NIERUCHOMOŚCIWłasne mieszkanie źródłem szczęścia?

Własne mieszkanie źródłem szczęścia?

Otodom publikuje najnowsze wyniki badania dobrostanu mieszkańców Polski w miejscu ich zamieszkania. Pierwszy z trzech raportów w ramach projektu „Szczęśliwy dom” obrazuje poziom szczęścia na różnych etapach cyklu życia oraz aktywność mieszkaniową Polek i Polaków w ciągu ostatniego roku. To kompendium wiedzy dla uczestników rynku nieruchomości, wskazujące kierunki, w jakich sektor mieszkaniowy może zmierzać.

  • 6,92 – tyle wynosi średnia ocena szczęścia mieszkańców Polski w 10-stopniowej skali.
  • 71% – to odsetek respondentów marzących o domu jednorodzinnym.
  • 41% – tylu respondentów było aktywnych na rynku nieruchomości w ciągu ostatnich 12 miesięcy lub planowało taką aktywność w najbliższym roku.
  • 38% – młodzi dorośli na tle innych grup respondentów optymistycznie oceniają szansę na uzyskanie kredytu hipotecznego (32% – rodziny z dziećmi, 14% – osoby powyżej 60 r.ż.).
  • 7 na 10 Polaków posiada zwierzęta w domu.

Według Anny Adrian, dyrektorki marketingu Otodom badanie dobrostanu w miejscu zamieszkania jest tak samo trudne jak ważne. To informacje istotne zarówno dla deweloperów, agentów nieruchomości, jak i sprzedających i wynajmujących mieszkania i domy, ponieważ pokazują, czym kierujemy się przy wyborze własnego M. – Już po raz czwarty podjęliśmy się wyzwania oceny dobrostanu Polek i Polaków i zbadania, czym jest dla nich szczęśliwy dom. Wszystko po to, aby wspierać ich w podejmowaniu świadomych decyzji na rynku mieszkaniowym. Bez świadomości, co powoduje, że czujemy się w miejscu zamieszkania co najmniej dobrze, nie będziemy wiedzieć, jakie mieszkanie czy dom wybrać i czy lepiej kupić czy może wynająć. Jednak wnioski z tegorocznego badania wykraczają poza określenie poziomu odczuwanego szczęścia. Najnowszy raport to zbiór wskazówek, kto jest aktywny na rynku mieszkaniowym i dlaczego oraz jak odpowiadać na potrzeby mieszkaniowe na różnych etapach życia  – dodaje Anna Adrian, inicjatorka projektu „Szczęśliwy dom”.

O czym marzymy, a jak jest?

W ciągu ostatniego roku aż 41% osób uczestniczących w badaniu Otodom było aktywnych na rynku nieruchomości lub planuje taką aktywność na przestrzeni najbliższych 12 miesięcy. Co piąty badany deklarował, że zamierza kupić, sprzedać lub wynająć mieszkanie. Z kolei 23% respondentów dokonało jednej z takich transakcji. Jednak najciekawiej prezentują się te dane w podziale na grupy wiekowe. Aż 66% młodych ludzi w wieku 18-25 lat przyznaje, że zamierza poszukiwać mieszkania lub działa w tym zakresie. Okazuje się, że to młodzi dorośli, czyli osoby w wieku do 39 roku życia, które wyprowadziły się od rodziców, ale nie założyły rodziny, są największą siłą popytową na rynku nieruchomości. 72% z nich szuka, sprzedaje, chce wynająć mieszkanie lub przymierza się do tego w najbliższym czasie. Jednocześnie z raportu „Szczęśliwy dom. Mieszkanie na osi czasu” wynika, że marzymy o domu jednorodzinnym (71%). Co ciekawe, tak odpowiadali głównie młodsi respondenci, w wieku 26-45 lat. Weryfikuje ich rzeczywistość, bowiem niemal połowa badanych (49%) mieszka w zabudowie wielorodzinnej, tj. najczęściej w blokach i to z reguły na swoim.

