Obecna sytuacja gospodarcza nie oszczędza przedsiębiorstw, bez względu na ich wielkość. Duże firmy potrzebują budżetu na planowane w tym roku wdrożenia nowych rozwiązań oraz ekspansję krajową i zagraniczną, mimo tego rzadziej decydują się na podwyżki cen produktów i usług (57%) – wynika z badania firmy ubezpieczeniowej Wiener „Małe, średnie firmy – wielkie wyzwania na 2023”. Małe firmy, nawet po ograniczeniu inwestycji (60%) i cięciu wydatków na reklamę (38%), mają dwukrotnie mniejsze szanse na rozwój (40%) niż duże i średnie przedsiębiorstwa.
Na skróty:
Reakcje na kryzys zależne od wielkości przedsiębiorstwa
To, jak firmy reagują na niekorzystną sytuację gospodarczą zależne jest od ich wielkości. Największe przedsiębiorstwa, zatrudniające co najmniej 50 pracowników, rzadziej niż mniejsze decydowały się na podwyżki cen produktów i usług (57% dużych firm vs. 67% małych). Skupiały się na budowaniu poduszki finansowej (39%), a co trzecia wystąpiła o dotacje. Duże firmy trzy razy częściej niż najmniejsze decydowały się na ubezpieczenie majątku firmy (31% dużych vs. 9% małych firm) oraz poszerzenie działalności w Polsce (28%) i za granicą (16%). Co piąta przeniosła działalność do internetu.
Najmniejsze firmy (zatrudniające 1–9 pracowników) na kryzys zareagowały podwyżką cen usług. Zdecydowało się na to aż 67% właścicieli przedsiębiorstw. Małe biznesy w odpowiedzi na niekorzystną sytuację gospodarczą musiały również ograniczyć inwestycje – przyznało tak aż 6 na 10 firm. Częściej również zmniejszyły wydatki na reklamę (38% małych firm vs. 23% średnich firm). 12% właścicieli ograniczyło działalność swojej firmy w Polsce, a co dziesiąty – także za granicą. Warto również zwrócić uwagę, że w przeciwieństwie do średnich i dużych firm, najmniejsze przedsiębiorstwa najrzadziej decydowały się na przeniesienie działalności do internetu – zrobiło tak zaledwie 4% z nich. Dla porównania, taki krok podjęło 17% przedsiębiorstw średniej wielkości oraz 21% największych firm.
– Jak wynika z naszego badania, zdaniem 27% przedsiębiorców, żadne z podejmowanych przez nich w ostatnich dwóch latach wysiłków nie przyniosły efektów, a sytuacja firmy nie uległa poprawie lub wręcz się pogorszyła. Są jednak właściciele firm, którzy dostrzegają pozytywne skutki swoich działań w ostatnich dwóch latach. 16% uważa, że to inwestycje oraz rozszerzenie działalności, pozytywnie wpłynęły na rozwój przedsiębiorstwa. 15% jest zdania, że pomogło im zwiększenie popytu na produkty i usługi oraz pozyskanie nowych klientów i rynków. Co 10. firmie ułatwiły rozwój dotacje rządowe i unijne oraz dofinansowania zewnętrzne. To, czego potrzebują dziś firmy to stabilizacja i możliwość przewidzenia najbliższej przyszłości. Dlatego szczególnie przy okazji ich święta – Dnia Przedsiębiorcy – trzeba o tym rozmawiać – wskazuje Adam Dwulecki, prezes zarządu Wiener TU S.A. Vienna Insurance Group.
Małe firmy postawią na rozwój dwa razy rzadziej niż duże
Z badania Wienera wynika, że wielkość firmy wpływa również na plany przedsiębiorstw na najbliższy rok. Największe firmy w większości planują skupić się w tym roku na rozwoju (88%) i poszerzeniu swojej oferty produktów bądź usług (80%), natomiast dla najmniejszych podstawowym celem jest przetrwanie na rynku (83%). Duże firmy (zatrudniające ponad 50 pracowników) mają na ten rok ambitne plany: 67% właścicieli chce wdrożyć nowe rozwiązania technologiczne, a 62% chce poszerzyć obszar działalności w Polsce. Ponadto, 37% ma w planach ekspansję zagraniczną.
W przypadku najmniejszych firm, zatrudniających do 9 pracowników, prawie połowa skupi się na budowaniu oszczędności, a 40%, postawi na rozwój. To dwukrotnie mniej niż w przypadku średnich i dużych przedsiębiorstw. Wśród planów, małe firmy wymieniają również poszerzenie oferty usług (42%) i wdrożenie nowych rozwiązań technologicznych. 28% właścicieli widzi szansę we wprowadzeniu nowych rozwiązań podatkowych.
Sztuczna inteligencja planem na przyszłość dla zaledwie 17% firm
Polscy przedsiębiorcy nie są przekonani do wdrażania zaawansowanych narzędzi cyfrowych i sztucznej inteligencji w swoich firmach. Tylko 23% firm wykorzystuje obecnie zaawansowane narzędzia cyfrowe/AI (sztuczną inteligencję) takie jak np. chatboty, chmura, automatyzacja w swojej firmie. Najczęściej decydują się na to największe przedsiębiorstwa, zatrudniające powyżej 49 osób (30%). Najrzadziej zaś skłonne są do tego najmniejsze firmy (14%). Takich rozwiązań, które mogą zoptymalizować i przyśpieszyć pracę nie wykorzystuje nadal 77% polskich firm.
– Analizując plany, nie można się spodziewać dużych zmian w automatyzacji polskich firm. Takie rozwiązania planuje wdrożyć w przyszłości zaledwie 17% firm, natomiast aż 83% nie ma takiej potrzeby. To przykry wniosek, ponieważ sztuczna inteligencja może przynieść realne oszczędności przedsiębiorstwu. Widzimy to w branży ubezpieczeniowej i na przykładzie Wienera. Dzięki automatyzacji systemu obsługi klienta możemy oszczędzić czas oraz zwiększyć satysfakcję klientów. Sztuczna inteligencja to kierunek, w którym muszą zmierzać przedsiębiorstwa, chcące utrzymać konkurencyjność w przyszłości – tłumaczy Adam Dwulecki, prezes Wiener.
Czy polscy przedsiębiorcy obawiają się zmian klimatycznych?
62% właścicieli firm pytanych przez Wienera twierdzi, że zmiany klimatu mają mały wpływ na ich firmę. 13% z nich ten wpływ oceniło jako duży, co czwarta jako umiarkowany. Obawy te wyglądają podobnie bez względu na wielkość przedsiębiorstwa – niezależnie od liczby zatrudnionych osób, szefowie firm nie obawiają się wpływu zmian klimatycznych na ich działalność.
***
Metodologia badania
Badanie zostało przeprowadzone przez IQS w kwietniu 2023 roku. Badanie zrealizowano metodą CATI – wywiady telefoniczne na próbie 300 firm (respondenci to właściciele lub zarządzający firmą), z podziałem na poziom zatrudnienia: 1-9 pracowników (40%), 10-49 pracowników (30%), 49+ pracowników (30%), uwzględniając podział na regiony według danych z GUS.