1011 szt. – tyle nowych rolniczych ciągników zarejestrowali ich użytkownicy w marcu 2023 roku. To najmniej w porównaniu do dwóch poprzednich lat. W ciągu trzech pierwszych miesięcy br. zarejestrowano w sumie 2505 szt. nowych ciągników. To o 212 szt. mniej niż w analogicznym okresie 2022 roku. Spadek rejestracji w stosunku do poprzedniego roku wynosi już 7,8%. Mniejszą liczbę rejestracji widać też przy nowych przyczepach rolniczych. W marcu ich użytkownicy zarejestrowali 578 sztuk. To o 329 szt. mniej niż w marcu przed rokiem. Wzrost, i to zarówno w przypadku ciągników, jak i przyczep, zaobserwować można w segmencie używanych tych dwóch podstawowych rodzajów maszyn rolniczych. – To wyraz ostrożności, jaka z uwagi na obecną sytuację, panuje wśród użytkowników tych urządzeń, a więc głównie producentów rolnych – przypuszcza Józef Dworakowski, prezes Polskiej Izby Gospodarczej Maszyn i Urządzeń Rolniczych.
Użytkownicy głównych rodzajów maszyn rolniczych kupują ich coraz mniej. Spadek rejestracji równoznacznych z zakupem nowych ciągników rolniczych – w porównaniu do analogicznego okresu w 2022 roku – miejsce miał zarówno w samym trzecim miesiącu, jak i całym pierwszym kwartale 2023.
– W marcu 2023 roku zarejestrowano 1011 szt. nowych ciągników. To najmniej w porównaniu do dwóch poprzednich lat, kiedy to rejestrowano odpowiednio 1409 szt. i 1194 szt. W ciągu trzech pierwszych miesięcy br. zarejestrowano w sumie 2505 szt. nowych ciągników. To o 212 szt. mniej niż w analogicznym okresie 2022 roku. Spadek rejestracji w stosunku do poprzedniego roku wynosi już 7,8 procent – wynika ze zgromadzonych przez Polską Izbę Gospodarczą Maszyn i Urządzeń Rolniczych na podstawie informacji z CEPiK danych.
– Producenci rolni, bo to oni stanowią przede wszystkim grupę nabywców nowych maszyn, najprawdopodobniej wykazują coraz mniejszą skłonność do wydatków na nowe ciągniki i ryzyka z tym związanego – ocenia Józef Dworakowski, prezes Polskiej Izby Gospodarczej Maszyn i Urządzeń Rolniczych (PIGMiUR).
Na skróty:
Liderzy wśród zarejestrowanych nowych ciągników
Po pierwszym kwartale 2023 roku liderem w segmencie sprzedaży nowych ciągników jest marka John Deere. Zarejestrowano 416 ciągniki tej marki, to o 52 szt. więcej niż przed rokiem. Udziały tej marki na koniec marca to 16,6 procent – o 3,2 punktu procentowego (pp) więcej niż rok wcześniej. Z kolei New Holland z ilością 406 szt. zajmuje drugie miejsce. To o 98 szt. mniej niż w 2022 roku. Udziały tej marki to 16,2 procent, to o 2,3 punktu procentowego mniej niż rok wcześniej. Kubota na trzecim miejscu notuje zaś 285 szt. zarejestrowanych maszyn. To o 27 szt. mniej niż przed rokiem. Udziały tej marki wynoszą 11,4 proc. Na czwartym miejscu znajduje się marka Deutz Fahr. 242 szt. zarejestrowanych ciągników, to o 66 szt. więcej niż przed rokiem. Osiąga w ten sposób 9,7 proc. udziałów rynkowych, to jest aż o 3,2 pp więcej niż po trzech miesiącach 2022 roku. Case IH zajmuje piąte miejsce. 157 szt. zarejestrowanych maszyn pozwoliło na osiągnięcie temu producentowi 6,3 proc. udziałów rynkowych.
Województwo mazowieckie plasuje się na pozycji lidera w marcu, jeżeli chodzi o ilość rejestracji nowych ciągników. W regionie tym w ciągu dwóch pierwszych miesięcy roku zarejestrowano 398 szt. nowych ciągników, to o 67 szt. mniej niż przed rokiem. Na drugim miejscu znajduje się województwo wielkopolskie z ilością 402 szt.
