Segment korporacyjny sektora bankowego przedstawia w Polsce znaczny potencjał rozwojowy. Wynika on z wielu czynników, w tym między innymi z wciąż niskiego poziomu nasycenia rynku kredytów dla firm, olbrzymich potrzeb inwestycyjnych polskiej gospodarki, czy też rosnącej złożoności biznesu polskich przedsiębiorstw (m.in. w efekcie ich internacjonalizacji, postępującej cyfryzacji czy „zielonej” transformacji). Banki, jako fundament polskiego sektora finansowego, dysponują wystarczającą siłą kapitałową do tego, by stać się kluczowym wehikułem finansującym historyczny wysiłek transformacyjny, jaki czeka polską gospodarkę w najbliższych latach. By tak się stało, niezbędne będzie jednak również sprzyjające otoczenie, zarówno ekonomiczne, jak i regulacyjne – twierdzą autorzy najnowszego raportu Banku Pekao S.A. poświęconego polskiemu sektorowi bankowości przedsiębiorstw.
Bankowość biznesowa to rozwojowy obszar działalności polskich instytucji finansowych. Według statystyk Europejskiego Banku Centralnego wolumen kredytów dla firm (licząc w euro) wzrósł od 2010 roku o ponad 60 proc. w porównaniu z zaledwie kilkuprocentowym wzrostem wartości takich zaangażowań w pozostałych krajach UE. Akcja kredytowa skierowana do firm rosła w tym czasie także szybciej aniżeli finansowanie polskich gospodarstw domowych. Większość wspomnianego wzrostu przypadła na poprzednią dekadę, w której rosnące wolumeny korporacyjne dobrze odzwierciedlały dynamiczny rozwój krajowego sektora przedsiębiorstw. Na silne bariery wzrostu sektor natrafił dopiero w okresie pandemii, kiedy to zwiększona niepewność, a następnie pokaźny zastrzyk płynności w ramach tarcz antykryzysowych, stłumił na dłuższy czas apetyt firm na finansowanie bankowe.
W raporcie przedstawiono obszerną analizę długookresowych i bieżących trendów w zakresie wolumenów kredytowych, depozytowych, szkodowości portfela oraz średnich marż uzyskiwanych w tej części biznesu bankowego. Do najważniejszych z nich zaliczyć można m.in.: 1) obserwowany w ostatnich latach szybszy rozwój finansowania dużych aniżeli średnich i małych podmiotów, 2) nieco szybszy wzrost kredytów inwestycyjnych niż finansowania obrotowego, 3) generalnie szybszy wzrost wolumenów kredytów w walutach obcych (pochodna utrzymującego się dysparytetu stóp procentowych między Polską a strefą euro, rosnącej internacjonalizacji polskich firm oraz deprecjacji polskiej waluty), czy też 4) znaczną poprawę jakości portfela korporacyjnego na przestrzeni kilku ostatnich lat (spadek średniego wskaźnika NPL od początku 2018 roku o ponad 3 punkty procentowe). Środowisko wysokich stóp procentowych diametralnie zmieniło również rentowność tej części biznesu banków, a produktami gwarantującymi im szczególnie wysokie marże stały się w ostatnim czasie depozyty przedsiębiorstw.
