BEZPIECZEŃSTWOUsługi ochroniarskie będą droższe

Usługi ochroniarskie będą droższe

Rosnąca inflacja (17,2 proc. wrzesień br.) i waloryzacja wynagrodzenia minimalnego (19,6 proc.) to jedne z determinantów wpływających na niekorzystną sytuację społeczno-ekonomiczną w Polsce. Czynniki te przekładają się również na zmiany, które ma przynieść rok 2023 w branży ochrony osób i mienia. Firmy z tego sektora są więc zmuszone do podnoszenia stawek za swoje usługi.

Wiele wskazuje na to, że rok 2023 będzie jednym z najtrudniejszych — zarówno dla gospodarki, jak i obywateli, z jakim przyjdzie się mierzyć w okresie ostatnich dwudziestu lat w Polsce. Wśród najważniejszych czynników, które mają wpływ na niestabilną sytuację w kraju, są nadal trwająca epidemia wywołana przez COVID-19, niepewność polityczna i gospodarcza wynikająca z wojny w Ukrainie, rosnąca inflacja (17,2 proc. we wrześniu br.) oddziałująca negatywnie na biznes i gospodarstwa domowe, w tym szczególnie na wysokie ceny paliw i energii elektrycznej. I dalej: wzrost wynagrodzenia minimalnego o 19,6 proc., pogarszająca się koniunktura gospodarcza w Europie, możliwa trudna sytuacja polskiej gospodarki, na co wskazują opracowania przygotowane przez OECD, Bank Światowy i UE oraz utrudnienia w łańcuchach dostaw towarów. Jak i dlaczego okoliczności te wpływają na branżę ochrony osób i mienia? Ile zmiany te będą ją kosztować?

(Bez)cenne bezpieczeństwo

Sektor ochrony wyceniany jest na 11 miliardów złotych i zatrudnia obecnie ponad ćwierć miliona pracowników. Potrzeby kadrowe jednak dalej rosną, gdyż szacuje się, że w branży ochrony osób i mienia jest około 15 proc. nieobsadzonych stanowisk (panuje przy tym rekordowo niskie bezrobocie — 4,9 proc.) Ostatnie lata znacząco wpływają też na sytuację osób zatrudnionych, głównie z powodu waloryzacji wynagrodzenia minimalnego.

Branża ochrony osób i mienia to branża, która pracuje siłą rąk ludzkich. Trzeba zaznaczyć, że 80% kosztów, jakie ponoszą pracodawcy to koszty związane z pracownikami. Wzrost kosztów pracy ma więc w 100% wpływ na koszty usług. Nie jest możliwe zatem, aby sektor mógł być dalej rentowny, nie podwyższając stawek za swoje usługi — komentuje Tomasz Wojak, prezes Polskiego Związku Pracodawców Ochrona.

I dodaje:

Podmioty z sektora zamówień publicznych w przetargach nadal konsekwentnie kierują się wyłącznie kryterium najniższej ceny, często schodzącej nawet poniżej poziomu minimalnego wynagrodzenia, tym samym działają na szkodę pracowników oraz skutecznie zaniżają ceny na rynku usług. Te jednostki powinny także zrozumieć to, co się dzieje w naszej branży, bo przecież bezpieczeństwo społeczeństwa jest (bez)cenne.

Wzrost cen komponentów i usług

Bezpośredni wzrost stawek za ochronę to nie tylko pokłosie podwyższenia płacy minimalnej. Najpotrzebniejsze komponenty związane z realizacją usług przez branżę, również drożeją, co także musi zostać uwzględnione przez firmy w ich dotychczasowych stawkach za usługi. Podwyżki utrzymują się na poziomie od 20 proc. do ponad 190 proc., a wśród najważniejszych są wzrosty dotyczące:

  • umundurowania — wzrost o ok. 23 proc,
  • butów taktycznych — wzrost o ok. 55 proc,
  • kamer i rejestratorów — wzrost o ok. 23 proc,
  • okablowania — wzrost o ponad 40 proc,
  • modemów GSM — wzrost o ponad 50 proc,
  • amunicji — wzrost o ponad 90 proc,
  • mikroprocesorów — wzrost o 190 proc.

Następuje kumulacja wielu niekorzystnych zdarzeń dla polskiej branży ochrony osób i mienia. Waloryzacja stawek za usługi ochrony jest nieunikniona i dotyczy zarówno przetargów publicznych, jak i firm z otwartego rynku. Brak jakiekolwiek działania może tylko skutkować wypowiedzeniami umów o świadczenie usług, do których może dojść w terminie już od 1 stycznia 2023 roku. Firmy, jeśli nie zdecydują się na podwyżki, nie będą dysponowały budżetem na wynagrodzenia dla pracowników, a branie tak znaczących obciążeń finansowych na siebie, sprawi, że przedsiębiorstwa staną się nierentowne — dodaje prezes Tomasz Wojak.

- Reklama -Osteopatia Kraków

POLECAMY

lekarz medycyna technologia

Polski rynek ochrony zdrowia na fali wzrostu – EY prognozuje roczny wzrost o 11%...

0
Z analizy firmy EY wynika, że polski rynek świadczenia usług z zakresu opieki zdrowotnej będzie do 2028 roku rósł w tempie - 11 proc. rocznie. Rozwój stymuluje rosnące finansowanie publiczne i prywatne, które jest...
Exit mobile version