Rynek wtórny ciągników odnotowuje jednak wzrost
Inaczej jest z rynkiem wtórnym, bowiem tu na koniec marca 2023 roku PIGMiUR notuje rejestrację 6747 szt. ciągników używanych. To o 851 szt. więcej niż w tym samym okresie 2022 roku. Wzrost, co podkreśla Izba, jest znaczący i wynosi 14,4%. Liderem na rynku ciągników używanych w marcu 2023 roku był John Deere. Zarejestrowano 1057 szt. ciągników używanych tej marki. Ma ona 15,7 proc. udziałów w tym rynku i zajmuje pierwsze miejsce w trzech kategoriach wiekowych: 3-5, którą dzieli wspólnie z marką Deutz Fahr oraz w kategoriach 6-10 i 11-20 lat. W najstarszej kategorii, powyżej 20 lat, liderem jest marka Ursus z udziałami (w tej kategorii wiekowej) na poziomie 16,9 proc.
Nowe przyczepy rolnicze – także ze spadkiem rejestracji
Podobnie jest z rynkiem innej podstawowej kategorii maszyn rolniczych, jaką są przyczepy. W marcu br., jak informuje PIGMiUR, użytkownicy zarejestrowali 578 szt. nowych przyczep. To o 329 szt. mniej niż w marcu przed rokiem. W ciągu trzech pierwszych miesięcy roku zarejestrowano 1534 szt. nowych przyczep rolniczych. To o 507 szt. mniej niż w tym samych okresie w 2022 roku. Wynik ten oznacza spadek rok do roku o 24,8 proc.
Pronar z ilością 543 szt. zarejestrowanych nowych przyczep pozostaje liderem w tym segmencie. Jednak to aż o 291 szt. mniej niż przed rokiem. Oznacza to spadek ilościowy rejestracji przyczep marki Pronar o 34,9 proc. Udziały marki Pronar na koniec marca wynoszą 35,4 proc. Druga w zestawieniu jest marka MetalFach z 155 rejestracjami i udziałami 10,1 proc. Trzecia – Metaltech, notuje 8,4 proc. udziałów rynkowych i 129 szt. zarejestrowanych przyczep. Wielton zajmuje czwarta pozycję – 114 szt. zarejestrowanych przyczep i 7,4 proc. udziałów rynkowych. Pierwszą piątkę zamyka marka Wodziński z 82 szt. zarejestrowanych przyczep. Udział rynkowy tej marki to 5,3 proc.
Na rynku sprzedaży nowych przyczep na pierwszym miejscu także plasuje się Mazowsze. Po trzech pierwszych miesiącach 2023 roku, notuje ono 216 szt. zarejestrowanych przyczep. W woj. wielkopolskim zarejestrowano 199 przyczep. W województwie lubelskim, które po marcu jest na trzecim miejscu, zarejestrowano 182 szt. przyczep rolniczych.
Rynek wtórny przyczep – także ze wzrostami: wyraz ostrożności
Analogicznie jak w przypadku używanych ciągników, wtórny rynek przyczep rolniczych także notuje wzrost. W pierwszym kwartale 2023 roku zarejestrowano 1735 szt. przyczep używanych. To o 192 szt. więcej niż przed rokiem. Oznacza to, że obecnie odnotowywany jest na rynku wtórnym wzrost o 12,4 proc.
– To wyraz ostrożności, jaka z uwagi na obecną sytuację panuje wśród użytkowników tych urządzeń, a więc głównie producentów rolnych – przypuszcza Józef Dworakowski, prezes PIGMiUR. Jego zdaniem w pełni zrozumiała jest więc po ich stronie większa skłonność do inwestycji w zakup używanych ciągników oraz przyczep, kosztem nabywania droższych, fabrycznie nowych takich maszyn, i to mimo, że ich trwałość jest bez wątpienia znacznie dłuższa. Jak wskazuje prezes Izby, tendencję taką potwierdzały już wyniki zaprezentowanego przez PIGMiUR na początku tego roku badania nastrojów wśród nabywców i użytkowników maszyn i urządzeń rolniczych. W listopadzie 2022 roku widoczny był ich większy pesymizm w odpowiedziach dotyczących planowanych inwestycji. Przyznawało się do nich tylko 16,18 procent ankietowanych, a jeszcze nieco ponad pół roku wcześniej, czyli w marcu zeszłego roku – wskazywało to blisko 29 procent przedsiębiorców rolnych. Wzrósł także odsetek dotyczący rezygnacji z wcześniej zaplanowanych inwestycji. Wiosną 2022 roku ponad 19 procent firm sektora rolnego zapowiadało rezygnację z inwestycji, w listopadzie zaś już aż niemal 28 procent.