Wprowadzenie kamer nasobnych dla zespołów ratownictwa medycznego jest jednym z pomysłów na poprawę ich bezpieczeństwa podczas interwencji. Choć inicjatywa ta budzi zainteresowanie, to jednak Urząd Ochrony Danych Osobowych (UODO) zwraca uwagę na konieczność dostosowania tego rodzaju rozwiązań do obowiązujących przepisów prawa oraz ocenę skutków dla ochrony danych osobowych.
Podstawa prawna i rola UODO
Prezes UODO, Mirosław Wróblewski, zaznacza, że Urząd nie posiada inicjatywy legislacyjnej, lecz może oceniać i konsultować powstające przepisy na wczesnym etapie ich tworzenia. W przypadku wprowadzenia kamer nasobnych dla ratowników medycznych inicjatywa legislacyjna należy do Ministerstwa Zdrowia. Przed podjęciem decyzji o wdrożeniu takiego systemu należy przeprowadzić analizę skutków dla ochrony danych, by ocenić ryzyka związane z przetwarzaniem danych osobowych, w tym danych wrażliwych dotyczących zdrowia pacjentów.
Monitoring w systemie opieki zdrowotnej
Prezes UODO od lat zwraca uwagę na konieczność systemowego uregulowania kwestii monitoringu w placówkach medycznych, w tym stosowania kamer nasobnych. Problem ten był już poruszany w kontekście monitoringu w szpitalach i placówkach opiekuńczych, gdzie pojawiają się wątpliwości dotyczące ochrony prywatności pacjentów oraz personelu. Monitoring, choć może pełnić funkcje ochronne, musi mieć jasno określony cel i zakres, by uniknąć potencjalnego nadużycia nagrań.
Ocena skutków dla ochrony danych osobowych
W 2019 roku Prezes UODO zgłosił uwagi do nowelizacji ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym, w której Ministerstwo Zdrowia zaproponowało wprowadzenie kamer nasobnych. Wskazano wówczas na konieczność przeprowadzenia dogłębnej analizy zgodnie z mechanizmem oceny skutków dla ochrony danych osobowych (art. 35 RODO).
UODO podkreśla, że rejestracja obrazu i dźwięku w czasie interwencji medycznych może naruszać prawa i wolności obywatelskie, a dane zdrowotne są szczególnie chronione przez RODO. Ponadto, materiały zgromadzone w ramach takiego monitoringu mogą obejmować informacje objęte tajemnicą lekarską, co dodatkowo komplikuje kwestie prawne związane z ich przetwarzaniem i przechowywaniem.
Kluczowe wyzwania i wątpliwości
Wprowadzenie kamer nasobnych rodzi kilka istotnych pytań:
- Czy monitoring rzeczywiście poprawi bezpieczeństwo ratowników medycznych?
- Czy jego głównym celem będzie funkcja prewencyjna, dowodowa, czy jeszcze inna?
- Jakie mechanizmy zabezpieczą dane przed nadużyciami?
- Jak długo nagrania będą przechowywane i kto będzie miał do nich dostęp?
- Jak zagwarantować, że nagrania nie będą wykorzystywane do innych celów, np. przez pacjentów niezadowolonych z przebiegu interwencji?
UODO podkreśla, że ustawodawca nie wykazał dotąd, w jaki sposób monitoring nasobny miałby realnie wpłynąć na poprawę bezpieczeństwa ratowników. Każda ingerencja w prywatność powinna być dobrze uzasadniona, a jej niezbędność odpowiednio wykazana.
Sprawna legislacja
Prezes UODO aktywnie współpracuje z Polskim Towarzystwem Legislacji oraz Rządowym Centrum Legislacji, dążąc do tego, by kwestie ochrony danych osobowych były uwzględniane już na etapie prac legislacyjnych. Jego zdaniem każde nowe rozwiązanie technologiczne, szczególnie w sektorze medycznym, powinno przejść przez szczegółową analizę skutków i ryzyk.