Dziś otrzymamy kluczową publikację – miary inflacji CPI. Mimo, że Fed preferuje inny wskaźnik, a mianowicie deflator PCE, to od jakiegoś już czasu to właśnie dzisiejsze dane wywołują większą zmienność na rynku. Dane będą dotyczyły kształtowania się cen konsumenckich w marcu. Prognozy wskazują na minimalny spadek w ujęciu rocznym wskaźnika bazowego oraz wzrost zasadniczego. Wczoraj dolar tracił na wartości w pierwszej części dnia. Popołudniu jednak obserwowaliśmy spadek kursu EUR/USD z okolic 1,0890 do 1,0850.
Bieżące odczyty inflacyjne, szczególnie te w Stanach Zjednoczonych, są bacznie obserwowane. Rynek szuka potwierdzenia lub jego braku, że proces dezinflacyjny ustał. Rezerwa Federalna wciąż szuka kolejnych dowodów na to, czy słuszne będzie obniżenie stóp procentowych już w czerwcu. Ostatnie tygodnie przyniosły dużo wątpliwości czy aby na pewno czerwiec się zmaterializuje. Ostatni raport z rynku pracy pokazał siłę, co oddaliło szanse na start cyklu luzowania w połowie roku. Przypomnijmy jednak, że Powell wskazał jasno, że rynek pracy nie musi popaść w recesję, aby doszło do redukcji kosztu pieniądza. Być może dlatego umocnienie USD w miniony piątek po raporcie NFP było chwilowe? A może dolar stracił na dany moment potencjał aprecjacyjny? Rynek po piątkowych danych z rynku pracy zmienił swoje szacunki co do obniżki w połowie roku i zredukował szanse na taki scenariusz z 60 proc. do 50 proc. Tej zmiany nie było jednak widać w wycenia dolara amerykańskiego.
Ostatnie zachowanie na rynku walutowym sugeruje sądzić, że większy ruch (w tym przypadku deprecjacyjny) na dolarze może nastąpić, gdyby odczyty były niższe od konsensusu. Jeśli inflacja zaskoczy wyższymi wynikami, wówczas USD ma szansę na umocnienie, ale ruch ten może być w pewnym stopniu ograniczony i krótkotrwały.
Inflacja w USA od początku roku nieco urosła. Trend spadkowy wyraźnie się wypłaszczył. Mediana szacunków analityków ankietowanych przez Bloomberga zakłada inflację bazową na poziomie 0,3 proc. miesiąc do miesiąca i taką samą dynamikę w przypadku wskaźnika zasadniczego. W ujęciu rok do roku bazowy wskaźnik ma spaść z 3,8 proc. do 3,7 proc. a ogólny CPI ma przyspieszyć z 3,2 proc. do 3,4 proc. r/r.
Łukasz Zembik Oanda TMS Brokers