TRANSPORT I LOGISTYKAWyzwania logistyczne w czasie pandemii

Wyzwania logistyczne w czasie pandemii

Z jakimi trudnościami spotkali się przedsiębiorcy z branży logistycznej i jak sobie z nimi poradzili?

Początek pandemii – najtrudniejszy moment dla branży logistycznej

Logistyka to jedna z podstawowych gałęzi gospodarki zarówno krajowej, jak i międzynarodowej. Obejmuje ona nie tylko transport, ale cały proces przepływu surowców, do którego należy również zaopatrzenie, magazynowanie czy dystrybucja. Wybuch pandemii COVID-19 wywołał wiele zmian i zachwiał gospodarką na całym świecie.

Największe konsekwencje pandemii zaobserwowaliśmy na samym jej początku, czyli w marcu i kwietniu 2020 roku. Zamknięte granice, a także obowiązkowa kwarantanna dla kierowców wracających do kraju sprawiły, że transport międzynarodowy oraz intermodalny stanął pod znakiem zapytania. Zmniejszyło się także zapotrzebowanie społeczeństwa na pewne towary, zamknięto fabryki, wstrzymano produkcje. Znacząco ograniczono dostawy towarów z Chin, które jako pierwsze stały się głównym ogniskiem zachorowań.

Jak skutki pandemii odbiły się na operatorach logistycznych?

Odpowiedź uzależniona jest najczęściej od wielkości firmy, a także portfela klientów. Wielu mniejszych przewoźników musiało pozostawić swoich kierowców w domu, opłacając ich gotowość do pracy. Do tego doszły niedyspozycje pracowników spowodowane objawami przeziębienia, czy narzuconą kwarantanną. Niektórzy przedsiębiorcy musieli skorzystać z uruchomionej przez państwo tarczy antykryzysowej, innym pozostało tylko zamknięcie działalności.

Firmy przewozowe współpracujące z producentami żywności nie odczuli poważnie kryzysu, zwiększyła się liczba transportów środków ochrony, maseczek, płynów dezynfekujących, a także leków. Najmocniej sytuacja odbiła się na przewoźnikach z branży automotive. Dla nich zabrakło ładunków.

Obostrzenia w postaci drastycznego ograniczenia w przemieszczaniu się oraz zamknięcia wielu lokali handlowo – usługowych, spowodowały wyraźny wzrost działalności branży e-commerce. Każdego dnia kolejne osoby otrzymywały zakaz opuszczania domu w ramach odbycia kwarantanny. Handel elektroniczny był w takich sytuacjach jedynym sposobem nabycia nawet artykułów pierwszej potrzeby.

Ilość pracy przerosła właścicieli i pracowników firm kurierskich. Liczba przesyłek drobnicowych zwiększyła się na tyle, że wiele firm mogło sobie pozwolić na rozwinięcie, zwiększenie floty oraz liczby osób zatrudnionych.

Na przykładzie firmy Pekaes.pl sytuacja polskich przewoźników oraz pracowników branży TSL pomimo początkowych wątpliwości, szybko się ustabilizowała i nic nie wskazuje na to, by pandemia stanowiła dla tych podmiotów zagrożenie.

Trwałe zmiany w branży TSL spowodowane pandemią

W związku z wzrostem sprzedaży internetowej, znacząco zwiększył się popyt na usługi kurierskie. Nawet po zniesieniu obostrzeń, otwarciu sklepów, sprzedaż internetowa wciąż utrzymuje się na znacznie wyższym poziomie niż przed pandemią. Wszyscy przyzwyczailiśmy się do wygody, łatwego zamawiania i dostawy pod drzwi.

Wiele procesów logistycznych zostało zautomatyzowanych i zdigitalizowanych, aby maksymalnie ograniczyć kontakty między pracownikami oraz na poziomie kierowca – klient, a także by usprawnić pracę.

Branża logistyczna doskonale sprostała wymaganiom narzuconym przez nową rzeczywistość. Była i wciąż jest elastyczna, gotowa do stawienia czoła najtrudniejszym wyzwaniom.

- Reklama -Osteopatia Kraków

POLECAMY

lekarz medycyna technologia

Polski rynek ochrony zdrowia na fali wzrostu – EY prognozuje roczny wzrost o 11%...

0
Z analizy firmy EY wynika, że polski rynek świadczenia usług z zakresu opieki zdrowotnej będzie do 2028 roku rósł w tempie - 11 proc. rocznie. Rozwój stymuluje rosnące finansowanie publiczne i prywatne, które jest...
Exit mobile version