74 proc. przedstawicieli pokolenia Z chce być zatrudnionych na podstawie umowy o pracę, a niemal 60 proc. przyznaje, że to atrakcyjne wynagrodzenie wpływa na ich zadowolenie z pracy. Te wyniki badania „Work War Z” wskazują, że dla zetek liczy się przede wszystkim stabilizacja materialna i poczucie bezpieczeństwa. Obok kwestii finansowych na zadowolenie zetek z pracy wpływają również dobra atmosfera oraz możliwość rozwoju zawodowego w danej firmie. Wbrew powszechnemu przekonaniu spójność misji organizacji z osobistymi przekonaniami czy work-life balance są dla zetek kwestiami drugorzędnymi.
„Work War Z” to ogólnopolskie badanie przeprowadzone na grupie ponad 12 tysięcy przedstawicieli pokolenia Z. Jego celem było lepsze zrozumienie potrzeb, oczekiwań i motywacji zetek w miejscu pracy. Projekt, którego inicjatorem był Enpulse, platforma służąca do badania zaangażowania pracowników, wspierany był przez 16 uczelni wyższych w tym Szkołę Główną Handlową w Warszawie, Politechnikę Krakowską i Uniwersytet Medyczny w Lublinie – oraz kilkanaście firm, takich jak MediaMarkt, Castorama, Philips czy Provident. Wśród partnerów badania można wymienić również takie organizacje jak Lewiatan, Pracodawcy RP, Federacja Przedsiębiorców Polskich, Służby cywilne czy RocketJobs.pl/ justjoin.it.
– Wchodząc na rynek pracy, zetki wprowadzają zupełnie nowe wartości i standardy, różniące się od tych, które były charakterystyczne dla poprzednich pokoleń. To właśnie ta inność sprawia, że wielu pracodawców omija przedstawicieli pokolenia Z szerokim łukiem. To błąd. Młodzi pracownicy z roku na rok odgrywają coraz ważniejszą rolę na rynku pracy – już dziś co piąta osoba w wieku produkcyjnym to przedstawiciel pokolenia Z. Dodatkowo, zespoły wielopokoleniowe to ogromny potencjał i szansa na rozwój biznesu – potwierdzają to liczne międzynarodowe analizy i badania. Z tych powodów, priorytetem dla pracodawców powinno być dziś zrozumienie specyficznych preferencji i postaw pokolenia Z, tak aby skutecznie rekrutować, angażować i zatrzymywać młodych pracowników – mówi Magda Pietkiewicz, ekspertka rynku pracy i twórczyni platformy Enpulse, służącej do badania i budowania zaangażowania pracowników.
Finansowe priorytety
Najważniejszym czynnikiem decydującym o wyborze pracodawcy dla pokolenia Z jest wynagrodzenie – niemal połowa (47 proc.) respondentów uważa je za kluczowe. Warto dodać, że kwestie finansowe – pensja adekwatna do doświadczenia, stanowiska oraz nakładu pracy – są istotnymi elementami, które według zetek definiują ich sukces zawodowy. Jako kwestię priorytetową przy podejmowaniu decyzji o zatrudnieniu badani wskazywali w dalszej kolejności możliwości rozwoju zawodowego (13 proc. wskazań) oraz work-life balance (12 proc.).
– Nie powinno dziwić, że wynagrodzenie odgrywa kluczową rolę dla młodego pokolenia. W końcu stoją u progu samodzielnego życia, a kwestia finansowa jest na tym etapie naturalnym priorytetem. Nasze badanie wskazuje jednak, że dla osób niepracujących atrakcyjność wynagrodzenia ma mniejsze znaczenie przy wyborze pracodawcy niż dla tych, którzy już rozpoczęli swoją zawodową drogę – w ich przypadku na pierwszy plan wysuwają się możliwości rozwoju i awansu. To naturalne – ci, u progu swojej kariery liczą się z tym, że ich brak doświadczenia może rzutować na wysokość pierwszego wynagrodzenia. Od pracodawcy oczekują więc przede wszystkim warunków do zdobycia cennego know-how i kompetencji potrzebnych w danym zawodzie – mówi Magda Pietkiewicz.
Zakład pracy Twoim drugim domem
Dobra atmosfera jest drugim, zaraz po wynagrodzeniu, czynnikiem determinującym zadowolenie zetek z pracy (niemal 30 proc. wskazań). Większość ankietowanych przyznało, że idealny przełożony powinien być zawsze gotowy do pomocy (43 proc. wskazań), a wymarzony zespół to taki, który wspiera się i motywuje (30 proc.). Ankietowani wskazali również, że w relacjach w pracy liczy się dla nich otwarta i szczera komunikacja (23 proc.), zaufanie i wsparcie (19 proc.) oraz współpraca i dążenie do wspólnych celów (17 proc.).
