W dodatku cały czas się ona powiększa. Z danych Eurostatu wynika, że odsetek firm korzystających z cyfrowych technologii w Polsce, w porównaniu do okresu przed pandemią, wzrósł z 7,2 proc. do 18,5 proc. Polskie firmy cyfryzują się szybciej niż wynosi średnia dla całej Europy Środkowej (tu nastąpił wzrost z 8 proc. do 14 proc.). Jak podaje raport fundacji Digital Poland dotyczący umiejętności cyfrowych z grudnia 2021 r., 89 proc. CIO będzie miało lub już doświadcza problemu braku kompetencji cyfrowych.

Ponadto, w 2021 r. wiele firm zagranicznych otworzyło nad Wisłą swoje centra kompetencyjne IT, m.in. Aldi Nord, Google Cloud, Bayer czy Payback. Zatrudnienie zwiększają też firmy już obecne w naszym kraju. Polska cały czas jest postrzegana jako świetne miejsce do lokowania centrów outsourcingu lub usług wspólnych (SSC/BPO) w obszarze nowych technologii.

Nowe inwestycje zwiększają zapotrzebowanie na tysiące osób z doświadczeniem w obszarze AI, uczenia maszynowego, analityki Big Data itp. To problem, z którym zmagają się firmy także z zagranicy. Głośna zapowiedź Mety (do niedawna: Facebook) o zatrudnieniu dodatkowych 10 tysięcy specjalistów IT w Unii Europejskiej, choć robi wrażenie z perspektywy Polski, nie jest istotnym czynnikiem na europejskim rynku pracy. W całej UE brak programistów Komisja Europejska szacuje na ok. 600 tysięcy osób.

Eksperci 7N wskazują na trendy, które już są widoczne w branży IT, a które z dużym prawdopodobieństwem jeszcze zyskają na znaczeniu w nadchodzącym roku.

Nowy globalny rynek IT

Upowszechnienie się pracy zdalnej, która może być wykonywana z dowolnego miejsca na świecie, wpłynęło na gwałtowne przyspieszenie globalizacji rynku pracy. Dotyczy to także Polski.

– Pandemia rozluźniła cyfrowe granice, przez co lokalizacja pracowników straciła na znaczeniu. Powoduje to rosnącą w zawrotnym tempie presję zagranicznych koncernów na rynek pracy IT w Polsce. Rodzime firmy dotkliwie odczuwają konkurencję na tym polu. Walka o specjalistów IT może doprowadzić do tego, że za kilka lat ich umiejętności będą wyceniane jednakowo w skali globalnej – mówi Grzegorz Pyzel, wiceprezes 7N, odpowiedzialny za rynek polski, i dodaje, że nic nie wskazuje na to, że sytuacja wkrótce się zmieni. Nawet dalszy rozwój sztucznej inteligencji, robotyzacji i automatyzacji nie zmniejszy popytu na wysoko wykwalifikowanych specjalistów z kompetencjami technicznymi a tym samym konkurencji firm o ich pozyskanie.

Dlatego według raportu Digital Poland tylko 18,2 proc. CIO (szefów działów IT) skupia się na pozyskiwaniu pracowników spoza firmy. Większość – 57,6 proc. – rozwiązania upatruje w korzystaniu z zasobów wewnętrznych i inwestycji w zwiększanie umiejętności (upskilling) obecnej kadry.

Nowa organizacja zespołów

Długofalowo praca zdalna ma wpływ na kulturę organizacyjną i tym samym pracę zespołową. Szczególnie dotyczy to polskich specjalistów IT, którzy – jak pokazuje raport 7N z grudnia tego roku – bardziej niż ich koledzy z Danii czy Indii preferują home office. Taka organizacja pracy wymaga stosowania na dużo większą skalę innych sposobów zarządzania.

– Rozproszony czy hybrydowy model funkcjonowania firmy sprawia, że trzeba zrewidować wewnętrzne procesy. Dużo większy nacisk przedsiębiorstwa powinny kłaść na klarowną komunikację dotyczącą zarówno swoich sukcesów, jak i problemów. Trzeba dbać o dobre samopoczucie pracowników, ponieważ przekłada się to bezpośrednio na ich chęć pozostania w firmie – wylicza Grzegorz Pyzel, wiceprezes 7N.

Nowa czołówka zawodów: specjaliści od chmury i automatyzacji

W 2021 r. na rynku pracy zyskali przede wszystkim eksperci od rozwiązań chmurowych i automatyzacji. Wdrożenie chmury przynosi firmom liczne korzyści i jest głównym powodem wzrostu zainteresowania tym rozwiązaniem, co już pod koniec 2020 roku prognozowali autorzy raportu 7N “Executive Brief: Cloud Adoption 2020”. Teraz koncentracja na obszarze cloud będzie dodatkowo stymulowana kapitałem dostępnym na ten cel. W ramach programu „Cyfrowa Europa” przewidzianego na lata 2021-2027 Komisja Europejska zabezpieczyła budżet w wysokości 2 mld euro m.in. na inwestycje w obszarze cloud, które mają przyczynić się do wzmocnienia niezależności technologicznej europejskich firm.

O ile ostatnie lata upłynęły w firmach pod znakiem przyspieszonej cyfryzacji, tak w najbliższym czasie głównym trendem będzie automatyzacja. Według firmy doradczej Gartner automatyzacja, która pozwala ograniczyć powtarzalne zadania, może pomóc zaoszczędzić 30 proc. kosztów operacyjnych. Eksperci 7N w swoim niedawnym raporcie “Executive Brief – Business Automation” wskazali, że automatyzacja staje się dziś kluczowym elementem zarządzania strategicznego w firmie.

– Większa świadomość dotycząca korzyści wynikających z automatyzacji skutkuje dynamicznym wzrostem zapotrzebowania na ekspertów w tej dziedzinie. Niedługo architekt automatyzacji będzie powszechnie spotykanym stanowiskiem w każdej większej firmie, nie tylko z branży IT. Wymaga ono wiedzy na temat programowania, ale jednocześnie pełnej znajomości firmy, strategii i procesów biznesowych – podkreśla Grzegorz Pyzel z 7N.

- Reklama -

POLECAMY

Chiny: od „cudownego wzrostu” do nowej rzeczywistości

0
Chiny potrzebują nowych źródeł wzrostu – sektor nieruchomości: od bohatera do zera, spowolnienie inwestycji zagranicznych (w grę wchodzą zarówno krótkoterminowe czynniki taktyczne, jak i długoterminowe czynniki strukturalne) Popyt zagraniczny: rola Chin jako krytycznego...
Exit mobile version