Młodzi najmniej szczęśliwi, ale optymistyczni

Ponad 2/3 badanych żyje we własnych mieszkaniach lub domach, a 16% w lokalach wynajmowanych. Wśród najemców 49% to młodzi dorośli. Warto przy tym zauważyć, że właściciele nieruchomości deklarują wyższy dobrostan niż ci, którzy wynajmują. W skali 10-stopniowej to stosunek 7,2 do 6,5. Co ważne, większość respondentów nie chce mieszkać na wynajmie. Z badania Otodom wynika, że 72% młodych dorosłych nie przewiduje życia w mieszkaniu wynajmowanym w długim okresie. Choć wypadają oni najsłabiej w ocenie poziomu szczęścia w miejscu zamieszkania – o 0,5 punktu poniżej średniej – to są najbardziej mobilni i optymistyczni względem własnej zdolności kredytowej w przyszłości. 38% tej grupy ocenia pozytywnie swoje szanse na uzyskanie kredytu. 42% z nich myśli, że ceny mieszkań będą osiągalne dla ich portfela.

Jest jedno ale. Młodzi nie chcą rezygnować ze swojego stylu życia, zaciągając zobowiązania finansowe w banku. 59% osób w wieku 18-25 lat i 53% w wieku 26-35 lat zdecyduje się na kredyt hipoteczny, jeśli jego koszt nie wpłynie na ograniczenia w ich dotychczasowym życiu. Gotowość do kompromisów rośnie wraz z wiekiem, ponieważ to różne etapy cyklu życia determinują decyzje dotyczące wyboru miejsca zamieszkania, a to w wielu sytuacjach silnie powiązane jest z dobrostanem.

Reagowanie na potrzeby różnych pokoleń przez rynek nieruchomości jest kluczem do tego, żeby osoby, które nabywają lub wynajmują mieszkania/domy odczuwały większy komfort zamieszkiwania. Powinniśmy dążyć do dialogu między generacjami i poprzez adekwatne dopasowanie polityk mieszkaniowych wspierać ludzi w różnym wieku na rynku mieszkaniowym. Mam tutaj na myśli takie programy, które ułatwią osobom młodym najem lub zapewnią ulgi podatkowe, a także wszelkie inicjatywy wspierające budownictwo wielorodzinne. Natomiast dla osób starszych ważne są projekty modernizacji mieszkań i osiedli. Dążmy do rozwijania kooperatyw umożliwiających wspólne życie młodszych i starszych. To powinien być jeden z głównych kierunków rozwoju mieszkalnictwa w Polsce, motywowany zarówno przez zjawiska demograficzne, jak również społeczny trend budowania mostów generacyjnych i wspierania różnorodności – wyjaśnia profesor Tomasz Sobierajski, socjolog, współautor raportu „Szczęśliwy dom. Mieszkanie na osi czasu”.

Dobrostan dojrzewa najdłużej

Podobnego zdania jest Agnieszka Labus, urbanistka, założycielka Fundacji LAB60+, członkini Rady Ekspertów ds. Polityki Senioralnej przy KPRM, która zwraca uwagę na to, aby na perspektywę mieszkaniową patrzeć przez pryzmat trendów, kształtujących ten segment rynku w konkretnych uwarunkowaniach naszego kraju.

Szczególnie istotne jest to, abyśmy pamiętali, że żyjemy dłużej, a osób powyżej 60 roku życia będzie przybywać i według GUS w 2060 roku będą stanowić ponad 38% ogółu populacji Polski. Jesteśmy także świadkami ciekawego zjawiska. W jednym czasie współistnieje pięć różnych generacji, które mogą się inspirować i wzmacniać poprzez wymianę doświadczeń i wspólne tworzenie przestrzeni, jaką zamieszkują. To jest czas na spojrzenie na klienta-nabywcę szerzej i w dłuższej perspektywie, ponieważ ogromną rolę odegrają tutaj deweloperzy, którzy kształtują 47% rynku nowych mieszkań w Polsce. Osiedla powinny być przyjazne dla mieszkańców na każdym etapie cyklu życia, reagujące na zindywidualizowane style życia mieszkańców. Dom powinien być miejscem regeneracji i rekonwalescencji zarówno dla osób starszych, jak i młodych. To jest fundament poczucia szczęścia w miejscu zamieszkania – przekonuje dr inż. arch. Agnieszka Labus, współautorka raportu Otodom.

