W lipcu br. banki i SKOK-i odnotowały wzrost udzielanych kredytów w porównaniu do analogicznego okresu w 2023 roku. Udzieliły klientom indywidualnym więcej wszystkich głównych rodzajów kredytów: mieszkaniowych (+48,8%), ratalnych (+28,0%), gotówkowych (+17,0%) oraz wydały więcej kart kredytowych (+6,9%). W ujęciu wartościowym przyznały również więcej kredytów mieszkaniowych (+66,9%), gotówkowych (+27,5%), kart kredytowych (+22,5%) oraz kredytów ratalnych (+18,4%). Ten dynamiczny wzrost na rynku kredytów detalicznych widoczny jest również po siedmiu pierwszych miesiącach tego roku.
W lipcu tego roku wszystkie rodzaje kredytów, w tym mieszkaniowe, ratalne, gotówkowe oraz karty kredytowe, odnotowały wzrost sprzedaży zarówno pod względem liczby, jak i wartości.
Na skróty:
Pozytywną dynamikę sprzedaży kontynuują kredyty ratalne
W lipcu tego roku udzielono ich o 28,0% więcej w porównaniu do lipca 2023 roku i tylko nieznacznie mniej (-2,4%) niż w czerwcu 2024 roku. Zwiększyła się również ich wartość, o 18,4% rok do roku oraz o 3,3% w porównaniu do poprzedniego miesiąca br.
– Analizując dane dotyczące kredytów ratalnych, uwagę zwraca większy wzrost w ujęciu liczbowym niż wartościowym. Potwierdzają to wyniki narastająco od początku roku, gdzie liczba udzielonych kredytów ratalnych wzrosła o 73,3%, a ich wartość o 27,0% w porównaniu do analogicznego okresu w 2023 roku. Jest to efekt dominującej liczby zobowiązań na niskie kwoty, pochodzących z przekształcania niespłaconych transakcji z odroczonym terminem płatności (tzw. BNPL). Gdy upłynie okres bezodsetkowy rozliczenia zakupów, wynoszący zazwyczaj 30 dni, wierzytelności te są często przejmowane przez banki i włączane w portfel kredytów ratalnych – mów Sławomir Nosal, kierownik Zespołu Analiz Business Intelligence, Biura Informacji Kredytowej.
Kontynuację wzrostu aktywności można zaobserwować również w kredytach gotówkowych
Ich liczba wzrosła o 17,0% w porównaniu do lipca 2023 roku, a wartość osiągnęła dynamikę 27,5% rok do roku.
– Wyraźny wzrost w segmencie kredytów gotówkowych widać od początku bieżącego roku. Akcja kredytowa w ujęciu liczbowym wzrosła o 11,1%, a jej wartość o 24,4% w porównaniu do analogicznego okresu w 2023 roku. Jak potwierdzają dane BIK, klienci zaciągali coraz wyższe kwoty kredytów gotówkowych, a głównym motorem sprzedaży w tym segmencie były zobowiązania na ponad 50 tys. zł. Może to być wynikiem rosnących potrzeb konsumpcyjnych, inflacji, czy też większej dostępności kredytów na wyższe kwoty, przy wyższej zdolności kredytowej – tłumaczy Sławomir Nosal z BIK.
Średnia wartość kredytu ratalnego udzielonego w lipcu 2024 r. to 2.029 zł i była ona niższa niż w lipcu rok temu o 7,5%. Natomiast średnia wartość kredytu gotówkowego wyniosła 22.998 zł – to wzrost o 8,9% w stosunku do lipca ub. roku.
Nie słabnie zainteresowanie kredytami mieszkaniowymi
W lipcu 2024 roku banki udzieliły o prawie połowę więcej (+ 48,8%) kredytów hipotecznych w porównaniu do lipca 2023 roku, a w porównaniu do czerwca 2024 roku ich liczba wzrosła o 12,6%. Wartościowo, kredyty mieszkaniowe zanotowały jeszcze większy 67% wzrost rok do roku oraz 12,3% wzrost w porównaniu do poprzedniego miesiąca. Nadal wysoką sprzedaż kredytów mieszkaniowych potwierdzają też dane po siedmiu miesiącach br.
– Narastająco od początku roku, liczba udzielonych kredytów mieszkaniowych wzrosła o 93,8%, a ich wartość o imponujące 127,0% w porównaniu do analogicznego okresu w 2023 roku. Wzrost wartości kredytów mieszkaniowych w większym stopniu niż ich liczby wskazuje, że klienci zaciągają wyższe kwoty kredytów. Jest to związane z nabywaniem droższych nieruchomości w wyniku utrzymujących się wysokich cen rynkowych. Poprawa zdolności kredytowej umożliwia zaciąganie kredytów mieszkaniowych na wyższe kwoty. W lipcu br. średnia kwota udzielonego kredytu mieszkaniowego wyniosła 420 tys. zł i była o 12% wyższa niż przed rokiem. Warto dodać, że do końca lipca z wakacji kredytowych na nowych warunkach od 1 czerwca 2024 r. skorzystało 179 tys. osób w ramach 107 tys. kredytów mieszkaniowych na kwotę 31,7 mld zł – dodaje Sławomir Nosal.
Bezpieczny poziom ryzyka kredytowego
Lipcowe odczyty wartości wszystkich czterech Indeksów jakości kredytów bankowych istotnie się poprawiły w ujęciu rok do roku. W porównaniu z czerwcem br. widać tylko nieznaczne pogorszenie terminowości spłat kredytów ratalnych o (+0,05) i gotówkowych o (+0,01). Jednak są to wahania, które nie zakłócają ogólnej dobrej kondycji jakości kredytów w polskim sektorze bankowym.
– Wszystkie cztery Indeksy Jakości wskazują na bezpieczny poziom ryzyka portfela kredytów udzielanych gospodarstwom domowym. Niewątpliwie lepsza jakość spłat kredytów idzie w parze z poprawą zdolności kredytowej klientów, stymulowanej realnym wzrostem wynagrodzeń. Według najnowszych danych GUS, przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw w lipcu br. wzrosło o 10,6% w porównaniu do lipca ubiegłego roku. Niemniej, konieczna jest stała obserwacja wartości poszczególnych Indeksów Jakości, aby wcześniej zidentyfikować sygnały o potencjalnym pogorszeniu jakości portfela kredytowego – wyjaśnia Sławomir Nosal z BIK.