Jest duża niepewność, a ona powoduje, że osoby, które mogą ubiegać się o dofinansowanie w ramach Bezpiecznego Kredytu 2% chcą to zrobić jak najszybciej. Brakuje ze strony ustawodawców gwarancji, że program będzie kontynuowany albo – jeżeli zajdą – to jakie zmiany – przyznaje ekspert rynku nieruchomości Mirosław Król. Efekt jest taki, że składane w listopadzie wnioski rozpatrywane będą przez kilka tygodni.
40 tysięcy kredytów przyznanych, kolejne czekają na decyzje banków
Eksperci rynku nieruchomości przyznają, że ilość fake newsów i niesprawdzonych informacji, które powielane są przez konsumentów jest duża. Zaczynając od informacji, że to już koniec programu, przez takie, że od stycznia będzie on tak ograniczony, że już na początku roku wyczerpie się cała pula i nie będzie się o co starać.
– Prawdą jest, że przyszłość tego programu zależy od decyzji politycznych. Na ten moment jednak panika jest złym doradcą, bo powoduje, że drastycznie szybko rośnie popyt na mieszkania, a to powoduje wzrost cen na rynku deweloperskim i powoli także na rynku wtórnym – przyznaje Mirosław Król, ekspert rynku nieruchomości.
Z danych Ministerstwa Rozwoju i Technologii wynika, że podpisano już 40 tysięcy umów kredytowych. Kolejne są procedowane. Z każdym tygodniem czas potwierdzenia umowy kredytowej wydłuża się z powodu obciążeń systemów weryfikacyjnych w bankach.
– Procedury trwają i klienci powinni być na to pogotowi. Uprzedzamy ich, że czas oczekiwania na decyzje może wynieść nawet kwartał. Problemem jest to, że bardzo często takie osoby upatrują sobie mieszkanie i zależy im na jak najszybszym zakupie. Spotkałem się także z sytuacjami, że osoba decydująca się na kredyt natychmiastowo wypowiadała wynajem lokalu i wielkim zaskoczeniem był fakt, że na kredyt nie czeka się kilka dni, a kilka tygodni – dodaje Mirosław Król.
Mieszkań mniej, popyt do góry i ceny też do góry
Jaki jest ostatni kwartał roku 2023 dla rynku nieruchomości? Eksperci mówią o wzroście rok do roku nawet o 100%, jeżeli chodzi o ilość wniosków kredytowych oraz zapytań ze strony zainteresowanych konsumentów. Na ścieżkę wzrostu wróciły również ceny mieszkań, które są wyższe niż w roku 2022 o kilkanaście procent na rynku deweloperskim i o kilka procent na rynku wtórnym. Najbardziej rosną ceny w dużych miastach.
– Bezpieczny Kredyt 2% wzmógł popyt na kredyty hipoteczne. Był czas inflacji i czas zatrzymania rozwoju rynku nieruchomości. Teraz mamy odmrożenie zainteresowania i widzimy, że konsumenci ruszyli na zakupy. Zasoby nowych mieszkań nie są imponujące, dostępność jest mała, zainteresowanie rośnie, co oznacza, że ceny również rosną. Szacujemy, że np. w Szczecinie na rynku deweloperskim ilość mieszkań dostępnych dla konsumentów jest mniejsza niż w 2022 roku o 15% – mówi Mirosław Król. – Szacujemy, że w tym roku uda się „domknąć” w skali kraju jeszcze ok. 5-6 tysięcy wniosków kredytowych. O magiczną liczbę 50 tysięcy w skali ogólnopolskiej może być trudno – dodaje Król.
– Jesteśmy w szczytowym momencie zainteresowania Bezpiecznym Kredytem 2%. Ta fala trwa od lipca i spodziewam się, że to tempo do końca roku nie spadnie – mówi Mirosław Król.