Agencja Unii Europejskiej ds. Cyberbezpieczeństwa (ENISA) opublikowała pierwszy raport z zakresu cyberbezpieczeństwa w krajach członkowskich UE. Dokument powstały na podstawie art. 18 dyrektywy NIS 2 zawiera informacje o dojrzałości Europy w zakresie bezpieczeństwa cyfrowego oraz zalecenia polityczne dotyczące eliminacji potencjalnych zagrożeń. Raport dostarcza również informacji o tym, z jakich metod najczęściej korzystają cyberprzestępcy. Okazuje się, że w większości przypadków są to ataki typu DoS / DDoS / RDoS, które stanowiły ponad 41 proc. wszystkich incydentów przeprowadzonych na terenie UE od lipca 2023 do czerwca 2024 roku. Co więcej, na celowniku cyberprzestępców znajduje się przede wszystkim administracja publiczna[1]. O tym, jak bronić się przed cyberzagrożeniami, opowiadają eksperci Linux Polska.
Na skróty:
Ataki DoS / DDoS / RDoS najczęstsze w UE
Raport ENISA wskazuje, że 4 na 10 cyberataków w Unii Europejskiej należy do grupy DoS, DDoS i RDoS, czyli ataków na systemy komputerowe lub sieci w celu zakłócenia ich działania. Różnica pomiędzy poszczególnymi rodzajami polega przede wszystkim na sposobie ich przeprowadzenia, ale skutek jest podobny – użytkownicy nie mogą uzyskać dostępu do usługi lub aplikacji. Źródłem DoS (Denial of Service) jest pojedynczy komputer, z kolei w przypadku DDoS (Distributed Denial of Service) źródeł może być wiele. Trzeci rodzaj ataku – RDoS (Ransom Denial of Service) – to specyficzny rodzaj DoS lub DDoS, który kończy się wymuszeniem okupu przez cyberprzestępców.
Do najczęściej przeprowadzanych cyberataków na terenie Unii Europejskiej należały również ataki typu ransomware (25,8 proc.) oraz zainfekowanie danych (19 proc.)[2]. Ransomware to złośliwe oprogramowanie, które prowadzi do blokady lub zaszyfrowania plików na urządzeniu. Jego celem jest, podobnie jak w przypadku RDoS, wymuszenie okupu przez cyberprzestępców. Jak wyjaśnia Dariusz Świąder, Prezes Linux Polska, pierwsza trójka nie jest zaskoczeniem – te rodzaje ataków już od dłuższego czasu są powszechnie stosowane przez cyberprzestępców na całym świecie.
– Różnorodność ataków cybernetycznych i ich nieustanny wzrost jest bezpośrednim odbiciem sytuacji geopolitycznej na świecie. Do tego dochodzi rozwój technologii, która umożliwia cyberprzestępcom korzystanie z zupełnie nowych metod. Zdając sobie sprawę z problemu, Unia Europejska wdrożyła szereg regulacji mających na celu podniesienie poziomu bezpieczeństwa. Mowa przykładowo o Dyrektywie NIS 2 i Rozporządzeniu DORA, które zobowiązuje podmioty finansowe, m.in. do stworzenia złożonych ram zarządzania ryzykiem czy identyfikacji i klasyfikacji incydentów związanych z ICT. W spełnieniu tych wymagań pomaga DORIAN – nasze autorskie oprogramowanie wspierające proces zarządzania ryzykiem operacyjnym w organizacjach. Dodatkowo eksperci cyberbezpieczeństwa z SourceMation wspierają instytucje w kwestiach takich jak wdrożenie polityki bezpieczeństwa informacji, zarządzanie cyberzagrożeniami czy plany ciągłości działania i odtwarzania – dodaje Dariusz Świąder, Prezes Linux Polska.
Incydenty rzadsze, ale równie groźne
Na kolejnych miejscach w zestawieniu incydentów przygotowanym przez ENISA znalazły się ataki związane z inżynierią społeczną (6 proc.) i ataki typu malware (5 proc.)[3]. Zdecydowanie rzadsze – bo stanowiące pon. 1 proc. incydentów w Unii Europejskiej – były ataki na łańcuch dostaw, ataki Fimi (manipulowanie informacjami), ataki zero day oraz zagrożenia sieciowe. Kamil Górecki, Solution Architect w Linux Polska, podkreśla, że ataki te, mimo że są rzadsze, stanowią duże zagrożenie dla organizacji. Główny powód to brak przygotowania i zasobów pozwalających na odparcie tego typu incydentów.
– Nie wszystkie firmy stać na zatrudnienie specjalisty ds. bezpieczeństwa IT, nie mówiąc już o całym dziale, który zajmowałby się tym obszarem. Tymczasem zwłaszcza w przypadku tych rzadziej występujących i mniej oczywistych zagrożeń, jak np. ataki na łańcuch dostaw czy obsługa zagrożeń zero day, wiedza i umiejętności są szczególnie ważne. Rozwiązaniem problemu luk kompetencyjnych jest skorzystanie z pomocy zewnętrznych ekspertów i rozwiązań. To jeden z powodów, dla których stworzyliśmy SourceMation – system do analizy ryzyka oprogramowania open source – wyjaśnia Kamil Górecki, Linux Polska.
Ekspert dodaje, że system nie ogranicza działania do identyfikacji luk w kodzie.
– Analiza odbywa się w sposób zautomatyzowany, uwzględniając wiele różnych czynników ryzyka – od poziomu zainteresowania danym projektem, przez poziom długu technologicznego, aż po dynamikę CVE. Dopiero taka kompleksowa ocena ryzyka pozwala podjąć właściwe decyzje projektowe lub organizacyjne, np. o skorzystaniu z danego komponentu. Jako że większość firm w Europie korzysta z oprogramowania open source, założenia SourceMation wpisują się w najnowsze europejskie trendy w zakresie cyberbezpieczeństwa – wyjaśnia Kamil Górecki, Linux Polska.
Administracja publiczna najczęściej atakowana
Według danych ENISA na celowniku cyberprzestępców znajduje się przede wszystkim administracja publiczna – co piąty atak w Unii Europejskiej był przeprowadzony na instytucje z tego sektora. W czołówce znalazły się ponadto organizacje działające w branży transportowej (11 proc.) i finansowej (9 proc.), a także usługi biznesowe (8 proc.) i infrastruktura cyfrowa (8 proc.)[4]. Jak zauważa Tomasz Dziedzic, Chief Technology Officer w Linux Polska, są to obszary, w których coraz większą rolę zaczyna odgrywać open source.
– Raporty i analizy już od lat przekonują, że na inwestowaniu w open source najbardziej skorzystałby sektor publiczny i finansowy. Jak wynika z raportu ENISA, są to jednocześnie obszary najbardziej narażone na ataki cybernetyczne. Być może nawet w większym stopniu niż pokazywałyby to liczby, ponieważ ze względów wizerunkowych nie wszystkie incydenty są zgłaszane. Mam nadzieję, że wraz ze zmianami legislacyjnymi zwiększy się poziom cyberbezpieczeństwa i świadomości zagrożeń, a to sprawi, że jeszcze więcej instytucji z sektora publicznego otworzy się na rozwiązania open source – podsumowuje Tomasz Dziedzic, CTO Linux Polska.
[1] ENISA, 2024 Report on the State of Cybersecurity in the Union, grudzień 2024
[2] Jak wyżej.
[3] Jak wyżej.
[4] ENISA Threat Landscape 2024