Zgłoszeń do stowarzyszenia STOP Nieuczciwym Pracodawcom z powodu rosnących temperatury jest z dnia na dzień coraz więcej. Obecne warunki atmosferyczne rzeczywiście mogą utrudniać wykonywanie pracy, a wiele wskazuje na to, że afrykańska aura będzie z nami jeszcze przez wiele dni. Lato dopiero się rozpoczyna. – Z wiadomości, które otrzymujemy wynika, że pracodawcy delikatnie zaspali i nie przygotowali się do tego, że czerwiec może przynieść wysokie temperatury. W wiadomościach do nas pracownicy piszą o braku zimnej wody dla pracowników, braku klimatyzacji w biurach czy o tym, że pracodawcy każą pracownikom wracać z pracy zdalnej, gdy temperatury teoretycznie mogłyby powodować zwalnianie pracowników z biur do domów – mówi Prezes Małgorzata Marczulewska. – Pojawia się na szczęście więcej pytań niż skarg, ale zdarzały się już sytuacje, że interweniowaliśmy przez kontakt z pracodawcą – dodaje.
Przepisy prawa pracy nie określają maksymalnej temperatury przy której można pracować tylko minimalną. Taka sytuacja powoduje, że nie ma jasnych wytycznych kiedy pracodawcy powinni być zobowiązani do tego, by skierować swoich pracowników na pracę zdalną. Umownie przyjmuje się, że praca powinna być przerwana, gdy temperatura w biurze przekracza 30 stopni Celsjusza, w hali 28 stopni Celsjusza, a szczególnych przypadkach 25 stopni Celsjusza. Pracodawcy zobowiązani są do zapewnienia pracownikom nieograniczonego dostępu do zimnej wody, a w przypadku pracy plenerowej do zapewnienia im także miejsca na schronienie się. W przypadku pracy biurowej problem może rozwiązać klimatyzacja, takiej szansy nie mają pracownicy plenerowi i to oni powinni być otoczeni szczególną opieką w czasie pracy w upałach. Pracodawca nie może zaproponować pracownikom ekwiwalentu za brak wody czy za trudne warunki pracy w czasie upałów.
– Mam takie wrażenie, że upały trochę zaskoczyły przedsiębiorców i trzeba im przypominać o prawach pracownika w czasie upałów. Co roku ten temat się powtarza, ale odnotowujemy także duży wzrost świadomości przedsiębiorców w zakresie np. dostarczania wody i posiłków regeneracyjnych czy tego, by w upałach nie narażać na niebezpieczeństwo starszych czy chorujących przewlekle pracowników. W tym roku pojawiło się sporo pytań od pracowników dotyczących pracy w upałach czy tego czy możliwe jest wymuszenie na pracodawcy pracy zdalnej w upały. Odpowiadamy, że praca w upały może być niebezpieczna i warto o tym przypominać pracodawcom. Póki jednak nie zachodzi zagrożenie bezpieczeństwa pracowników, wiele zależy od dobrej woli pracodawcy i nie ma on obowiązku zezwalania na pracę zdalną czy wcześniejsze kończenie pracy – mówi Prezes stowarzyszenia STOP Nieuczciwym Pracodawcom Małgorzata Marczulewska.
– Pojawiało się już trochę skarg. Jeden z pracowników dużej budowy skarżył się na brak wody w miejscu pracy. Szef tłumaczył to tym, że jest w firmie raz w tygodniu i nie może dostarczyć wody od ręki. Oczywiście zainterweniowaliśmy i sprawa została rozwiązana. Pojawiła się także firma, która nie chciała zgodzić się na zwolnienie pracowników z bardzo nasłonecznionego biura tłumacząc to tym, że jest w nim klimatyzacja. Szefostwo tylko nie zauważyło, że jest ona od wielu miesięcy nieczynna. Wykonaliśmy telefon i obiecano nam jej naprawę i bardziej uważne wsłuchiwanie się w to, co mówią pracownicy. Było też zagadnienie konfliktu o przenoszenie biurek pracowników z nasłonecznionych do mniej nasłonecznionych części siedziby firmy – mówi Prezes Małgorzata Marczulewska.
Stowarzyszenie STOP Nieuczciwym Pracodawcom zachęca do zgłaszania przypadków łamania prawa pracy w tym zakresie.