BEZPIECZEŃSTWOCzy Rosja zaatakuje Polskę i kraje Bałtyckie?

Czy Rosja zaatakuje Polskę i kraje Bałtyckie?

Czy Rosja zaatakuje Polskę i kraje Bałtyckie?

Regularnie pojawia się pytanie, czy Polska, kraje skandynawskie – a nawet cała Europa stanie przed takim zagrożeniem, którego doświadczają Ukraińcy. Wielu ekspertów wskazuje, że można się tego spodziewać za 3, 5, 10 lat. Konflikt może nastąpić – dziś warto o tym mówić po to, żeby społeczeństwu uświadomić, że jest to realne zagrożenie. Europa musi się zmobilizować i wydawać większe środki na ochronę militarną. Trzeba również dać politykom zgodę i mandat do działania – tak, aby mogli wprowadzić w życie te plany. Taką inicjatywą jest ostatnie spotkanie przywódców krajów Trójkąta Weimarskiego, wsparcie prezydenta Stanów Zjednoczonych czy wizyta premiera i prezydenta Polski w USA.

– Taki konflikt jest możliwy, ale tylko wtedy, kiedy kompletnie nic nie zrobimy. Po pierwsze, nie wspierając Ukrainy – bo wspieranie Ukrainy odsuwa nas od potencjalnego konfliktu z Rosją – powiedział serwisowi eNewsroom.pl Maciej Matysiak, ekspert Fundacji Stratpoints, wykładowca ANS Gniezno. – Nawet jeśli Rosja zdominuje Ukrainę, to nie odzyska potencjału w taki sposób, żeby w krótkim czasie mogła nam istotnie zagrozić. Jeśli zrobimy wiele rzeczy w zakresie ochrony przed Rosją – przede wszystkim będziemy wspierać Ukrainę, to zagrożenie będzie mniejsze. Ale jeśli wsparcie będzie za słabe i Ukraina ulegnie, to musimy zbudować własny potencjał odstraszania – przemysłowy, militarny, zdolności produkcyjne, czyli wydolność na wypadek ewentualnego konfliktu. To oznacza zdolności do produkcji broni, amunicji, sprzętu wojskowego, logistyki, a także sprawne, działające siły zbrojne – jako każdy kraj z osobna i jako sojusz. Tak, musimy działać, bo Rosja się nie zatrzyma. My musimy ją do tego zmusić. Wsparciem Ukrainy i odstraszaniem – będąc silnym przeciwnikiem. To jest dokładnie tak, jak w czasie zimnej wojny. Dziś chcemy, żeby nastąpiła ta zimna wojna – czyli zastopowanie Rosji, a potem zobaczymy, jak da się ten trend odwrócić. Kiedy to nastąpi, nikt tego nie wie – czy to będzie w ciągu 3, 5, 10, 20 lat. Nie ma to wielkiego znaczenia, najistotniejsze jest zatrzymać Rosję na Ukrainie – analizuje Matysiak.

NAJNOWSZE ARTYKUŁY

- Reklama -Osteopatia Kraków

POLECAMY

chiny

Chiny: od „cudownego wzrostu” do nowej rzeczywistości

0
Chiny potrzebują nowych źródeł wzrostu – sektor nieruchomości: od bohatera do zera, spowolnienie inwestycji zagranicznych (w grę wchodzą zarówno krótkoterminowe czynniki taktyczne, jak i długoterminowe czynniki strukturalne) Popyt zagraniczny: rola Chin jako krytycznego...