Tak duża inwestycja lotnicza jak CPK nie jest niezbędna w Polsce. Potrzebna jest natomiast Kolej dużych prędkości – bo to jest prędkość, która zwiększa konkurencyjność transportu kolejowego względem autostrad, dróg ekspresowych. Ale bardzo ważne jest, żeby ta kolej nie ograniczała się tylko do naszego kraju. Ona musi wychodzić za granice – łączyć Polskę z sąsiadami czy przez sąsiadów do dalszych krajów. To jest mankament Unii Europejskiej – gdzie jest tylko 15 tysięcy kilometrów linii kolejowych dużych prędkości. Unia Europejska musi mocniej wkroczyć ten proces.
– Jeżeli wsłuchamy się w głosy partii tworzących większość sejmową, to widać jeden przekaz odnośnie projektu CPK. Część lotnicza zostanie zapewne zatrzymana, część kolejowa będzie kontynuowana – ale w rozsądnych granicach – powiedział serwisowi eNewsroom.pl Adrian Furgalski, prezes ZDG TOR. – Jeżeli idzie o kolej, bije ona rekordy popularności z roku na rok – mimo wszystkich problemów z opóźnionymi inwestycjami, szaleństwem z rozkładami jazdy. Więc to cieszy, że pasażerowie mają tyle cierpliwości do przewozów kolejowych. Ale kiedyś polska kolej przewoziła miliard pasażerów. W 2022 roku mieliśmy 342 miliony pasażerów i to już było więcej o 6 milionów niż przed pandemią w 2019 r. Myślę, że ważne jest stworzenie nowego centrum kolejowego i kierowanie wszystkich pociągów przez lotnisko w Baranowie. Odciążyłoby to Warszawę, która skupia największy ruch dojazdowy. To może być jedna z dużych zmian, jeżeli idzie o planowanie sieci kolei dużych prędkości. Na pewno będzie ona skromniejsza i bardziej w zasięgu – także finansowym – wobec tego, co zostawia poprzedni rząd i spółka CPK – wskazuje Furgalski.