Odnawialne źródła energii nie są celem samym w sobie, lecz etapem w procesie dekarbonizacji całej gospodarki. W okresie przejściowym zielone paliwa mogą być droższe od konwencjonalnych, podobnie jak kiedyś było to z odnawialnymi źródłami energii. Jednak w dłuższej perspektywie ich ceny staną się konkurencyjne.
Odbiorcy będą gotowi zapłacić trochę więcej za zielone paliwa, ponieważ to one zadecydują o przyszłej konkurencyjności polskich przedsiębiorstw na rynku globalnym. – to główne wnioski z rynkowych analiz ekspertów European Energy podczas Energy Days, które odbyły się w katowickim Międzynarodowym Centrum Kongresowym 2-3 października.
W sesji inauguracyjnej Olga Sypuła, Country Manager European Energy Polska podkreślała, że to nie gaz, a właśnie zielone, rozproszone źródła są najlepszą odpowiedzią na zabezpieczenie stabilnych dostaw energii w okresie przejściowym transformacji energetycznej w Polsce.
– Źródła rozproszone gwarantują nam bezpieczeństwo energetyczne. Mając w głowie wydarzenia sprzed kilkunastu miesięcy, dziś trudno zrozumieć dużą ilość gazu w naszym miksie bo to może nas ponownie sporo kosztować. – podkreśla Olga Sypuła, Country Manager European Energy Polska
Zdaniem ekspertki także stopień realizacji programu morskiej energetyki wiatrowej w Polsce jest niezadowalający.
– W przypadku offshore jesteśmy „nigdzie” lub jedynie na początku drogi. Nie widzę możliwości realizacji kolejnych faz polskiego offshore w otoczeniu, które dziś funkcjonuje. – dodaje Olga Sypuła.
Zwracano także uwagę na rolę magazynów energii w systemie elektroenergetycznym Polski. Dziś są one przez zarządców sieci traktowane jak źródło energii, a nie element stabilizujący i odciążający sieć.
– Obecnie czekamy nawet dwa lata na decyzję, która i tak jest odmowna. W „cable poolingu” muszą się pojawić się magazyny. Chcemy je dokładać w formule „cable” aby nie starać się o kolejne decyzje. System ubiegania się o warunki przyłączenia i traktowania magazynu jako źródło wytwórcze jest niedopuszczalny. Dostajemy setki odmów na wielkoskalowe magazyny, które są pomysłem na wsparcie sieci. – wyjaśnia ekspertka European Energy Polska.
Jeśli nie zdekarbonizujemy polskiej gospodarki to ciągu kilku lat przestanie być ona konkurencyjna to kolejny z wniosków, jakie płyną z dyskusji podczas Energy Days w Katowicach. Eksperci ostrzegają, że już niebawem polskie przedsiębiorstwa będą miały problem z eksportem swoich produktów. Wynika to ze zbyt wolnego tempa transformacji oraz dekarbonizacji i związanych z tym niekonkurencyjnych cen energii. Według uczestników dyskusji należy położyć szczególny nacisk na dekarbonizację tych obszarów gospodarki, które są trudne do zelektryfikowania – różnych gałęzi przemysłu czy transportu. Szansą może być implementacja do polskiej gospodarki wytwarzających zielony wodór i metanol instalacji Power to X, które właśnie uruchamiane są w Danii.
– Widzimy, że rynek polski jest bardzo perspektywicznym, bo jesteśmy dużym producentem szarego wodoru oraz importujemy znaczne ilości metanolu. My chcemy produkować zielony metanol w pełni odnawialny, co daje nam przewagę w postaci unikania opłat wynikających z systemu ETS . Oprócz wzrostu konkurencyjności polskich towarów i usług, zielony wodór i e-metanol sprawią, że system energetyczny będzie bardziej bezpieczny, elastyczny i zmniejszy straty energii, zapewniając Polakom stabilne dostawy energii. – przewiduje Robert Adamczewski, Head of Development w European Energy Polska.