Warto podkreślić, iż sektor bankowy w Polsce, wobec słabszego poziomu rozwoju rynku kapitałowego i instytucji, takich jak fundusze inwestycyjne czy zakłady ubezpieczeń, stanowi szczególnie ważną część krajowego sektora finansowego. W Polsce kredyty monetarnych instytucji finansowych (głównie banków) stanowią ponad 45 proc. jego łącznych aktywów, co jest 4. najwyższym wskaźnikiem w całej Unii Europejskiej. Czyni to z banków szczególnie ważny wehikuł finansowania polskiej gospodarki oraz współtworzącego ją sektora przedsiębiorstw. W tym kontekście ważne jest zderzenie olbrzymich wyzwań inwestycyjnych stojących przed Polską, zwłaszcza w obszarze transformacji energetycznej, z możliwościami sfinansowania ich w dużej mierze właśnie przez krajowe instytucje finansowe. W opinii autorów raportu, dr Ernesta Pytlarczyka i Krzysztofa Mrówczyńskiego, teoretyczny potencjał wzrostu akcji kredytowej wynikający z możliwego uwolnienia części nadwyżki kapitałowej oraz przy założeniu zasilania z bieżących zysków kapitałów banków kwotą 10 mld złotych rocznie, może do 2030 roku wynieść nawet ponad 150 mld złotych rocznie. Przy dotychczasowym wzroście wolumenów kredytowych średnio o ponad 50 mld złotych rocznie (w okresie po 2010 roku), daje to około 100 mld złotych rocznie, które potencjalnie może być przeznaczone na sfinansowanie ponadmiarowego, transformacyjnego wysiłku inwestycyjnego polskiej gospodarki.
W rzeczywistości jednak możliwości banków w tym zakresie będą w najbliższych latach determinowane zarówno przez otoczenie ekonomiczne, jak i regulacyjne. Tym bardziej, że realizacja wieloetapowych projektów transformacyjnych napotyka na szereg praktycznych trudności, nie tylko natury technologicznej, ale też właśnie finansowej. Pierwszą z nich jest olbrzymia skala części projektów, która wymusza aranżowanie konsorcjów z innymi bankami krajowymi i zagranicznymi. Po drugie, rosną wymagania względem kredytobiorców w związku z polityką klimatyczną – projektom inwestycyjnym stawiane będą wyższe oczekiwania, a decyzję o przyznaniu finansowania poprzedzać będzie badanie oczekiwanego wpływu inwestycji na otoczenie. Po trzecie, banki finansujące wielomiliardowe projekty natrafiają na szereg wyzwań o charakterze instytucjonalnym. Spełnienie wymogów regulacyjnych, oczekiwań rynkowych i deklaracji związanych ze zrównoważonym rozwojem wymaga dodatkowych inwestycji i kosztów po stronie samych banków. Oznacza ono bowiem konieczność rewizji procesu kredytowego, dostosowań infrastruktury IT, odpowiedniego przeszkolenia kadr, a także dodatkowego zaangażowania całej organizacji w proces edukowania swoich klientów i partnerów biznesowych w zakresie ESG. Do tego należy dodać ograniczenia wynikające z prawa bankowego w zakresie limitów koncentracji, konieczność dywersyfikacji portfela kredytowego oraz wyznaczania limitów sektorowych. Ograniczeniem może być również „bankowalność” dużych projektów – wymagać one będą współpracy z wyspecjalizowanym doradcą finansowym, który wspiera inwestora w negocjacjach kontraktów i przygotowaniu ich w taki sposób, aby mogły one być sfinansowane przez banki.
Pomimo tych ograniczeń, finansowanie i kompleksowa obsługa przedsiębiorstw pozostanie w najbliższych latach bardzo perspektywicznym obszarem działalności polskich banków. Rynek kredytów korporacyjnych w Polsce przedstawia bowiem wciąż znaczny potencjał rozwojowy, czego odzwierciedleniem jest utrzymująca się niska relacja wolumenu takich kredytów do PKB (aż o 20 punktów procentowych niższa niż średnio w UE). O rosnącej atrakcyjności tego segmentu świadczy również fakt, iż od pewnego czasu zawęża się różnica w średnich marżach uzyskiwanych przez polskie banki na produktach dla przedsiębiorstw w porównaniu z tymi osiąganymi na wolumenach detalicznych. Pewnym wyzwaniem jest jednak dla nich obsługa firm z kapitałem zagranicznym (generujących około 40 proc. przychodów sektora przedsiębiorstw), które w ponad połowie korzystają z finansowania spółek matek bądź banków z innych krajów.
Więcej informacji znajduje się w raporcie na stronie: Raport – Perspektywy bankowości przedsiębiorstw w Polsce (pekao.com.pl)