Środki z Krajowego Programu Kolejowego to około 80 miliardów – a więc dużo mniej niż budżet na drogi, gdzie są 192 miliardy złotych. Na koniec 2022 roku realizacja programu KPK wyniosła 70%, zbudowano 6400 km na 9000 zaplanowanych. Część inwestycji trzeba będzie przesuwać na kolejne lata. To, co jest bardzo dużym problemem, wartym wiele miliardów – to system łączności, który pewnie będzie miał trzy lata opóźnienia. Do tego dochodzi niezakończony tunel w Łodzi. Jednak najtrudniejszą kwestią są ostatnie relacje między Polską a Komisją Europejską – co skutkowało brakiem środków europejskich. To jest podstawowy tlen dla polskiej kolei, który napędza inwestycje.
– Jeżeli chodzi o koleje, to podsumowując osiem lat rządów PIS można powiedzieć, że w bólach zakończyli inwestycje, które bardzo często były rozpoczynane przez poprzedników. Przykładowo trasy Kraków – Katowice, Warszawa – Lublin, Warszawa – Radom – powiedział serwisowi eNewsroom.pl Adrian Furgalski, prezes ZDG TOR. – Choć nie wszędzie obiecane parametry są już osiągalne, a ponadto mamy do czynienia z opóźnieniami. Znowu trzeba będzie część pieniędzy przesuwać na nową perspektywę, bo nie udało się zmodernizować czy wybudować dodatkowego toru pomiędzy Słupskiem a Gdynią. W bardzo złym stanie jest postęp, jeżeli idzie o budowę systemu łączności GSM. Pewnie też wiele osób, zwłaszcza w ostatnich miesiącach, kojarzy masę informacji o tym, że pociągi były zatrzymywane przez niewłaściwe użycie sygnału stój przez osoby nieuprawnione, że pociągi były kierowane na niewłaściwe tory. Było więc bardzo dużo pytań o bezpieczeństwo. Modernizacja linii między Warszawą a Poznaniem za 2,5 miliarda złotych, rozpoczęta w 2017 – miała się skończyć w 2019, a skończy się pod koniec tego roku. Przed inwestycją najszybsze pociągi jeździły w okolicach 2 godz. 15min. A teraz po zakończeniu wszystkich prac będą jeździć 2 godziny 24 minuty. Zysk powiedziałbym bardzo delikatnie słaby – jak na te lata i na te wydane pieniądze. Myślę, że dobrze należy ocenić program Kolej Plus za ponad 13 miliardów – to jest współpraca z samorządem. W miarę dobrze działa też program inwestycji dworcowych czy modernizacji przystanków – choć część tych przystanków powstaje w lesie, nie do końca wiadomo dla kogo. Na pewno trzeba przyglądać się na wydatkowanie pieniędzy, żeby były wydatkowane sensem dla pasażerów – analizuje Furgalski.