Z danych UE wynika, że liczba osób starszych będzie rosła coraz bardziej dynamicznie. Już teraz populacja 65+ stanowi 20 proc. całego społeczeństwa UE, a do 2070 roku będzie stanowić
30 proc.[1] Według prognoz udział osób 80+ w społeczeństwie wzrośnie do 2070 r. dwukrotnie, a liczba osób potrzebujących opieki długoterminowej wyniesie 23,6 mln w 2030 r. i 30,5 mln w
2050 r. Dla porównania jeszcze pięć lat temu było ich 19,5 mln. Jak radzić sobie z wyzwaniami związanymi ze starzejącym się społeczeństwem? Komisja Europejska rozpoczęła debatę polityczną na ten temat. Konsultacje publiczne potrwają 12 tygodni.
Konsultacje publiczne są otwarte dla wszystkich obywateli i organizacji państw członkowskich, zarówno na szczeblu regionalnym, jak i lokalnym. Dubravka Šuica, Wiceprzewodnicząca KE ds. Demokracji i Demografii zaznaczyła, że fakt, iż żyjemy dłużej i jesteśmy w lepszej kondycji zdrowotnej (aniżeli poprzednie pokolenia) świadczy o sile i sukcesie naszego społeczeństwa, ale taki stan rzeczy niesie za sobą również nowe wyzwania.
Robert Majkowski, Prezes Funduszu Hipotecznego DOM i Członek Zarządu EPPARG (największej europejskiej organizacji zrzeszającej podmioty oferującej hipotekę odwróconą) przyznaje, że z syndromem starzejącego się społeczeństwa mierzy się każdy kraj europejski i Polska nie jest w tym przypadku wyjątkiem. – W naszym kraju już teraz żyje ponad 10 mln osób w wieku 60+ co stanowi ponad 25 proc. naszej populacji. Seniorzy w wieku 65+ to blisko 7,5 mln Polaków. Według prognoz ta liczba wzrośnie do 11 mln w 2050 roku. W tej sytuacji polityka senioralna stanowi coraz większe wyzwanie zwłaszcza w kontekście zapewnienia seniorom godnego poziomu życia na emeryturze, doraźnej opieki medycznej i długoterminowej opieki zdrowotnej – mówi Robert Majkowski.
Komisja Europejska, zapraszając do debaty przedstawicieli państw członkowskich, opublikowała jednocześnie tzw. „Zieloną Księgę”. Dokument ma określić m.in. ramy międzynarodowej debaty, tempo i skalę zmian demograficznych oraz wpływ tych zjawisk na politykę całej UE oraz poszczególnych krajów. Celem jest podjęcie długofalowych działań dotyczących m.in. wzmacniania systemów opieki zdrowotnej, zapewniania seniorom ochrony socjalnej, wspierania ich kariery zawodowej poprzez tworzenie większej liczby miejsc pracy, słowem – zaspokajanie potrzeb starszej populacji, która z biegiem lat będzie stawała się coraz bardziej liczna.
– Pamiętajmy, że najważniejszym i podstawowym wyzwaniem powinno być zapewnienie godnego poziomu życia na emeryturze. Już dziś polskie emerytury należą do najniższych w Europie. Liczba emerytów pobierających emerytury głodowe wzrosła w ostatnich latach o 1300 proc. co wydaje się nieprawdopodobne. Rośnie liczba seniorów, którzy są zadłużeni oraz tych, którzy ogłaszają upadłość konsumencką. Będzie jeszcze gorzej. Z prognoz na najbliższe lata wynika, że rosnąca liczba seniorów, coraz mniejsza populacja osób czynnych zawodowo, obniżenie wieku emerytalnego w Polsce oraz inne czynniki ekonomiczne i demograficzne będą wpływać na niższe świadczenia emerytalne. Długofalowa polityka senioralna powinna skupiać się przede wszystkim na działaniach zmierzających do poprawy sytuacji finansowej osób starszych. Mówię tutaj m.in. o działaniach długofalowych (jak np. przepisy prawne regulujące kwestię hipoteki odwróconej oraz edukacja i promocja tego rozwiązania) a nie tylko o działaniach doraźnych (jak np. trzynasta czy czternasta emerytura) – podsumowuje Robert Majkowski, Prezes Funduszu Hipotecznego DOM.
Okazuje się, że zjawiska opisane w książce „100-letnie życie” L. Gratton i A. Scotta są coraz bliższe realizacji. Eksperci przewidują, że połowa dzieci, które już dziś rodzą się na Zachodzie będzie żyć 105 lat lub dłużej. Życie przestanie dzielić na trzy etapy, czyli dzieciństwo/naukę, pracę, a następnie emeryturę. Te granice będą się zacierać się, a osoby starsze będą pracować dłużej. Trudno będzie używać też nomenklatury „osoby starsze”. Już dziś sześćdziesięciolatkowie czują się znacznie młodziej i niejednokrotnie są w lepszej kondycji fizycznej niż poprzednie pokolenia. W tej sytuacji pojawia się jednak zasadnicze pytanie. Jeśli takie osoby będą przechodzić na emeryturę w wieku 65 lat i przez kolejne 35 lat będą otrzymywać świadczenia pieniężne zapewniające im minimum egzystencji, to czy stuletnie życie będzie traktowane w kategoriach przywileju? – Jeśli obywatel dobrze przygotuje się do swojej emerytury, zadba o dodatkowe źródła dochodów i nie będzie liczyć tylko na świadczenia państwowe, to tak. Potrzebna jest jednak zmiana podejścia do emerytury i domowych finansów – podsumowuje Robert Majkowski.
[1] Report on the Impact of Demographic Change in Europe by European Comission.
Link bezpośredni: https://ec.europa.eu/commission/presscorner/detail/en/ip_20_1056