Naukowcy z Toyota Research Institute (TRI) wykorzystują sztuczną inteligencję do uczenia robotów nowych, przydatnych czynności. Przełomowa metoda pozwala na błyskawiczne zwiększanie możliwości maszyn. Do 2024 roku liczba umiejętności robotów zwiększy się z 60 do ponad 1000.
Toyota Reaserch Institute jest wiodącym ośrodkiem badawczym Toyoty. Od 2015 roku najlepsi naukowcy i inżynierowie pracują m.in. nad rozwojem systemów bezpieczeństwa czy technologią bezwypadkowej i autonomicznej jazdy. Badania TRI obejmują także szersze spektrum mobilności, zaawansowanej robotyki oraz zagadnień związanych ze sztuczną inteligencją, która jest już wykorzystywana przez Toyotę do projektowania samochodów elektrycznych.
Teraz, we współpracy z Uniwersytetem Northwestern, centrum badawcze Toyoty opracowało przełomową metodę, dzięki której roboty, wykorzystując sztuczną inteligencję, bardzo szybko uczą się nowych, często skomplikowanych czynności i już wkrótce będą mogły wspierać ludzi.
Rewolucyjne roboty Toyoty
Ostatnie lata w technologii AI to dynamiczny rozwój „Wielkich Modeli Językowych (LLM)”. Zaawansowane systemy sztucznej inteligencji potrafią prowadzić płynne konwersacje na czacie, rozumieją kontekst pisanej wypowiedzi i z powodzeniem generują teksty. TRI chce podobną zasadę zastosować w robotyce do stworzenia „Wielkich Modeli Zachowania (LBM)”. Centrum ma już na tym polu pierwsze, spektakularne sukcesy.
Dzięki innowacyjnemu podejściu do sztucznej inteligencji, które bazuje na tzw. „Polityce Dyfuzji”, roboty „nauczyły się” już ponad 60 zręcznych umiejętności – od nalewania płynów, przez korzystanie z narzędzi, po operowanie elastycznymi przedmiotami. Co ważne, nie została napisana ani jedna linia nowego kodu przez programistów. Wszystko to osiągnięto dzięki dostarczeniu robotowi odpowiednich danych. To znacząca rewolucja wobec tradycyjnych technik programowania robotów, które były często pracochłonne, niewystarczająco efektywne i ograniczone do konkretnych zadań.
„Nasze badania nad robotyką mają na celu wspomaganie ludzi, a nie ich zastępowanie. Ta nowa technika nauczania jest bardzo efektywna i umożliwia robotom skuteczne wspieranie ludzi w wielu aspektach” – powiedział Gill Pratt, CEO Toyota Reaserch Institute i dyrektor naukowy Toyota Motor Corporation.
1000 nowych umiejętności do 2024 roku
Postęp w nauce robotów skłonił TRI do postawienia sobie jeszcze bardziej ambitnych celów. Naukowcy Toyoty planują nauczyć roboty kilkuset nowych umiejętności do końca tego roku i aż 1000 do końca 2024 roku. Pomocny ma być w tym wirtualny system do projektowania i testowania robotów Drake. To zaawansowane oprogramowanie umożliwiające rozwijanie technologii w przyspieszonym tempie i na większą skalę niż przy użyciu dotychczasowych metod. System zwraca ogromną uwagę na kwestie bezpieczeństwa, by mieć pewność, że roboty nie będą zderzać się ze sobą lub z elementami otoczenia.
„Rok temu nie przypuszczałbym, że osiągniemy aż tak wiele. Dzięki nowemu podejściu, szybkość wprowadzania nowych umiejętności oraz niezawodność działania są imponujące. Na podstawie obrazu z kamer i danych z czujników dotykowych nasze roboty skutecznie radzą sobie nawet z zadaniami związanymi z elastycznymi przedmiotami, tkaninami czy płynami, które do tej pory stanowiły wielkie wyzwanie dla maszyn tego typu” – zauważył Russ Tedrake, wiceprezes ds. badań nad robotyką w TRI.