Obniżka stóp procentowych EBC o 25 pb. w tym tygodniu jest właściwie pewna. Nie ma jednak jasności co do dalszych działań banku. Uważamy, że jest zbyt wcześnie, by rozważał on pauzę, a rynki będą wypatrywać sygnałów, które to potwierdzą. W dalszym ciągu po cięciu w tym tygodniu spodziewamy się kolejnego w kwietniu. Jeśli EBC to zasugeruje i potwierdzi możliwość spadku stóp poniżej 2% w dalszej części roku, euro może doświadczyć w czwartek pewnego osłabienia.
Kluczowe punkty:
- EBC ponownie obniży stopy o 25 pb.
- Projekcje inflacji pozostaną w dużej mierze bez zmian.
- Prognoza wzrostu na 2025 r. może zostać obniżona.
- Rada Prezesów złagodzi słowa dotyczące „restrykcyjnej” polityki?
- Lagarde będzie gołębia, a forward guidance mało konkretne.
W styczniu Europejski Bank Centralny obniżył stopy procentowe o kolejne 25 pb., co było piątym cięciem w trwającym cyklu. Polityka wyraźnie zbliża się do poziomu uznawanego przez bank za neutralny, stopa depozytowa na poziomie 2,75% wciąż jest jednak o 50 pb. wyższa od górnej granicy rzeczonego neutralnego przedziału (1,75–2,25%) oszacowanego przez EBC w opublikowanym w lutym dokumencie. Rada Prezesów wciąż daje rynkom mało konkretne forward guidance, a Christine Lagarde w styczniu ponownie podkreśliła podejście zależne od danych. Kierunek ścieżki stóp nie mógłby być więc bardziej oczywisty, szczególnie biorąc pod uwagę słabość aktywności gospodarczej we wspólnym bloku.
Prognoza wzrostu na 2025 r. może się skurczyć
Zacznijmy od przyjrzenia się danym. Krajobraz ekonomiczny strefy euro nie zmienił się tak bardzo od ostatniego posiedzenia EBC w styczniu, choć dobrych wiadomości było prawdopodobnie więcej niż złych. Dynamika PKB w IV kwartale została zrewidowana w górę z płaskiej do bardzo skromnego wzrostu o 0,1%. Bardziej bieżący odczyt zbiorczego PMI wyniósł w lutym 50,2 pkt, podobnie jak miesiąc wcześniej. Bez lupy trudno więc dostrzec ekspansję, lecz dotychczasowe dane z 2025 r. są lepsze niż te za IV kwartał ub.r.
Utrzymują się jednak wyraźne ryzyka dla perspektyw europejskiej gospodarki, a w czwartek EBC podkreśli najpewniej, że wciąż przeważają czynniki spadkowe. Czekamy na jakiekolwiek szczegóły dotyczące planowanych przez Donalda Trumpa restrykcji handlowych wobec Unii Europejskiej, po tym jak nałożył on cła w wysokości 20% na Chiny oraz 25% na stal i aluminium. Sądzimy, że ich bezpośredni wpływ na wspólny blok będzie raczej niewielki, ale również, że mogą zauważalnie obniżyć zaufanie wśród zarówno konsumentów, jak i przedsiębiorców. Biorąc to pod uwagę, uważamy, że prawdopodobna jest w czwartek lekka rewizja w dół projekcji EBC dotyczącej wzrostu w 2025 r. (w grudniu wyniosła ona +1,1%).
Projekcje inflacji pozostaną prawie bez zmian
Od czasu styczniowego posiedzenia dane dotyczące inflacji nie uległy pogorszeniu, ale również nie polepszyły się istotnie. Prezeska Lagarde prawdopodobnie ponownie podkreśli w czwartek, że ryzyka inflacyjne pozostają podwyższone, m.in. przez wysoką presję płacową i niepewność geopolityczną, przez którą wzrosnąć mogą ceny energii. Nie będzie jednak raczej istotnych zmian projekcji inflacji – prognozy jej miary głównej i bazowej powinny pozostać w dużej mierze niezmienione względem odpowiednio 2,1% i 2,3% zaprezentowanych w grudniu.
Tym, co rzeczywiście będzie interesować rynki, będą poglądy decydentów na temat tzw. neutralnego poziomu stóp procentowych. Zaczynamy dostrzegać oznaki podziału w tej kwestii – część bardziej jastrzębich członków EBC zaczęła sprzeciwiać się dodatkowym cięciom. Wśród nich jest doświadczona członkini Isabel Schnabel, która w ubiegłym miesiącu stwierdziła, że nie jest już jasne, czy polityka jest wciąż „restrykcyjna”, a na marcowym posiedzeniu powinna odbyć się dyskusja, czy nie powinni porzucić tego określenia. Nie sądzimy, że decydenci zrezygnują z niego całkowicie w tym tygodniu, możemy jednak spodziewać się złagodzenia przekazu do sugerującego, że dalsze tempo cięcia stóp procentowych będzie wolniejsze.
Prezes Lagarde utrzyma gołębie nastawienie
Komunikaty prezeski Lagarde pozostaną zapewne gołębie, szczególnie biorąc pod uwagę niepewność dotyczącą konsekwencji amerykańskiego protekcjonizmu handlowego i geopolityki. Może ona powiedzieć, że stopy procentowe zbliżają się do neutralnego poziomu, co sugerowałoby rynkom, że cięcia na każdym posiedzeniu dobiegają końca. Nie spodziewamy się jednak klarownego forward guidance, a Lagarde prawdopodobnie podkreśli, że decyzje będą podejmowane z posiedzenia na posiedzenie. Powinno to pozwolić na dostosowanie ścieżki stóp w zależności od szerokiego wachlarza możliwych scenariuszy dla ceł Trumpa i rozmów o pokoju w Ukrainie.
Choć ostatnie odczyty dotyczące wzrostu uległy poprawie, a inflacja pozostaje podwyższona, nie sądzimy, że wpłynie to na ścieżkę stóp. W dalszym ciągu po cięciu w tym tygodniu spodziewamy się kolejnego w kwietniu. Jeśli EBC zasugeruje cięcie w kwietniu i potwierdzi możliwość spadku stóp poniżej 2% w dalszej części roku, euro może doświadczyć w czwartek pewnego osłabienia.
Decyzja w sprawie polityki EBC zostanie ogłoszona w czwartek (06.03) o godz. 14:15, a konferencja prasowa prezeski Lagarde rozpocznie się 30 minut później.
Autorzy: Matthew Ryan, CFA; Roman Ziruk – analitycy Ebury