Niewymienialne tokeny, tak zwane NFT (non-fungible tokens) zyskują na popularności – kolejne spośród światowych domów mody decydują się na ich wydanie. Pierwsi nabywcy NFT uzasadniali swoje zakupy przede wszystkim chęcią osiągania zysków (66%) oraz wyprzedzania trendów (50%). Jednak dla ponad połowy zainteresowanych kupnem mody cyfrowej w formie NFT jest to sposób na wyrażanie siebie, a dla jednej trzeciej – metoda kreowania swojego wizerunku w sieci. Motywacje posiadaczy dóbr cyfrowych – głównie z branży fashion – zbadała firma doradztwa strategicznego Boston Consulting Group (BCG) we współpracy z Vogue Polska.
NFT można porównać do certyfikatu potwierdzającego, że zakupiony w tej formie produkt jest oryginalny i niepowtarzalny. Jak wskazują pierwsze dane z badania przeprowadzonego przez warszawskie biuro BCG na grupie 3000 respondentów z całego świata, zakup wirtualnych aktywów staje się coraz popularniejszy. Na rosnącej liczbie platform internetowych osoby fizyczne reprezentują awatary, a użytkownicy troszczą się o ich wygląd w podobny sposób, jak dotychczas dbali o zdjęcia profilowe w mediach społecznościowych. Analizy, które zostaną przedstawione w raporcie Vogue i BCG, „Metaverse and Sustainability in Fashion: Opportunity or Threat?” wskazują, że aspekty chęci wyrażania siebie i przynależności do społeczności są ważne zarówno w rzeczywistym, jak i cyfrowym świecie.
Jeszcze dwa lata temu rynek NFT nie istniał – dziś wart jest miliardy. Zgodnie z raportem, wzrost zainteresowania kupnem dóbr cyfrowych będzie największy właśnie w przypadku NFT – liczba ich nabywców może wzrosnąć trzykrotnie w ciągu najbliższych 12 miesięcy. W samych Stanach Zjednoczonych, gdzie rynek jest najlepiej rozwinięty, liczba nabywców może się podwoić. Wśrod konsumentów z Europy i Azji, przewiduje się nawet czterokrotną dynamikę wzrostu. Statystyki pokazują ogromny potencjał wykorzystania niewymienialnych tokenów, również w branży fashion.
Świadoma wzrastającej popularności dóbr cyfrowych, branża fashion – która szybko przysposobiła sobie technologie Metaverse – podchodzi niepewnie do ich wpływu na aspekty zrównoważonego rozwoju. Niektórzy krytykują znaczące koszty środowiskowe – zwłaszcza technologii łańcucha bloków (blockchain). Niemniej jednak, konsumenci tylko częściowo zdają sobie sprawę ze znaczenia tematu zrównoważonego rozwoju w wirtualnym świecie. Spytani o swoje poczucie odpowiedzialności za zmiany klimatyczne i zrównoważony rozwój środowiska w sakli od 1 do 10, respondenci ankiety uzyskali średnio bardzo wysoki wynik 7.7 na 10 punktów. Mimo wszystko, taki rezultat rzadko przekłada się na codzienne konsumenckie decyzje w obszarze aktywów cyfrowych.
Prawie połowa respondentów nie bierze pod uwagę aspektu zrównoważonego rozwoju przy zakupie wirtualnych produktów. Jedynie 11% nie inwestuje w kryptowaluty i NFT z powodów środowiskowych, 6% inwestuje tylko w aktywa zbudowane w zrównoważonych technologiach, a zaledwie 6% kupuje kompensacje emisji dwutlenku węgla. To obrazuje, jak ważną rolę w wyznaczaniu standardów zrównoważonej mody w Metaversum mają do odegrania liderzy branży modowej. Kwestie środowiskowe Metaversum nie rozwiążą się same, bo to środowisko, w którym z definicji brak jest regulatorów. – mówi Oktawian Zając, szef warszawskiego biura Boston Consulting Group.
Na skróty:
NFT nie tylko dla inwestorów i kolekcjonerów
Podobnie jak w przypadku kryptowalut, większość pasjonatów NFT dostrzega w nich szansę na potencjalny zysk. Jest jednak liczna grupa osób, która kupując tokeny, kieruje się chęcią posiadania czegoś niepowtarzalnego, a jednocześnie stosunkowo łatwego do zdobycia – coś, co pomoże im wyrazić siebie w unikalny sposób. Potwierdzają to wyniki badania: 66% badanych widzi w NFT potencjał inwestycyjny, a dla jednej trzeciej ważna jest wartość kolekcjonerska cyfrowych dóbr. Badanych jednak interesują nie tylko materialne korzyści związane z posiadaniem NFT – 28% posiadaczy tokenów kupuje je, aby stać się częścią wyjątkowej społeczności.
Moda na cyfrową modę
Marki modowe efektywnie wykorzystują potencjał, który oferuje technologia NFT i osiągają z tytułu ich sprzedaży regularne, niemałe zyski. Według danych raportu, spośród 120 największych pod względem przychodów domów mody, dotychczas jedynie 25 wypuściło swoje własne NFT. Rynek został zdominowany przez kilku pionierów. W 2021, Adidas wygenerował największą wartość wypuszczając „Into the Metaverse” – kolekcję NFT, która w momencie wydania warta była około 24 mln USD, co oznacza, że Adidas odpowiedzialny był za większość wartości rynkowej tokenów modowych w 2021 roku. Takie rezultaty pokazują jak jedna udana kolekcja może całkowicie zdominować rynek, sugerując, że dropy NFT są w stanie wygenerować pokaźne przychody dla marek modowych.
Większość marek fashion sprzedaje w postaci NFT głównie cyfrowe odpowiedniki produktów dostępnych w tradycyjnych sklepach. Na przykład Nike udostępnił w kwietniu tego roku kolekcję 20 tys. sztuk wirtualnych sneakersów, w cenie 2,9 ETH (około 8,5 tys. EUR) za sztukę. Jedna z par z tej kolekcji, zaprojektowana przez artystę Takashiego Murakami, została sprzedana za kwotę 134 tys. USD pozycjonując ten obiekt cenowo wśród kolekcjonerskich dzieł sztuki bardziej niż obiektów użytkowych – komentuje Kasia Jordan-Kulczyk, wydawca Vogue Polska.
Dlaczego wirtualna moda się sprzedaje?
Co tak naprawdę motywuje nas do kupowania ubrań, których fizycznie nie można założyć na siebie? – zapytano respondentów. Wyniki są dość zaskakujące, jeśli porównać je do ogółu osób kupujących niewymienne tokeny, które w większości traktują cyfrowe dobra jako inwestycję. Dla ponad połowy ankietowanych (55%) zainteresowanie cyfrową modą wynika głównie z potrzeby wyrażenia siebie. Dla 45% ważny jest element nowości NFT w branży fashion, natomiast aż dla 33% istotne jest wykorzystanie tokenów w social mediach.