Jak pokazują wyniki badania najstarsi mieszkańcy Polski są konsekwentni. Po raz kolejny okazali się największymi optymistami w kwestiach mieszkaniowych. Przejawia się to w wyższej od średniej ocenie zadowolenia z okolicy (8,6 w skali 10-stopniowej). Oceniają wysoko również swoje obecne miejsce zamieszkania (8,3). Czyni ich to zdecydowanie najszczęśliwszą grupą wśród badanych, co jednak nie uchroni przed samotnością. Według WHO zjawisko izolacji społecznej dotyka około 1/4 osób w wieku powyżej 60/65+.

Szczęście ma cztery łapy

W samotności i podnoszeniu poczucia szczęścia oraz ogólnego dobrostanu pomagają zwierzęta. Blisko 7 na 10 badanych mieszka z takimi towarzyszami. Polacy najczęściej opiekują się psami (47%) lub kotami (35%). Zwierzaki to solidny zastrzyk szczęścia w domu, ponieważ 60% Polek i Polaków przyznaje, że tak wpływa na nich obecność pupila, a 57% osób odpowiedziało, że zwierzę sprawia, że w mieszkaniu jest więcej życia. Pupile traktowani są jak domownicy – 45% badanych przygotowuje im własną przestrzeń w domu, 31% urządza dom pod ich potrzeby, natomiast 27% respondentów uważa nawet, że fakt posiadania zwierzęcia może mieć wpływ na wybór docelowego miejsca zamieszkania. Co więcej 13% osób zmieniłoby dom na lepiej odpowiadający wygodzie kota lub psa. Te liczby mówią same za siebie i rynek mieszkaniowy zdecydowanie nie powinien ich ignorować.

Więcej o wynikach badania i raporcie Otodom: https://www.otodom.pl/wiadomosci/profesjonalisci/raport-szczesliwy-dom-czego-potrzebuja-twoi-klienci

Metodologia badania: Raport „Szczęśliwy dom. Mieszkanie na osi czasu” został opracowany na podstawie szeroko zakrojonego badania ilościowego przeprowadzonego przez firmę IQS na zlecenie Otodom. Badanie miało na celu zrozumienie, jak różne czynniki wpływają na poczucie szczęścia mieszkańców Polski w kontekście ich miejsca zamieszkania na różnych etapach życia i zostało przeprowadzone na reprezentatywnej próbie mieszkańców Polski  (10 000 losowo dobranych respondentów), przy zastosowaniu techniki wywiadu internetowego (CAWI – Computer Assisted Web Interviewing).

“Szczęśliwy dom” to projekt badawczy Otodom prowadzony od 2021 roku. Jego celem jest wzmacnianie pewności ludzi w zakresie podejmowania świadomych decyzji na rynku nieruchomości oraz wzrost dobrostanu w miejscu zamieszkania. O poprzednich edycjach badania oraz raportach można przeczytać na blogu Otodom: https://www.otodom.pl/wiadomosci/kupuje/zainspiruj-sie-kupuje/otodom-eksperci-od-szczescia-w-czterech-scianach.

- Reklama -Osteopatia Kraków

POLECAMY

wybory

Trump vs Biden: jak wyniki wyborów mogą wpłynąć na różne sektory gospodarki USA

0
Temperatura wokół wyborów w USA rośnie, a dzięki wczesnemu zakończeniu walki o kandydaturę prezydencką w partiach, kampanie mogą rozpocząć się wcześniej niż zwykle. W swojej analizie ekspert Saxo przedstawia wstępne przewidywania dotyczące branż, które...
Exit mobile version