Stopa bezrobocia rejestrowanego w czerwcu 2023 roku wyniosła 5 % (dane GUS). Rekordowe bezrobocie w Polsce nadal spada, co niepokoi pracodawców, ponieważ mniej osób gotowych do aktywizacji zawodowej to większe ryzyko pogłębienia braków kadrowych i spowolnienia rozwoju firm.
A luki kadrowe są w niemal każdej profesji, na co wskazują coroczne badania Barometru Zawodów. Największe braki kadrowe notowane są w sektorach takich jak: przemysł (-23,5 tys. wakatów), handel (-16,5 tys.), budownictwo (-13 tys.), transport i gospodarka magazynowa (-9,8 tys.), oraz działalność profesjonalna, techniczna i naukowa (-8,1 tys.).
Na znalezienie pracy w przemyśle mogą liczyć między innymi rzemieślnicy i robotnicy (39,2 % wakatów w tej branży), monterzy i operatorzy maszyn (25,9 %), a także specjaliści (12,3 %). W przypadku handlu dominują wakaty na stanowiskach kasjerów i sprzedawców (ok. 43 %). W transporcie i gospodarce magazynowej brakuje przede wszystkim monterów maszyn i operatorów (72 %). Polski Instytut Ekonomiczny wskazuje, że w 38 % firm brakuje pracowników fizycznych. Według Ministerstwa Pracy najwięcej pracowników brakuje w branży transportowej i budownictwie. Jak widać brakuje przede wszystkim osób pracujących fizycznie – co powoduje również zmianę w postrzeganiu tych pracowników przez resztę społeczeństwa, nie tylko rekruterów i pracodawców.
Według rankingu prestiżu zawodów i specjalności 2023 SWResearch pierwsze trzy miejsca w zestawieniu zawodów do których Polki i Polacy czują największy respekt to w kolejności: strażak, ratownik medyczny i pielęgniarka. Na końcu zestawienia są politycy i twórcy internetowi.
Co roku robotnicy fizyczni znajdują się w pierwszej 15-tce. Robotnik wykwalifikowany znalazł się na 12 miejscu najbardziej prestiżowych zawodów i specjalności w 2023 (rok temu na 10 miejscu). Robotnik niewykwalifikowany znalazł się w zestawieniu na 25 miejscu na 38 pozycji.
Tak wysoka pozycja zawodu robotnika wykwalifikowanego mnie nie dziwi, bo i według Barometru Zawodów Ministerstwa Pracy i naszych wewnętrznych statystyk, są to najczęściej poszukiwane profile pracowników. Na 500 zapytań w skali roku, 80 % dotyczy pracowników fizycznych niewykwalifikowanych, a pozostałe 20% pracowników fizycznych wykwalifikowanych. Tacy pracownicy są poszukiwani w każdego rodzaju przetwórstwie, w zakładach przemysłowych, w logistyce i na magazynach, w branży automotive itp. Sezon na nich jest cały rok i w związku z ciągłym zapotrzebowaniem i brakiem rąk do pracy w Polsce, agencje zatrudnienia takie jak nasza specjalizują się w relokowaniu pracowników zza granicy: nie tylko ze Wschodu, z Uzbekistanu czy Kazachstanu, bo Ukraińcy w czasie wojny nadal nie mogą opuszczać kraju, ale ściągamy pracowników chętnych do pracy z całego świata: ostatnio z Boliwii i Kolumbii. – komentuje Anna Dzhobolda, dyrektorka departamentu rekrutacji międzynarodowych Gremi Personal.