Dzisiejsza publikacja styczniowego raportu dotyczącego wskaźnika PCE (Personal Consumption Expenditures) o godzinie 14:30 dostarczy kolejnych informacji na temat sytuacji inflacyjnej w Stanach Zjednoczonych. Prognozy wskazują, że zarówno główny wskaźnik PCE, jak i jego bazowa miara wzrosną o 0.3% w ujęciu miesięcznym. W skali roku PCE ma utrzymać się na poziomie 2.5%, podczas gdy bazowy PCE, wyłączający ceny żywności i energii, prawdopodobnie spadnie z 2.8% w grudniu do 2.6% w styczniu. Mimo kontynuacji trendu dezinflacyjnego inflacja nadal przewyższa 2-procentowy cel Rezerwy Federalnej.
Głównym czynnikiem utrzymującym inflację na podwyższonym poziomie jest silna gospodarka USA. Wysoki popyt konsumpcyjny oraz dobra kondycja rynku pracy sprawiają, że ceny usług pozostają odporne na spadki. Dotychczasowy spadek inflacji był w dużej mierze efektem obniżek cen towarów, zwłaszcza tych, których produkcja i transport były zakłócone podczas pandemii, a następnie ustabilizowały się wraz z powrotem gospodarki do normalności. Jednak segment usług – obejmujący m.in. mieszkalnictwo, opiekę zdrowotną i rozrywkę – nadal utrzymuje wysoką dynamikę cenową, ograniczając tempo ogólnego spadku inflacji.
Dodatkowym ryzykiem mogą być nowe cła zapowiadane przez administrację Donalda Trumpa. Zgodnie z zapowiedziami zostaną one wprowadzone, co może prowadzić do wzrostu cen importowanych towarów. To z kolei zwiększyłoby presję inflacyjną. Poprawa sytuacji w globalnych łańcuchach dostaw w ostatnich miesiącach przyczyniła się do osłabienia inflacji, jednak restrykcje handlowe mogłyby ponownie zakłócić ten proces.
Pomimo stopniowego spadku inflacji, Fed pozostaje ostrożny w kwestii zmian polityki monetarnej. Członkowie Rezerwy Federalnej oczekują bardziej zdecydowanych dowodów na trwałe wyhamowanie wzrostu cen, szczególnie w sektorze usług. Obecnie rynek zakłada, że Fed nie zdecyduje się na zmianę stóp procentowych podczas marcowego posiedzenia – szanse na taki scenariusz wynoszą aż 97.5%. Prognozy wskazują, że pierwsza obniżka kosztu pieniądza w 2025 roku może nastąpić w czerwcu, choć jej prawdopodobieństwo wynosi obecnie około 53%.
Wszystko wskazuje na to, że Fed nadal będzie utrzymywał ostrożne podejście i nie zdecyduje się na poluzowanie polityki pieniężnej, dopóki inflacja nie wykaże wyraźniejszej tendencji spadkowej. Kluczowe znaczenie będą miały dalsze dane dotyczące rynku pracy i dynamiki cen usług, które wciąż pozostają odporne na dezinflacyjne tendencje. Dopóki presja inflacyjna nie ustąpi w sposób bardziej zdecydowany, Fed nie będzie skłonny do szybkiej zmiany swojej strategii, koncentrując się na stabilizacji cen i ochronie gospodarki przed ryzykiem ponownego wzrostu inflacji.
Krzysztof Kamiński – Oanda TMS