Organizacje potrzebują dziś przywódców nowego typu – nie szefów co rano sprawdzających obecność lub status realizacji zadań ale liderów realnie potrafiących zarządzać zespołami w warunkach pracy hybrydowej. To jeden z wniosków z dyskusji wokół raportu „Accenture Technology Vision 2021”. Badanie było kanwą dyskusji w ramach Microsoft Envision Forum 2021. W panelu uczestniczyli eksperci – menedżerowie i CIO – reprezentujący firmy z różnych sektorów rynku.
Raport “Technology Vision” powstaje w oparciu o odpowiedzi udzielane przez członków kadry zarządzającej, ankietowanych przez Accenture. Badanie tradycyjnie wskazuje pięć dominujących w danym momencie trendów rynkowych. W tym roku analitycy Accenture do takich tendencji zaliczyli:
- technologizację przedsiębiorstw,
- upowszechnienie cyfrowych bliźniaków,
- wzrost znaczenia demokratyzacji technologii,
- kryzys jako test przywództwa i sprawności organizacji,
- rosnące znaczenie ekosystemów.
Uczestnicy dyskusji, poproszeni o wskazanie, które z wymienionych tendencji są ich zdaniem najważniejsze, w większości wskazali na punkt numer trzy – demokratyzację IT.
Na skróty:
Informatyka dla wszystkich
Demokratyzacja IT, opisana w raporcie Accenture w wątku „I, technologist”, odnosi się do powszechnego dostępu do technologii, dzięki czemu każdy pracownik mieć swój wkład w kształtowanie strategii organizacji. Rośnie liczba nowoczesnych narzędzi do których obsługi nie jest wymagana wiedza i umiejętności techniczne, a dzięki platformom low-code można tworzyć nowe bez znajomości programowania. Coraz częściej pracujemy też w mieszanych zespołach biznesowo-technologicznych, co dodatkowo zwiększa zaangażowanie ludzi w tworzenie nowych rozwiązań. Zresztą, aż 88% dyrektorów ankietowanych przez Accenture uważa, że demokratyzacja technologii staje się kluczowa dla ich zdolności do inicjowania innowacji w całej organizacji.
Zdaniem Tomasza Ożdżeńskiego, EMEA SFE Product Line Owner w Johnson&Johnson, to zasługa dużo większej podaży technologii i możliwości bezkodowej konfiguracji narzędzi informatycznych. Wystarczy spojrzeć na usługi chmurowe – w sytuacji konkretnej potrzeby zakładamy konto i uzyskujemy dostęp do dowolnej aplikacji, bez potrzeby ciągłego „zawracania głowy” firmowym informatykom.
W ocenie Piotra Majcherkiewicza, dyrektora informatyki w Urzędzie Dozoru Technicznego, technologia okazała się nawet bardziej istotna niż na przykład administracja – bez biura można funkcjonować, bez technologii – nie. Dlatego wymarzona dla managementu organizacji sytuacja to taka, w której technologia nie jest zarezerwowana dla wąskiej grupy, ale dostępna dla wszystkich. Wówczas większa grupa pracowników będzie w stanie, korzystając ze zdobyczy technologii, wnosić własne innowacje do biznesu, a przy okazji mocno eksploatowane lub wyeksploatowane zasoby IT zostaną odciążone.
Zwinność popłaca
Historycznie w zakresie odpowiedzialności firmowych działów informatycznych pozostawały dwa duże obszary funkcjonowania organizacji – infrastruktura i sieci oraz rozwój aplikacji. Dziś w pierwszym przypadku zadania te coraz częściej przejmują dostawcy zewnętrzni – operatorzy chmury obliczeniowej. Po migracji infrastruktury do chmury dział IT ma więcej mocy przerobowych do zajmowania się rozwojem aplikacji – w ramach zespołów agile, ręka w rękę z działem biznesowym.
“Agile zapewnia zupełnie nowy wymiar współpracy” – mówiła Joanna Ostrowska-Szajnfeld, Project Porftolio Management & IT Governance Director w PNB Paribas Bank Polska. „Obserwuję, że coraz częściej szefowie biznesowi w organizacjach o klasycznej strukturze, mówią „moje IT, moi developerzy”. Biznes zaczął więc postrzegać IT jako swój proces biznesowy. Ale zdaniem Wojciecha Knapika, CIO w firmie Selena, o ten przełom byłoby ciężko, gdyby nie pandemia. „Jeżeli nie odetniemy się jako IT od technologii i nie zaczniemy mówić językiem biznesowym, będziemy stać w miejscu. Nie traktujmy się jako wsparcie biznesu, ale bądźmy jego elementem” – apelował.
