Przez pierwsze trzy miesiące 2024 r. polska Policja zatrzymała 19 204 pijanych kierujących. To o 7% mniej niż w analogicznym okresie zeszłego roku. Średnio każdego dnia na drogi wyjeżdżało aż 213 osób prowadzących pojazdy pod wpływem alkoholu.
Na skróty:
Mniej pijanych, więcej wypadków
Od 1 stycznia do 31 marca 2024 r. doszło do 4072 wypadków drogowych, w wyniku których rannych zostało 4620 osób, a 342 straciły życie. Zdarzeń drogowych było o 8% więcej niż przed rokiem. O 11% wzrosła także liczba poszkodowanych.
Wciąż niechlubnym wyjątkiem jest także statystyka dotycząca pijanych kierujących – służby zanotowały w pierwszym kwartale o 1343 mniej przypadków jazdy po alkoholu niż przed rokiem. Łącznie jeżdżących na podwójnym gazie było tylu, ilu mieszkańców miasta wielkości Chełmna lub Pułtuska.
Niebezpieczne dni wolne, weekendy i poniedziałkowe poranki
Najwięcej zatrzymań w ciągu jednego dnia – 401 – odnotowano 9 marca (sobota). W ten weekend marca, wraz z poniedziałkowym porankiem, aż 1322 spośród skontrolowanych kierujących miało w wydychanym powietrzu ponad 0,2 promila alkoholu – to tegoroczny, haniebny rekord.
Warto zaznaczyć, że tylko w okresie ferii zimowych (15 stycznia – 25 lutego) Policja zatrzymała aż 8691 prowadzących pojazd po spożyciu alkoholu. W czasie tegorocznych świąt wielkanocnych (29 marca – 1 kwietnia) ujętych w statystykach jeżdżących na podwójnym gazie było 1154.
– Ze statystyk Policji wyraźnie wynika, że problem z pijanymi kierowcami wciąż nasila się w weekendy i inne dni wolne od pracy. Z kolei liczba zatrzymań w poniedziałkowe poranki sugeruje, że wiele osób siada za kierownicą, nie wiedząc, że wciąż są pod wpływem działania napojów wyskokowych – wyjaśnia Hunter Abbott, ekspert ds. bezpieczeństwa ruchu drogowego z firmy AlcoSense. – Z przeprowadzonych przez nas badań wynika, że ponad 15 proc. polskich kierowców uważa, że po wypiciu półlitrowego piwa lub kieliszka wina i odczekaniu zaledwie godziny można usiąść za kierownicą samochodu[1]. Nieświadoma nietrzeźwość, czyli złudne uczucie, że organizm zdążył już przetrawić alkohol, może być tragiczna w skutkach – przekonuje Abbott.
Ekspert dodaje, że decydując się na jazdę samochodem, należy mieć absolutną pewność, co do swojego stanu. Przypomina, że na rynku dostępne są alkomaty osobiste dorównujące dokładnością pomiarów sprzętowi używanemu przez policję – wykonanie testu takim urządzeniem ma szansę uchronić nas przed podjęciem tragicznej w skutkach decyzji.
Czy nowe przepisy przyniosły spodziewany efekt?
Obecnie za jazdę w stanie po spożyciu alkoholu (od 0,2 do 0,5 promila alkoholu we krwi) grozi mandat w wysokości co najmniej 2500 zł. Za stężenie powyżej 0,5 promila kierowcy mogą zapłacić od 5 tys. do 60 tys. zł. W obu przypadkach otrzymuje się też 15 punktów karnych – maksymalną możliwą liczbę za pojedyncze zdarzenie.
14 marca 2024 r. zaczęła obowiązywać nowelizacja Kodeksu karnego umożliwiająca konfiskatę pojazdów kierującym mającym we krwi ponad 1,5 promila alkoholu. Według nowych przepisów auta będą mogli stracić również ci, którzy po spożyciu napojów wyskokowych spowodują wypadek (od 0,5 do 1 promila, powyżej tej wartości konfiskata jest obowiązkowa).
W przypadku zatrzymania nietrzeźwego kierującego z odpowiednio wysokim stężeniem alkoholu we krwi policja zatrzyma jego pojazd na siedem dni. W tym czasie zapadnie decyzja prokuratora o zabezpieczeniu auta (lub innego pojazdu mechanicznego), po czym sąd wyda wyrok o jego przepadku na rzecz Skarbu Państwa.
Na zlecenie firmy AlcoSense zbadano 1017 polskich kierowców. Ponad 40% respondentów uznaje konfiskatę samochodu za skuteczną karę dla osób, które zdecydowały się na jazdę na podwójnym gazie. Jednak efekty wprowadzenia nowych przepisów nie są jeszcze widoczne w statystykach. W marcu 2024 roku zatrzymano łącznie 7061 osób. W tym samym miesiącu ubiegłego roku było ich nieznacznie mniej, 7053. Niewielką różnicę widać za to w liczbie zatrzymań po 14 marca 2024. W dniach 1 – 13 marca było ich średnio 235 dziennie, w drugiej połowie miesiąca – 223.
Tylko w dniach od 16 do 18 marca polska Policja skonfiskowała pijanym kierującym aż 60 pojazdów[2]. Jako pierwszy samochód stracił 22-letni kierowca mający we krwi ponad 2 promile alkoholu.
Zawarte w materiale prasowym wyliczenia opracowano na podstawie dziennych statystyk publikowanych przez polską Policję (stan na 2.04.2024).
[1] Badanie zrealizowane przez UCE research dla AlcoSense Laboratories w styczniu 2024 r.
[2] https://www.prawodrogowe.pl/informacje/statystyka/przepadek-auta-pierwsze-statystyki