Analiza ponad 5 tys. cen art. BIO-EKO, VEGE i VEGAN, wykonana przez Hiper-Com Poland i UCE RESEARCH, wykazała, że od stycznia do października br. wzrosły one tylko o 0,8% w porównaniu z ub.r. Największe podwyżki były w sieciach typu convenience i cash & carry. Z kolei obniżki odnotowały hurtownie, hipermarkety oraz dyskonty. Produkty BIO-EKO średnio potaniały o 0,4%, a VEGE i VEGAN poszły w górę – odpowiednio o 6,6% i 2,4%.
Ceny produktów z kategorii BIO-EKO, VEGE i VEGAN poszły w górę o 0,8%. Najbardziej podskoczyły w sieciach typu convenience – o 29,2%, a także w cash & carry – o 25,9%. Z kolei największy spadek był w hurtowniach – o 28,7%, jak również w hipermarketach – o 13,5%. W dyskontach wyniósł on 10,4%. Arkadiusz Paprzycki z aplikacji Zdrowe Zakupy zauważa, że hipermarkety i dyskonty chcą bardziej przyciągać klientów zainteresowanych zdrowym odżywianiem. Widzą w tym dłuższy trend rynkowy i dlatego chcą oferować konkurencyjne ceny.
– Ogólna podwyżka jest nieduża, gdyż produkty te są i tak o kilkadziesiąt procent droższe od art. konwencjonalnych, czyli nieposiadających specjalnych certyfikatów. Ceny w hurtowniach wyraźnie spadły, ponieważ podaż jest coraz większa. Za to w sieciach convenience mocno wzrosły, gdyż tego typu sklepy mają duże powodzenie w dobie pandemii i zwyczajnie korzystają z tej okazji – mówi Sławomir Chłoń, Prezes Zarządu Organic Farma Zdrowia.
Patrząc na poszczególne kategorie, widzimy, że produkty BIO-EKO poszły w dół o 0,4% (najbardziej w hurtowniach – o 31,8%). VEGE podrożały o 6,6% (najwidoczniej w convenience – o 65,6%), a VEGAN – o 2,4% (najwięcej w hurtowniach – o 51,3%).
– Sieci zareagowały na zwiększony popyt na produkty VEGE i VEGAN. Dlatego lekko podniosły ceny. Na widoczny wzrost pozwoliły sobie sklepy convenience. Zapewne zauważyły, że konsumenci najczęściej przychodzą do nich po tego typu artykuły, bo mają tam najbliżej i w małych placówkach czują się bezpiecznie w czasie pandemii – komentuje Arkadiusz Paprzycki.
W ogólnym rozrachunku ceny jednak utrzymały się na stabilnym poziomie. Katarzyna Grochowska z Hiper-Com Poland, przewiduje, że zdrowa żywność zacznie stopniowo tanieć. Wynikać to będzie ze wzrostu konkurencji i coraz łatwiejszego dostępu do takiego asortymentu. Producenci będą wręcz zabiegać o konsumentów. Oczywiście art. certyfikowane będą generalnie droższe niż ich odpowiedniki, bo są produkowane i dystrybuowane według ściśle określonych zasad. Jednak całkowicie przestaną być już kojarzone z dobrami luksusowymi, na które stać tylko nielicznych.
– Rynek produktów BIO-EKO w Polsce rośnie. W czasie pandemii Polacy chętniej kupują takie artykuły dla wzmocnienia odporności. Są bowiem naukowe dowody na to, że ich konsumpcja poprawia parametry zdrowia. Ceny będą stopniowo spadały w związku z rosnącą rzeszą konsumentów, tak jak to się dzieje w Niemczech. Ale obniżki mogą być widoczne dopiero po I kwartale 2021 roku w związku z niepewną sytuacją gospodarczą – prognozuje prof. Ewa Rembiałkowska z SGGW w Warszawie.
Jak podsumowuje ekspert ze Zdrowych Zakupów, popularność ww. produktów nadal będzie rosła, a to powinno sukcesywnie doprowadzać do obniżek. Jednak należy też mieć na uwadze możliwą w przyszłym roku inflację i podyktowane nią ogólne podwyżki. Sieci oczywiście będą uważnie obserwować rynek i na bieżąco oraz bardzo ostrożnie korygować swoje strategie.
Analizę wykonali eksperci z agencji Hiper-Com Poland i UCE RESEARCH. Porównano ceny blisko 50 najczęściej promowanych produktów BIO-EKO, VEGE i VEGAN od stycznia do października br. oraz z analogicznego okresu w ub.r. W sumie sprawdzono ponad 5,4 tys. cen z gazetek handlowych wszystkich na rynku dyskontów, hipermarketów, supermarketów, sieci convenience, cash & carry i hurtowni.