Z punktu widzenia ciągłości biznesu potężną zmianę społeczną, jaką spowodowała pandemia, dzięki technologii przeszliśmy prawie niezauważenie. To, co 10-15 lat temu byłoby niemożliwe, teraz jest naturalne. Problem nie tkwi jednak w technologii tylko w przywództwie – nowy lider musi dbać o zaangażowanie, współpracę, budowanie kultury firmy w zupełnie innym środowisku, gdzie pracownicy spotykają się od czasu do czasu, na co dzień widząc się zdalnie.
“Z drugiej strony dostępność technologii jest tak duża, że trzeba nauczyć się w tym gąszczu poruszać. A to już rola liderów – podpowiadać i kierować. Użytkownicy dostępnych w chmurze rozwiązań muszą w jakiś sposób uzyskać od liderów informację i wytyczne, jak lepiej sobie z tymi narzędziami radzić” – uważa Ewa Drozd, Enterprise Commercial Sales Lead w Microsofcie.
W tym kontekście demokratyzacja IT nie stanowi zagrożenia dla informatyków, bo zapotrzebowanie na ich fachową wiedzę i doradztwo nie zniknie (wręcz przeciwnie – przy dzisiejszej złożoności systemów i rosnących wydatkach na IT w informatyce panuje wręcz niedobór rąk do pracy).
Rynkowe trendy według Accenture
Karol Mazurek i Jacek Borek, dyrektorzy zarządzający w Accenture prowadzący panel dyskusyjny w trakcie Microsoft Envision Forum 2021, przeznaczyli część dyskusji na omówienie pozostałych wyników raportu Accenture.
Pierwszy wątek, określony w badaniu jako „Stack strategically”, to nic innego jak podkreślenie znaczenia stosu technologicznego organizacji, który może umożliwiać – ale i blokować – realizację innowacyjnych projektów. 89% przepytanych przez Accenture dyrektorów uważa, że zdolność ich organizacji do generowania wartości biznesowej będzie w coraz większym stopniu uzależniona od ograniczeń i możliwości architektury technologicznej. W ten sposób wszystkie przedsiębiorstwa będą firmami technologicznymi – rywalizacja rynkowa coraz częściej będzie toczyć się w warstwie architektury systemów informatycznych, a strategie biznesowe i technologiczne staną się nierozłączne.
Wątek „Mirrored world” odnosi się do technologii cyfrowych bliźniaków – wirtualnych kopii, które umożliwiają symulację rzeczywistych systemów czy produktów. Jak wynika z badania „Accenture Technology Vision 2021”, 65% ankietowanych przedstawicieli najwyższej kadry zarządzającej spodziewa się wzrostu inwestycji ich organizacji w inteligentne bliźniaki w ciągu najbliższych trzech lat.
Kryzys jako test przywództwa i sprawności organizacji, opisany w wątku „Anywhere, ewerywhere”, to pochodna zmian środowiska pracy, wymuszonych pandemią (81% uczestników badania Accenture zgadza się, że wiodące organizacje w ich branży zaczną przechodzić od podejścia „przynieś własne urządzenie” do podejścia „stwórz własne środowisko”). Nakłada to szczególną odpowiedzialność na liderach, którzy muszą dostosować model zarządzania do nowej rzeczywistości.
Wreszcie, trend „From Me to We” dotyczy kwestii, jak przedsiębiorstwa powinny rozwijać swoje ekosystemy, by uzyskiwać większą odporność i zdolność adaptacji, odblokowywać nowe sposoby podejścia do rynku oraz ustanawiać nowe, przyszłościowe standardy.
„Dzisiejsi liderzy biznesu muszą być liderami technologicznymi. Wydaje się coraz mniej prawdopodobne, że ktoś może być liderem biznesu ignorując technologię” – skomentował Jacek Borek. W jego ocenie technologia stała się na tyle istotnym elementem, szczególnie w okresie ostatniego roku, gdy tak dużo od niej zależało, że dzisiejsi i przyszli liderzy biznesu będą musieli mieć przynajmniej podstawową, o ile nie poszerzoną wiedzę i wizję rozwoju technologicznego.
„Przestańmy mówić, jaka będzie nowa rzeczywistość. Nową normalność my, jako liderzy, jesteśmy w stanie tworzyć. Pytanie, na ile technologia w tym pomaga i które jej aspekty są dla liderów najważniejsze, by te zmiany wprowadzać” – dodał Karol Mazurek.