BEZPIECZEŃSTWO83 proc. Polaków chce, żeby materiały CSAM przesyłane przez Internet wykrywała sztuczna...

83 proc. Polaków chce, żeby materiały CSAM przesyłane przez Internet wykrywała sztuczna inteligencja

83 proc. Polaków chce, żeby materiały CSAM przesyłane przez Internet wykrywała sztuczna inteligencja

  • Co sekundę w Internecie udostępniane są co najmniej dwa zdjęcia lub filmy przedstawiające wykorzystywanie seksualne dzieci. Nowe przepisy unijne mają szansę to zmienić, a jednocześnie zapewnić oczekiwaną przejrzystość dla całej branży technologicznej w zakresie działań, jakie firmy powinny podejmować w celu zwalczania CSAM (z ang. Children Sexual Abuse Material).
  • Europejczycy zdecydowanie popierają konsultowany obecnie projekt rozporządzenia UE – za jego wprowadzeniem opowiada się obecnie aż 78 proc. ankietowanych przez Eurobarometr Europejczyków i 71 proc. Polaków.

Nowe przepisy mogą realnie pomóc w wykrywaniu przypadków niegodziwego traktowania dzieci w celach seksualnych w Internecie, zgłaszaniu takich przypadków i zapobieganiu im oraz w zapewnieniu pomocy ofiarom. Jest to przełomowy i niezbędny krok w kierunku obrony dzieci, ale wymaga poparcia i działania od obywateli.

Europejczycy chcą wykrywania CSAM w Internecie

Eurobarometr opublikował zgromadzone w czerwcu i lipcu br. dane z całej UE dotyczące nastawienia opinii publicznej do CSAM oraz koniecznych do podjęcia działań. 78 proc. ankietowanych Europejczyków popiera lub zdecydowanie popiera wniosek Komisji dotyczący zwalczania niegodziwego traktowania dzieci w celach seksualnych. W Polsce wskaźnik poparcia wynosi 71 proc.

Eurobarometr: W jakim stopniu popierasz nowe prawo lub sprzeciwiasz się mu?[1]

W związku z tym, że monitorowanie treści wymienianych za pomocą platform społecznościowych i komunikatorów online wzbudza wiele pytań o prywatność, Eurobarometr sprawdził nastawienie obywateli krajów UE do kwestii, z uwzględnieniem różnych narzędzi do wykrywania niegodziwego traktowania dzieci w celach seksualnych w Internecie – szczegóły dotyczące narzędzi nie zostały określone w samym rozporządzeniu i mają zostać wypracowane w porozumieniu z obywatelami i zgodnie z ich zdaniem.

Łącznie 96 proc. respondentów stwierdziło, że możliwość wykrywania nadużyć wobec dzieci jest ważniejsza lub równie ważna jak prawo do prywatności w Internecie.

89 proc. respondentów „zdecydowanie” lub „raczej” popiera korzystanie z narzędzi, które automatycznie wykrywają obrazy i filmy przedstawiające seksualne wykorzystywanie dzieci, które są już znane policji, w celu zidentyfikowania, gdzie te obrazy i filmy są ponownie udostępniane w Internecie. W Polsce łącznie 86 proc. respondentów popiera automatyczne wykrywanie zdjęć i filmów przedstawiających seksualne wykorzystywanie dzieci, które są już znane policji; odsetek ten wzrasta do 95 proc. w Portugalii.

Zapytani o wykorzystanie do wykrywania CSAM sztucznej inteligencji (AI), 85 proc. respondentów w całej UE, a 83 proc. w Polsce „zdecydowanie popiera” lub „raczej popiera” korzystanie z tych narzędzi, nawet jeśli mogą one ingerować w prywatność użytkowników, do wykrywania nowych zdjęć i filmów przedstawiających wykorzystywanie seksualne udostępnianych online, a 84 proc. w UE, a 86 proc. w Polsce „zdecydowanie popiera” lub „raczej popiera” korzystanie z tych narzędzi do wykrywania zjawiska groomingu i/lub bezpośredniego wykorzystywania seksualnego.

Skala problemu

Nowe dane z raportu Internet Watch Foundation z 2022 r. wykazały, że w ubiegłym roku liczba najbardziej odrażającej formy wykorzystywania seksualnego dzieci – gwałtów – była wyższa niż kiedykolwiek wcześniej, a 30% ofiar to dzieci w wieku poniżej 10 lat.

Dane te dotyczą jedynie ułamka problemu, a mianowicie przestępstw sfotografowanych lub nagranych i udostępnionych w sieci, a następnie zgłoszonych IWF. Chociaż przestępczość CSAM jest wyzwaniem globalnym, UE znajduje się w jego centrum – aż 60 proc. wszystkich materiałów zgłoszonych IWF w ubiegłym roku było hostowanych w państwach unijnych.

Co się stanie, jeżeli nowe przepisy nie zostaną zatwierdzone?

3 sierpnia 2024 r. utracą ważność przepisy UE, które umożliwiają dostawcom usług internetowych dobrowolne wykrywanie i zgłaszanie niegodziwego traktowania dzieci w celach seksualnych w Internecie oraz usuwanie materiałów. Jeśli te przepisy utracą ważność, firmy technologiczne nie będą już w stanie wykrywać, zgłaszać ani usuwać nielegalnych treści w usługach komunikacyjnych, które są obecnie najczęściej wykorzystywanym kanałem rozpowszechniania materiałów CSAM – w zeszłym roku pochodziło z nich aż 80 proc. zgłoszeń. Ułatwi to przestępcom wykorzystywanie seksualne dzieci i zapewni im bezkarność.

[1] Źródło: Flash Eurobarometer 532, Protection of children against online sexual abuse

NAJNOWSZE ARTYKUŁY

- Reklama -Osteopatia Kraków

POLECAMY

chiny

Chiny: od „cudownego wzrostu” do nowej rzeczywistości

0
Chiny potrzebują nowych źródeł wzrostu – sektor nieruchomości: od bohatera do zera, spowolnienie inwestycji zagranicznych (w grę wchodzą zarówno krótkoterminowe czynniki taktyczne, jak i długoterminowe czynniki strukturalne) Popyt zagraniczny: rola Chin jako krytycznego...