PKP Cargo jest spółką ważną z perspektywy polskich interesów narodowych. PKP Cargo jest prywatną spółką, to nie spółka państwowa – choć 33% akcji posiada PKP SA, która jest spółką skarbu państwa, ale aż 67% akcji posiadają prywatni inwestorzy, otwarte fundusze emerytalne, fundusze inwestycyjne. A zatem akcjonariuszami PKP CARGO jest 15 milionów Polaków, którzy są członkami OFE – a nie państwo polskie, jako takie. Dlatego w takiej firmie powinna rządzić ekonomia i interes akcjonariuszy, nie polityka czy związki zawodowe.
– Oczywiście państwo polskie powinno mieć zdolności w zakresie obronności, ale nie trzeba mieć tak wielkiej spółki, która wozi wszystko i jest drugim największym operatorem logistycznym i kolejowym w Europie, żeby przewozić pojazdy czy dostawy wojskowe – powiedział serwisowi eNewsroom.pl podczas EFNI 2024 dr Marcin Wojewódka, p.o. Prezesa Zarządu PKP CARGO w restrukturyzacji. – Obecnie PKP Cargo jest jedyną spółką w Polsce, która jest w stanie wykonać te zadania. Ale spółka wymaga głębokiej restrukturyzacji. Warto, żeby akcjonariusze posiadali spółkę, która jest zdrowa, nowoczesna, która zarabia na siebie. I która przynosi wartość dodaną w postaci wypłacania dywidendy. Taki też jest cel funkcjonowania spółki prawa handlowego. Naturalnie misje czy inne zadania strategiczne należy wykonywać – tylko ktoś musi za to zapłacić. W przyszłości nie będzie już takiego zapotrzebowania na masowe przewozy, jak to było przez ostatnie kilkadziesiąt lat. Będziemy oczywiście dalej wozić kruszywa – ale te przewozy też będą się stopniowo zmniejszać, bo przecież większość dróg szybkiego ruchu już zbudowaliśmy. Realizacja nowych linii kolejowych też nie będzie trwała bardzo długo. Musimy jasno powiedzieć, w jaki sposób dostosować naszą spółkę do wyzwań przyszłości – wskazuje dr Marcin Wojewódka.