Prezes Narodowego Banku Polskiego, Adam Glapiński, podczas konferencji po listopadowym posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej, skupił się na kwestii inflacji i roli NBP w obecnej sytuacji gospodarczej Polski. Krytykował ekonomistów, którzy prognozowali bardzo wysoką inflację (30-50%), twierdząc, że takie przewidywania nie tylko były błędne, ale także przyczyniły się do wzrostu oczekiwań inflacyjnych w społeczeństwie. Według Glapińskiego, zachowania konsumentów i przedsiębiorców, oczekujących wyższych cen, przyczyniły się do wzrostu inflacji poprzez zwiększanie marż na produkty.
Prezes NBP podkreślił również, że wysoka inflacja w Polsce nie była wynikiem polityki NBP czy rządu, lecz zewnętrznych szoków takich jak pandemia COVID-19 i agresja Rosji. Wskazał na zjawisko wzrostu konsumpcji po pandemii i szok energetyczny jako główne przyczyny problemów inflacyjnych.
W kontekście decyzji Rady Polityki Pieniężnej, Glapiński odniósł się do braku obniżki stóp procentowych, tłumacząc to niepewnościami związanymi z przyszłą polityką rządu, podatkami, ceną energii i dynamiką płac w sektorze publicznym.