MOTORYZACJARekordowe ceny na stacjach. Czy elektryki dla floty okażą się tańsze?

Rekordowe ceny na stacjach. Czy elektryki dla floty okażą się tańsze?

W całej Polsce rośnie cena paliwa. Tendencja, jak widać na wykresie, jest nadal wzrostowa. Litr popularnej „95-tki” kosztuje już średnio 5,22 zł. Najwyższa cena dotyczy dolnośląskiego i zachodniopomorskiego – średnio 5,32 zł za litr. Jak na ten moment nie widać, aby miało się to zmienić. Przewidywane przedziały dla konkretnych rodzajów paliw to: 5,20-5,31 zł/litr dla Pb95, 5,13-5,24 zł/litr dla diesla oraz 2,52-2,58 zł/litr w przypadku autogazu. Wzrastające ceny paliw dają do myślenia, czy bardziej opłacalne nie staną się pojazdy elektryczne?Wzrost cen paliw

Zwiększenie zainteresowania samochodami elektrycznymi

W Polsce zauważamy coraz bardziej rozpowszechniający się trend na samochody elektryczne. Pod koniec 2020 r. na lokalnych ulicach mogliśmy spotkać 20 181 aut z napędem elektrycznym. Zgodnie z raportem „Polish EV Outlook 2020”, przygotowanym przez Polskie Stowarzyszenie Paliw Alternatywnych, liczba ta obejmuje 9 751 pojazdów, które w pełni są elektryczne (BEV) oraz 10 430 hybryd typu plug-in (PHEV). W całym zeszłym roku zarejestrowano ponad 8 300 używanych aut elektrycznych oraz 1600 nowych. Trzeba wspomnieć że 2020 rok był rekordowy pod względem zakupionych samochodów elektrycznych w porównaniu z 2019 r. Park aut elektrycznych w naszym kraju rozrósł się aż o ok. 140 proc. Zgodnie z szacunkami PSPA, za 5 lat liczba takich pojazdów w Polsce może wynieść ok. 500 tys. Czy możemy liczyć na taki scenariusz? Sporo zależy od wprowadzanych regulacji prawnych, również ulg podatkowych czy planów na dopłaty na takie samochody. Gdyby wszystko zostało ukierunkowane, to może firmy flotowe miałby powód do zmiany swoich obecnych aut na elektryki.

‘Coraz więcej osób prywatnych w Polsce decyduje się na zakup elektryka. Głównie przez trendy panujące w dzisiejszym świecie. Przewodnikiem w zakupie samochodów elektrycznych jest Norwegia. W 2020 roku po raz pierwszy w historii w Norwegii sprzedano więcej pojazdów typu BEV niż spalinowych. Dylematy o wyborze napędu pojawiają się też coraz częściej u osób odpowiedzialnych za floty firmowe. Możliwe, że w niedalekiej przyszłości pojawią się stacje do ładowania samochodów elektryczny na każdym kroku lub panele fotowoltaiczne, pod które podłączymy szereg aut firmowych. Byłaby to idealne rozwiązanie dla poczty czy kurierów. W dzień pojazdy pracują na pełnych obrotach. Natomiast w nocy ładują akumulatory.’ – mówi Jakub Wesołowski, Flotis.

Plusy elektryków, ale czy dla firm flotowych?

Najważniejszą zaletą samochodów elektrycznych jest czynnik ekologiczny. Posiadając elektryki dbamy o środowisko. W naszym społeczeństwie jest coraz większa świadomość w tym temacie. Ochrona planety jest teraz jednym z najpopularniejszych trendów kulturowych, ale nie jest to jedyna zaleta. Pojazdy typu BEV gwarantują także wysoką wydajność silnika, co zapewnia im świetnie osiągi, a przy tym jego niższą awaryjność – prosta budowa i minimalizm w eksploatacji powodują, że utrzymanie i użytkowanie takiego auta jest bezpieczne i przewidywalne. Trzeba wspomnieć o prostocie w ładowaniu takiego samochodu. Można to zrobić w garażu lub wyznaczonej do tego stacji. Akumulatory samochodów elektrycznych wyróżniają się długą żywotnością i wytrzymałością. W celu naładowania baterii możemy skorzystać również z paneli fotowoltaicznych. Dzięki którym obniżymy koszty energii elektrycznej. Samochody elektryczne charakteryzują się również większym komfortem jazdy, są bardzo ciche w porównaniu do ich spalinowych konkurentów.

Gdzie naładować?

W całej Polsce rośnie liczba aut z napędem elektrycznym, co bezpośrednio przyczynia się do rozrostu sieci stacji do ładowania. Tylko w zeszłym roku ich liczba podniosła się o ponad 30 proc., a z końcem 2020 roku oddanych do użytku zostało 1364 miejsc do ładowania dostępnych dla każdego. Ich łączna liczba wyniosła 2641. Analiza danych pokazuje, że stacje ładowania prądem zmiennym (AC), to aż 67 proc., natomiast resztę stanowią stacje szybkiego ładowania prądem stałym (DC). Dla mieszkańców większych miast, których liczba przekracza ponad 100 tys., zasilanie samochodu elektrycznego jest prostsze, ponieważ to właśnie w takich miejscowościach znajduje się ponad połowa wszystkich stacji. Dane zgromadzone przez PSPA pokazują, że w Polsce 24 proc. miejsc, gdzie można naładować auto, zlokalizowanych jest przy galeriach handlowych, 22 proc. znajduje się przy ogólnodostępnych parkingach, a 21 proc. w pobliżu hoteli.

Przy zakupie samochodu elektrycznego trzeba wziąć pod uwagę różne aspekty. Należy przemyśleć jak ważny jest komfort w czasie jazdy, oraz czy poświęcenie dodatkowego czasu na kwestie logistyczne nie okaże się problemem. Jednak tym, co nie ulega wątpliwości jest fakt, że elektromobilność w kraju i na świecie staje się niezwykle popularna, a samochody zasilane prądem mogą zająć bardzo ważną pozycję na rynku motoryzacyjnym. Dlatego warto już teraz zastanowić się nad wymianą floty na pojazdy elektryczne.

- Reklama -Osteopatia Kraków

POLECAMY

lekarz medycyna technologia

Polski rynek ochrony zdrowia na fali wzrostu – EY prognozuje roczny wzrost o 11%...

0
Z analizy firmy EY wynika, że polski rynek świadczenia usług z zakresu opieki zdrowotnej będzie do 2028 roku rósł w tempie - 11 proc. rocznie. Rozwój stymuluje rosnące finansowanie publiczne i prywatne, które jest...
Exit mobile version