Zmiany klimatyczne wymuszają na europejskich organach legislacyjnych tworzenie coraz bardziej rygorystycznych przepisów dotyczących emisji spalin, takich jak Euro 7. Jednak, jak wynika z raportu „Ekologiczna motoryzacja w Polsce – wyzwania i kierunki rozwoju” stworzonego przez Santander Consumer Multirent, takie zaostrzanie norm budzi wśród Polaków mieszane odczucia. 53 proc. ankietowanych uważa, że nie będą one miały wpływu na poprawę jakości powietrza w Europie. Z kolei zdaniem jednej trzeciej respondentów przyczynią się do jej poprawy. Kluczowym postulatem przed wprowadzeniem bardziej rygorystycznych regulacji jest rozwój infrastruktury dla pojazdów elektrycznych. Wskazało tak 84 proc. uczestników badania.
Według raportu „Ekologiczna motoryzacja w Polsce – wyzwania i kierunki rozwoju” Santander Consumer Multirent, Polacy dostrzegają potrzebę ochrony środowiska, ale jednocześnie obawiają się wzrostu kosztów produkcji i ograniczenia konkurencyjności europejskiego przemysłu motoryzacyjnego. Te obawy nie są bezpodstawne – wprowadzenie nowych norm emisji, takich jak Euro 7, może wpłynąć na podwyższenie cen pojazdów i spowolnienie tempa wymiany flot. W Polsce, gdzie średni wiek samochodu wynosi niemal 15 lat, presja na zakup nowszych, droższych pojazdów może dodatkowo obciążyć konsumentów i przedsiębiorców. Na poziomie europejskim branża motoryzacyjna stoi przed wyzwaniem dostosowania się do zaostrzających się regulacji przy jednoczesnym konkurowaniu z rynkami spoza UE, gdzie normy są mniej restrykcyjne.
Ekologia kontra gospodarka
Pomimo tego, że już 35 proc. badanych popiera wprowadzenie bardziej rygorystycznych przepisów, ze względu na poprawę jakości powietrza w Europie, argumenty gospodarcze przeciwko ich zaostrzaniu nadal dominują. Aż trzy czwarte Polaków wyraża sprzeciw wobec wprowadzaniu dyrektyw, takich jak Euro 7, z powodu ich negatywnego wpływu na koszty produkcji pojazdów i ceny dla konsumentów.
Polacy biorący udział w badaniu zwracają uwagę na jeszcze jeden istotny skutek rygorystycznych przepisów unijnych. Dwie trzecie (65 proc.) respondentów niepokoi się, że nowe normy osłabią konkurencyjność europejskiego przemysłu motoryzacyjnego. Dlaczego? Rosnące koszty produkcji mogą wpłynąć na dostępność i ceny pojazdów, co z kolei może przełożyć się na zmniejszenie popytu.
– Wyniki naszego badania pokazują, że Polacy nie chcą zbyt gwałtownych zmian, które mogą odbić się na ich codziennym funkcjonowaniu, a ich główną obawą są kwestie finansowe. Jest to widoczne szczególnie wśród starszych respondentów. W najmłodszej grupie 18-29 lat na potencjalny wzrost kosztów produkcji, a co za tym idzie także cen aut wskazało 65 proc. ankietowanych. Z kolei w najstarszych grupach 50-59 oraz 60+ – odpowiednio 82 proc. i 80 proc. – mówi Piotr Półtorzycki, członek zarządu z Santander Consumer Multirent.
Polacy chcą zmian, ale stopniowo
Kluczowe według uczestników badania aspekty implementacji nowych norm emisji spalin w przemyśle motoryzacyjnym to zapewnienie infrastruktury dla pojazdów elektrycznych oraz uwzględnienie wpływu nowych regulacji na gospodarkę. Aż 78 proc. respondentów uważa, że wprowadzanie zaostrzonych przepisów powinno następować stopniowo, z odpowiednim okresem przejściowym, który uwzględnia indywidualną sytuację gospodarczą każdego kraju. Przekonanie to wzrasta wraz z wiekiem ankietowanych. Podczas gdy w najmłodszej grupie 18-29 lat zadeklarowało tak 68 proc. Polaków, w najstarszej grupie 60+ lat odsetek ten wzrósł do aż 96 proc. To wyraźny sygnał, że konsumenci oczekują elastycznego podejścia, które pozwoli uniknąć gwałtownego wzrostu kosztów produkcji.
Jeszcze wyraźniejszy jest głos w sprawie infrastruktury dla pojazdów elektrycznych i niskoemisyjnych. 84 proc. Polaków uważa, że zanim zostaną zaostrzone normy emisji, należy najpierw zapewnić odpowiednie warunki do funkcjonowania alternatywnych środków transportu. Oznacza to konieczność intensywnych inwestycji w infrastrukturę dla pojazdów elektrycznych i niskoemisyjnych.
– W kontekście zmian legislacyjnych, kluczowe dla polskich kierowców stają się elastyczne rozwiązania finansowe, które wesprą ich w zakupie nowoczesnych pojazdów. Santander Consumer Multirent oferuje szeroką gamę produktów finansowych, które pozwalają przedsiębiorcom na optymalizację kosztów użytkowania samochodów – podkreśla Piotr Półtorzycki z Santander Consumer Multirent.
Badanie zostało przeprowadzone na zlecenie Santander Consumer Multirent przez Instytut Badań Rynkowych i Społecznych (IBRiS) w dniach 24.01-03.02.2025 r. na osobach dorosłych, które posiadają samochód. Zrealizowano je metodą telefonicznych, standaryzowanych wywiadów kwestionariuszowych wspomaganych komputerowo (CATI). Próba n=1000.