Donald Trump i Elon Musk wkroczyli do europejskiej polityki z butami. Już nie tylko przyglądają się wydarzeniom na Starym Kontynencie – coraz śmielej próbują je kształtować, wspierając polityków, którzy podważają fundamenty demokratycznej wspólnoty i realizują prorosyjską agendę. Obaj konsekwentnie kwestionują legitymizację instytucji demokratycznych i atakują media głównego nurtu. Trumpa i Muska łączy coś więcej niż kontrowersyjny styl – to ideologiczna bliskość z ugrupowaniami prorosyjskimi i konsekwentny sprzeciw wobec integracji europejskiej.
Musk wspierał AfD w kampanii do Bundestagu
Podczas kampanii wyborczej do Bundestagu w Niemczech Elon Musk aktywnie wspierał Alternatywę dla Niemiec (AfD) w trakcie kampanii wyborczej. Opublikował on artykuł w niemieckim dzienniku „Welt am Sonntag”, w którym określił AfD jako „ostatnią iskrę nadziei” dla Niemiec. W styczniu 2025 roku przeprowadził na platformie X wywiad z liderką partii, Alice Weidel, otwarcie wyrażając poparcie dla ugrupowania i ostro krytykując niemiecką politykę migracyjną.
Der reichste Mann der Welt verstärkt seinen Einsatz für die AfD.
Soeben spricht Elon Musk beim AfD-Wahlkampfauftakt in Halle, live zugeschaltet aus den USA. pic.twitter.com/L7JCZjClkW
— Hagen Eichler (@EichlerHagen) January 25, 2025
Działania Muska spotkały się z ostrą reakcją niemieckich polityków i mediów, którzy oskarżyli go o próbę ingerencji w wewnętrzne sprawy państwa oraz o wspieranie skrajnie prawicowej partii. Kanclerz Olaf Scholz wyraził zaniepokojenie poparciem Muska dla AfD, podkreślając, że jest to bardziej niepokojące niż jego osobiste ataki.
Trump broni Le Pen – i atakuje europejskie instytucje
Donald Trump stanął w obronie Marine Le Pen, liderki francuskiego Zjednoczenia Narodowego. Trump nazwał wyrok francuskiego sądu – skazujący Le Pen za nieprawidłowości finansowe w kampanii wyborczej – „polowaniem na czarownice” i oskarżył europejską lewicę o nadużywanie prawa w celu uciszania przeciwników politycznych.
Le Pen od lat znana jest z bliskich kontaktów z Moskwą, a jej partia w przeszłości uzyskała wielomilionową pożyczkę z rosyjskiego banku. Otwarcie krytykuje pomoc dla Ukrainy, sankcje wobec Rosji i dalszą integrację europejską. Trump – wbrew oficjalnemu stanowisku wielu państw Zachodu – przedstawia ją jako „patriotkę” i ofiarę „głębokiego państwa”.
Free Le Pen! pic.twitter.com/mtx3ndQ10r
— Elon Musk (@elonmusk) April 4, 2025
Zaangażowanie amerykańskich miliarderów w europejskie wybory to nie tylko dyplomatyczna niezręczność. To jawna próba wpływania na wybory i decyzje obywateli suwerennych państw.
Europa musi dziś postawić sobie poważne pytanie: jak bronić się przed nową falą zewnętrznych ingerencji? Bo zagrożenie dla demokracji nie musi przyjść w postaci cyberataku z Moskwy.