– Takie wyniki wskazują, że zetki chcą się dobrze czuć w pracy – nie chcą, by była dla nich przykrym obowiązkiem. Liczą na wsparcie przełożonych i zespołu, bo wiedzą, że w takich warunkach można rozwijać swój potencjał i zdobywać cenne doświadczenie – podkreśla Magda Pietkiewicz. – Co ciekawe, wbrew powszechnemu przekonaniu, work-life balance jest traktowany przez zetki jako coś drugoplanowego, co nie zastąpi sprawiedliwego wynagrodzenia czy dobrej atmosfery w pracy. Nasze badanie wskazuje, że możliwość utrzymania równowagi między życiem prywatnym a zawodowym jest trzecim najbardziej istotnym kryterium wyboru pracodawcy, jednak tylko dla niewielkiego odsetka zetek stanowi czynnik determinujący zadowolenie z pracy – dodaje.
Odpowiedzialność społeczna? Niekoniecznie
Wyniki badania „Work War Z” przeczą popularnemu przekonaniu, że pokolenie Z ma wysokie oczekiwania wobec pracodawców w zakresie zrównoważonego rozwoju i odpowiedzialności społecznej. Aż 43 proc. ankietowanych wskazało, że dbanie o środowisko jest najmniej istotnym kryterium przy wyborze pracodawcy. Co ciekawe to osoby niepracujące przywiązują większą wagę do zgodności pracy z osobistymi wartościami niż osoby już zatrudnione.
Zaangażowani i zmotywowani
Według powszechnego przekonania pokolenie Z postrzega własne zaangażowanie zawodowe jako silnie związane z możliwością wpływu na decyzje w organizacji oraz zrozumieniem misji i wartości firmy. Wyniki badania „Work War Z” wskazują jednak na coś innego. Najwięcej respondentów proszonych o wskazanie co wpływa pozytywnie na ich zaangażowanie zaznaczało wynagrodzenie i atrakcyjne benefity (26 proc.), stabilność zatrudnienia (16 proc. wskazań) oraz dobre relacje z zespołem i przełożonymi (15 proc.). Wśród elementów wpływających negatywnie na ich chęć do pracy zetki najczęściej wymieniały niezadowalające warunki finansowe (26 proc.) oraz nadmierną presję i stres w pracy (24 proc. wskazań).
– Warto podkreślić, że ponad 40 proc. ankietowanych przez nas zetek wskazało, że stara się angażować w pracę, ale nie zawsze im się to udaje. Taki wynik podkreśla wagę działań pracodawcy w zapewnieniu odpowiednich warunków pracy. Pracodawcy powinni więc przyjrzeć się temu, co motywuje zetki do działania – według naszego badania obok kwestii finansowych są docenienie i zapewnianie rzeczywistych możliwości rozwoju – zauważa Magda Pietkiewicz. – Pracodawcy niekiedy zapominają, że uznanie to jeden z obszarów silnie budujący lojalność i zaangażowanie pracowników, ale również ich odporność psychiczną czy poczucie sprawczości. Jest to ważne w kontekście motywacji, budowania innowacyjnych zespołów, ale również w kwestii skutecznej komunikacji – uznanie i docenienie potrafi otworzyć „furtkę” do przyjęcia uwag na temat pracy – mówi ekspertka.
Bezpieczeństwo ponad wszystko
– Wyniki naszego badania pokazują, że pokolenie Z szuka bezpieczeństwa materialnego i psychicznego. Oprócz stabilności finansowej ważne są dla nich pewne zatrudnienie oraz dobra atmosfera w pracy. Młodzi pracownicy oczekują także wsparcia przełożonych i współpracowników, otwartej komunikacji oraz możliwości rozwoju zawodowego – podkreśla Magda Pietkiewicz. – Trzeba jasno podkreślić, że priorytety zetek pokrywają się z oczekiwaniami starszych pokoleń – ich intensywność jednak niekiedy się różni. Ten swoisty rozdźwięk międzypokoleniowy wymaga od pracodawców zejścia z wysokiego poziomu ogólności i poświęcenia większej uwagi pracownikowi jako jednostce. Konieczne jest wprowadzenie zmian w obszarze wynagrodzeń, kultury organizacyjnej, komunikacji, elastyczności pracy oraz strategii rozwoju zawodowego. Szczególnie ważne jest to w kontekście budowania zespołów międzypokoleniowych, które już dziś stanowią istotny element wpływający na efektywność organizacji i jej przewagę nad konkurencją – dodaje ekspertka.
Nota metodologiczna:
Badanie „Work War Z” odbyło się między 21.10.2024 a 31.01.2025. Zrealizowane zostało przy wykorzystaniu kwestionariusza CAWI z pytaniami wielokrotnego wyboru, skalą Likerta i jednym pytaniem otwartym. Rekrutacja respondentów odbywała się przez uczelnie wyższe, środowisko biznesowe i media społecznościowe. Łącznie w badaniu udział wzięło ponad 12 tysięcy przedstawicieli pokolenia Z.