Zamiast owocowych czwartków – spotkania online z psychologiem, zamiast zajęć jogi – webinary z redukcji stresu. Pandemia przewartościowała koncepcję pracowniczego wellbeingu i wyznaczyła firmom nowy kierunek w podejściu do benefitów.
Firmy muszą zapomnieć o owocowych czwartkach i skupić się na wellbeingu mentalnym swoich pracowników. Jak wynika z raportu Wellbeing Institute „Najlepsze praktyki pro-wellbeingowe pracodawców w Polsce w czasach pandemii i nie tylko…” to właśnie zdrowie mentalne jest obecnie priorytetem firm. Zwłaszcza, że o takie wsparcie proszą swoich pracodawców sami pracownicy.
– Izolacja, niepewność jutra, strach przed nieznanym – to wszystko spowodowało, że pracownicy sami zaczęli prosić o wsparcie. Firmy dostrzegły tę potrzebę i położyły nacisk na zdrowie, w tym przede wszystkim na zdrowie psychiczne pracowników. Pracodawcy organizują warsztaty, szkolenia i webinary dotyczące wsparcia psychologicznego, dbania o dobrostan, budowania odporności psychicznej, redukcji stresu czy technik uważności. Wiele firm zdecydowało się również na podpisanie umów z psychologami, którzy są dostępni online dla pracowników – mówi Agnieszka Czerkawska z Wellbeing Institute zajmującego się podnoszeniem poziomu wellbeingu ludzi i organizacji. Dodaje, że webinary i warsztaty z psychologami, psychiatrami czy coachami cieszyły się największym zainteresowaniem.
Na skróty:
Priorytetem jest zdrowie mentalne i dobre samopoczucie pracowników
Troska o mentalny wellbeing wpisała się już na stałe w strategie pracownicze wielu firm. Po godzinach warsztatów z organizacji pracy i tematyki mindfulness przyszedł czas na warsztaty z wypalenia zawodowego. – Format zajęć, na których zwraca się szczególną uwagę na dobrostan psychiczny pracowników, sprawdził się podczas pandemii i firmy to zauważyły. Obecnie organizacje kontynuują taką formę, mierząc się z kolejnymi wyzwaniami – podkreśla Agnieszka Czerkawska. Specjalistka z Wellbeing Institute zaznacza również, że format online warsztatów i zajęć będzie towarzyszył pracownikom przez długie lata – przede wszystkim ze względów sanitarnych, ale również i praktycznych. – Przed pandemią firmy oferowały np. stacjonarne warsztaty z jogi. Dziś większość zajęć odbywa się online – zarówno zajęcia sportowe, jak i szkolenia. Dla pracowników to zaleta, gdyż mogą w dowolnym czasie i miejscu wziąć udział w webinarze czy też odtworzyć sobie dane nagranie – podkreśla Agnieszka Czerkawska.
Praca hybrydowa staje się standardem
Praca zdalna lub forma hybrydowa przed rokiem 2020 dla wielu organizacji była koncepcją nie do przyjęcia. Firmy zmuszone sytuacją pandemiczną musiały przejść na tryb zdalny. – To była ważna lekcja zaufania. Organizacje, a zwłaszcza poszczególni liderzy, którzy do tej pory mieli pracowników pod pełną kontrolą, stracili ją. Okazało się jednak, że pracownicy „na onlinie” są równie efektywni co w biurze, potrafią sami zarządzać swoim czasem i terminowo realizować zadania – stwierdza Agnieszka Czerkawska.
Po prawie dwóch latach to właśnie elastyczny system pracy stał się największym benefitem. Firmy dbają o to, by pracownicy, którzy chcą pracować zdalnie i robią to efektywnie, zostali w systemie online. Zaś ci, którzy po miesiącach izolacji pragną wrócić do biura, mieli zapewnione wszystkie dostępne bonusy. Liczy się tu przede wszystkim: dogodna lokalizacja, dopasowanie przestrzeni do potrzeb pracowników, ergonomia stanowiska pracy, strefy regeneracji, przestrzenie do wyciszenia i koncentracji np. kabiny akustyczne izolujące od bodźców z zewnątrz oraz zapewniające poczucie intymności podczas rozmów czy wreszcie strefy wspólne.
– Mówiąc o pracy hybrydowej, myślimy zwykle o możliwości pracy zdalnej, jednak dla wielu pracowników zmęczonych pracą z domu przez ostatnie dwa lata to powrót do biura na odpowiednich – czyli elastycznych warunkach, stanowi wartość dodaną. Pracodawcy pragną zapewnić swoim zespołom jak najbardziej komfortową przestrzeń nie tylko do pracy, ale również do zacieśniania wzajemnych relacji. Firmy poszukują zatem rozwiązań biurowych dopasowanych do zmieniającego się zapotrzebowania na stanowiska pracy – wylicza Magdalena Śnieżek, regional manager CitySpace.
Atuty biur CitySpace to przede wszystkim duża wspólna kuchnia, w której można napić się aromatycznej kawy i chwilę porozmawiać ze współpracownikami czy komfortowa strefa chillout, gdzie można znaleźć chwilę wytchnienia w czasie pracy.
– Nasze biura są serwisowane, także nie trzeba się martwić o takie prozaiczne rzeczy jak przyjmowanie gości, mydło w dozowniku, woda, kawa, herbata czy papier w drukarce – podkreśla Magdalena Śnieżek.
Nowym trendem, który również wpisuje się w obecne benefity pracownicze, jest nie tylko możliwość wyboru pracy między biurem a domem, ale również wybór między różnymi lokalizacjami biur jednej firmy – najczęściej w formie biura głównego i biur satelickich w różnych częściach miasta.
– Dywersyfikację biurową firmy podejmują przede wszystkim w trosce o wygodę pracownika. Jeżeli już deklaruje się on wrócić do biura, to wiele pracodawców, którzy wynajmują np. powierzchnie w CitySpace, dają mu wybór – pracuj, jak wolisz – w biurze bliżej domu lub biurze w centrum miasta – tłumaczy Magdalena Śnieżek i dodaje, że wielu pracodawców, dzięki zdywersyfikowanym powierzchniom biurowym na terenie Wrocławia, pozwala pracownikom codziennie wybierać biuro, z którego chcą pracować w danym dniu.
Reintegracja – nowe wyzwanie
Powrót przynajmniej części pracowników do biur to duże wyzwanie organizacyjne, ale i nie tylko – firmy, które w trakcie pandemii przeorganizowały swoje działy lub zrekrutowały nową kadrę, muszą zadbać o ponowną integrację swoich pracowników. Jak to zrobić w dobie pandemii? Eksperci podkreślają, że odbudowanie wzajemnych relacji i stworzenie nowych więzi, również w formacie online, będzie spoczywało przede wszystkim na barkach liderów, bo to właśnie od nich będzie w najbliższym czasie zależał dobrostan pracowników.
