IoT to bardzo szerokie pojęcie, a co za tym idzie, wachlarz możliwych zastosowań jest równie duży. Od popularnych rozwiązań wearables takich jak zegarki, opaski, czujniki montowane w rowerach i obuwiu, aż po rozwiązania wykorzystywane w przemyśle i biznesie.
Część rynku skierowana do konsumenta rozwija się bardzo dynamicznie np. urządzenia home appliance – popularny Thermomix, urządzenia smart home, takie jak np. zamki sterowane Tedee, czy też inteligentne żarówki sterowane z telefonu komórkowego. Sprzedaż takich rozwiązań wciąż rośnie, a mało kto identyfikuje je jednak jako urządzenia IoT. Natomiast w segmencie przedsiębiorstw na dynamiczne wzrosty trzeba jeszcze trochę poczekać. Technologia stosowana w urządzeniach domowych jest niemal identyczna, jak ta wykorzystywana w biznesie. Rozwiązania IoT będą w niedalekiej przyszłości z powodzeniem wdrażane w przedsiębiorstwach, w tym także w segmencie produkcji i logistyce.
Planując wdrożenie technologii zawsze trzeba ocenić jej opłacalność i docelowy zwrot z inwestycji. Biznes jeszcze nie widzi jednoznacznej różnicy pomiędzy posiadaną technologią, a IoT. Jak tylko pojawią się przykłady i dobre wdrożenia w przemyśle, ta dynamika zacznie wzrastać.
Podobnie, jak z każdą technologią, integratorzy muszą przetrzeć szlaki i pokazać klientom pozytywne zastosowanie IoT w biznesie. Jeśli chodzi o proces implementacji nie różni się on znacznie od standardowego wdrożenia rozwiązań np. typu CRM. Warto nadmienić, że infrastruktura jest lekko odmienna od rozwiązań typowo biurowych. Najczęściej rozwiązania IoT są rozwiązaniami czasu rzeczywistego. Systemy bezpieczeństwa, analiza i raportowanie są podobne jak w przypadku klasycznych rozwiązań wdrażanych od lat w biznesie.
Dzisiaj nie można w kontekście technologii rozdzielać świata prywatnego i biznesowego. Klienci indywidualni już widzą korzyści z IoT. Za nimi pójdzie biznes. Potrzeba tylko czasu.
Komentarz Piotra Kaweckiego, Prezesa Zarządu ITBoom Sp. z o.o.