Od 1 lutego do 30 kwietnia Polacy będą musieli rozliczyć się z uzyskanego w 2019 roku dochodu. Okres ten oznacza niestety wzmożoną aktywność przestępców, którzy podszywając się pod witryny i instytucje publiczne będą próbowali wyłudzić nasze dane osobowe bądź dostęp do bankowości internetowej. Jak rozpoznać atak i jak się przed nim obronić?
Jak co roku duża część Polaków będzie zmagać się z wypełnieniem oświadczenia o swoich dochodach. Stale zmieniające się przepisy i wysokość stawek podatkowych nie ułatwiają tego zadania. Dlatego też, pomimo dostępności narzędzi ułatwiających wypełnienie deklaracji, wielu Polaków nie jest pewnych, czy zrobiło to poprawnie. Właśnie na takie osoby czekają cyberprzestępcy, którzy w okresie przesyłania PIT-ów za pomocą różnych metod starają się wyłudzić przelew pieniężny, dane logowania do konta bankowego czy też dane osobowe.
Uważaj na podejrzane maile
Podstawowym narzędziem stosowanym przez przestępców jest poczta e-mail, przez którą rozsyłają do swoich potencjalnych ofiar specjalnie spreparowane wiadomości. Trzy najpopularniejsze metody dotyczą:
– „nieprawidłowości” w złożonym zeznaniu – w ramach tego ataku na skrzynkę mailową spływa wiadomość z adresu sugerującego, że nadawcą jest ministerstwo finansów (np. mf.gov.pl@finasow1.pl). W treści listu przeczytać można, że w naszym zeznaniu podatkowym wykryto nieprawidłowość, która wymaga wyjaśnień. Nadawca wyraźnie zachęca, by kliknąć w załączony do wiadomości link, prowadzący do fałszywej strony ministerstwa, na której to musimy podać nasze dane celem „weryfikacji”. Informacje te trafiają oczywiście do hakerów, którzy mając np. informacje pochodzące z naszego dowodu osobistego, mogą wziąć na nasz koszt kredyt w wysokości nawet 50 tys. zł.
– niedopłaty podatku – sytuacja tutaj jest bardzo podobna jak w przypadku e-maila o wykrytych nieprawidłowościach. W tym wypadku w wiadomości pada informacja o wykrytej niedopłacie podatku (zazwyczaj dotyczącej małych kwot rzędu 1-5 zł) wraz z linkiem, pod którym ofiara może uiścić płatność. Jeżeli kliknie ona w link, zostanie przeniesiona na stronę, na której może zalogować się do swojego konta w banku. W tym wypadku łupem hakerów padają dane logowania, pozwalające im ukraść wszystkie pieniądze z danego konta.
– możliwości wypełnienia PIT-u przez internet – choć usługa e-PIT z roku na rok zyskuje na popularności, to wciąż korzysta z niej mniejszość Polaków (ok. 12 mln osób). Dlatego też hakerzy wciąż rozsyłają wiele fałszywych e-maili informujących o możliwości złożenia zeznania podatkowego przez internet wraz z linkiem, pod którym rzekomo można to zrobić. Jeżeli zdecydujemy się na wypełnienie podstawionego formularza, hakerzy przejmą wszystkie nasze dane.
Oprócz tych trzech scenariuszy, przestępcy z chęcią wykorzystują także zawiłość przepisów i fakt, że przy wypełnianiu PIT-u Polacy często korzystają z dostępnych w sieci wzorów i programów obliczających wysokość stawek. Jak się okazuje – także one mogą stanowić zagrożenie, szczególnie jeżeli mówimy o aplikacjach na smartfony. – Nie powinniśmy ufać mailom, które zachęcają nas do pobrania programu, który „obliczy za nas PIT”, szczególnie, jeżeli pochodzi on spoza zaufanych źródeł, takich jak Google Play czy Apple App Store. Takie aplikacje nie tylko mogą przekazywać nasze dane przestępcom, ale też najprawdopodobniej zawierają złośliwe oprogramowanie, które może wyrządzić naszemu urządzeniu duże szkody – mówi Weronika Bartczak, specjalistka ds. bezpieczeństwa w CyberRescue, firmy wyspecjalizowanej w pomocy osobom, które padły ofiarą cyberprzestępców.
Co zrobić, jeżeli otrzymam takie wiadomości?
Jeżeli obawiamy się tego, że podczas procesu składania deklaracji podatkowej nasze dane wpadną w ręce przestępców, musimy pamiętać, że bardzo dużo zależy od tego, jak sami je zabezpieczymy. Jeżeli do wypełnienia PIT-u chcemy wykorzystać dodatkowe oprogramowanie, musimy pamiętać, by pochodziło ono z zaufanego, legalnego źródła. W tym celu warto skorzystać z dostępnego od kilku lat narzędzia e-PIT, które możemy znaleźć na rządowej witrynie podatki.gov.pl i które samo obliczy i prześle do urzędu PIT-28, PIT-38, PIT-37 oraz PIT-36.
Jeżeli natomiast jesteśmy odbiorcą jednego z powyżej zaprezentowanych e-maili, również nie należy wpadać w panikę. Każda osoba, która ma podejrzenia, że otrzymana wiadomość jest próbą wyłudzenia pieniędzy bądź danych osobowych powinna pamiętać, że istnieje szereg możliwości zweryfikowania prawdziwości nadesłanej korespondencji. Przede wszystkim, w Polsce istnieją organizacje takie jak CyberRescue, których specjaliści są w stanie szybko sprawdzić, czy mamy do czynienia z atakiem hakerów. W pierwszej kolejności warto więc zwrócić się do takich instytucji z prośbą o weryfikację otrzymanej wiadomości. – Hakerzy bardzo często modyfikują swoją strategię, aby oszukać jak największą liczbę osób. Dlatego też stale monitorujemy sieć i ostrzegamy naszych klientów przed potencjalnymi atakami – mówi Weronika Bartczak z CyberRescue.
Należy pamiętać, że próba podszycia się pod Ministerstwo Finansów to poważne przestępstwo. Dlatego też nawet, jeżeli nie damy się nabrać na sztuczki przestępców, to warto zgłosić taką próbę odpowiednim instytucjom (Policja, Ministerstwo Finansów). Dzięki temu będzie im łatwiej namierzyć oszustów i zakończyć ich działalność.